Data: 2004-08-12 15:45:29
Temat: Re: Qrcze, jednak miałarację:) - kolejne OT
Od: Marta Góra <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Krystyna Chiger napisał:
>
>> I odpowiedz sobie szczerze, czy miałbyś odwagę komuś w real wytknąć
>> błędy językowe? Albo brudne za przeproszeniem łapy?
>
>
> Trochę nie tak - w realu po prostu nie utrzymujemy stosunków
> z brudasami czy też nie umiejącymi mowić mniej więcej
> przyzwoicie. Z obcymi ludźmi najczęściej nie rozmawiamy wcale.
Mnie więcej.
Mój sasiad na wsi np. Mądry, sympatyczny facet, do tego
bajarz, rodowity góral z Tatr. Ale to jak mówi: gwara
górlaska plus ślaska plus lokalne naleciałości.
Nigdy nie miałabym odwagi by go poprawić. Z szacunku.
> W stosunkach slużbowych jak najbardziej poprawiam błędy,
> a jeżeli sama taki zrobię, jestem wdzięczna kiedy ktoś zauważy
> zanim wpadka powędruje gdzieś dalej.
>
To też nie do końca tak.
Merytoryczne jak najbardziej.
Ortograficzne również ale zawsze dyskretnie, szczególnie jak
takiego byka walnie któryś z szefów.
Nigdy jednak nie miałabym odwagi poprawiać błędów
językowych, szczególnie przełozonych. A wierz mi byłoby co,
czasem posiedzenie Rady nadzorczej przypomina zebranie
lokalnych szewców:-)
Pozdrawiam
Marta
|