Widzę że rozpętuje się mała wojna w tym temacie, sporo z was pisze
o filtrach dobrze, niektórzy znacznie gorzej. Wniosek z tego
następujący warto spróbować proponowanego rozwiązania hybrydowego.
Ponieważ również mam akwaria, akurat teraz dolewam do jednego 15 l
wody po uzdatnieniu, więc na filtrze nie stracę. Do gotowania też
woda z filterka wydaje mi się ok. Filtr raczej kupię z środkowej
półki, raz że nie wiem ile pomieszkam w tym mieszkaniu, dwa że nie
chcę wydawać w ciemno tyle kasy, trzy widziałem co widziałem,
jeżeli teraz są lepsze filtry - ok, później będą jeszcze lepsze.

Ale ponieważ - jak sami napisaliście filtry bądź przepuszczają
część substancji smakowych, bądź odbierają wodzie smak, wodę do
picia bez przegotowania lub do herbaty wolę wodę źródlaną. To
idealny układ bo ja piję dużo niegazowanej wody prosto z butelki,
obecnie konkretnie żywca. Do herbaty tez się sprawdza i to mi
mówiło mnóstwo osób.

Dzięki za wszystkie posty, i pax panowie i panie pax :D