Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.ipartners.pl!no
t-for-mail
From: "Rafal" <rafalp_pl@WON_SPAM_wp.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Pytanie o zazdrość
Date: Mon, 30 Jun 2003 15:06:39 +0200
Organization: Internet Partners
Lines: 46
Message-ID: <bdpbgc$206u$1@news2.ipartners.pl>
References: <bdp6kl$hta$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 217.153.60.26
X-Trace: news2.ipartners.pl 1056977228 65758 217.153.60.26 (30 Jun 2003 12:47:08 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 30 Jun 2003 12:47:08 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4807.1700
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4807.1700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:43559
Ukryj nagłówki
<s...@o...pl> wrote in message news:bdp6kl$hta$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
> Mam pytanie:
>
> Czy to że ja nie odczuwam zazdrości o swojego męża jest czymś złym i
> świadczy o braku miłości?
Nie wydaje mi się... też specjalnie nie odczuwam zazdrości o moją żonę - po
prostu jej ufam, a ona mi nie daje do zazdrości. Wprawdzie istnieje w teorii
zarządzania coś takiego "ufaj i sprawdzaj" ale IMHO dokąd nie będę miał
jakichś poszlak ż oże być inaczej, nie widze powodu do takiego zachowania.
> Przypadkowo wczoraj podczas spotkania rodzinnego wywiązała się pewna
> dyskusja na ten temat między mną a szwagrem.
> Ponieważ mąż pracuje w towarzystwie samych pań, spytano mnie czy jestem
> zazdrosna - ja na to "nie" , a w dalszej części dyskusji wypowiedziałam
się
> że zdrada w sensie czysto fizycznym "skok w bok " nie była by dla mnie
> powodem do rozwodu.
Też siekiedyś nad tym zastanawiałem: co bym zrobił gdyby coś takiego się
wydało.... IMHO wszystko by zależało od konkretnych okoliczności, trudno to
na sucho rozpatrywać (wydaje mi się że "skok w bok" dzieje sięwtedy, kiedy
partnerowi czegoś brakuje w związku, było jakieś odrzucenie, są jakieś inne,
nieodkryte upodobania erotyczne itp - więc raczej najpierw należaloby
poszukać przyczyn tego -być moe i u siebie, a dopiero potem myśleć o
konsekwencjach)
> Szwagier stwierdził że to świadczy o absolutnym braku miłości do męża z
> mojej strony, ja na to że jestem tolerancyjna, on z kolei że "taka
postawa
> nie ma nic wspólnego z tolerancją" itd... aż trochę się "poprztykaliśmy"
> Co o tym sądzicie?
Ano mogą być 2 przyczyny: szwiagier ma nieco inne poglądy - zdaża się,
incaczej świat byłby nudny, a druga przyczyna... może Twoja tolerancja i
zaufanie zostały wystawione na próbe, szwagier o czymś wie i usiłuje cio
jakoś dyskretnie zwrócić na coś uwagę - tyle że Ty nie zczaiłaś o co chodzi
...
Ja raczej optuję za tym pierwszym
|