« poprzedni wątek | następny wątek » |
191. Data: 2004-08-13 23:54:57
Temat: Re: Qrcze, jednak miałarację:) - kolejne OT
Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał
> > To ja tez wchodze, moge wniesc otwieracz (piwa jednak wole domowe albo
> > malobrowarowe, nie masowke :-))
>
> Mamy piwo, mamy otwieracz:-)
> Coś się z tego urodzi:-)
:-)Jeszcze trzeba ustukać na bilet za miasto:-)
Może Tadeusz ładnie śpiewa - bo kapelusz ma odpowiedni do datków:-)))
Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
192. Data: 2004-08-13 23:58:12
Temat: Re: Qrcze, jednak miałarację:) - kolejne OT
Użytkownik "skryba ogrodowy" <z...@o...pl> napisał
> Czyli ręce rolnika lub ogrodnika nie są brudne. One są od ziemi. A to
> zasdadnicza różnica.
>
> Popzdrawiam z szacunkiem dla spracowanych rąk
> skryba
Szacunek szacunkiem,
ale niektórzy tak "szanują" ten szlachetny brud na swoich rękach, że
zapominają o nieszlachetnym na reszcie ciała i trzeba potem poczekalnię
godzinę wietrzyć:-)
Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
193. Data: 2004-08-14 00:07:04
Temat: Re: Qrcze, jednak miałarację:) - kolejne OTUżytkownik "skryba ogrodowy" <z...@o...pl> napisał
> Piwko po
> 2,49 w markecie bo na 3,50 w barze nie stać.
A cóż to za bar z piwem za 3,50:-), chyba mleczny "Między menelami", albo
osiedlowy "Pod sklepikową chmurką":-)
Na papę by pokryć to co bez
> papy, też brakuje. I w pubie trzebaby czasem gębę otworzyć i to tak by w
> dziób nie zarobić, a na grupie może klikać co chce bo w dziób nie zarobi.
W
> realu doglebiłby bez znieczulenia jakby tak górniczą łapą w uśmiech
zarobił.
:-)Kogo tu bić, jak w necie ostatnio albo niepełnoletni, albo emeryci:-)
> W necie kozak bo poza prawym prostym. Ale kozaczki w necie też bywają,
> zwłaszcza te, które w domu za posłuszne kuchty robią. Ot życie , samo
życie.
A z tym się zgodzę bez bicia kogokolwiek:-)
Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
194. Data: 2004-08-14 19:37:31
Temat: Re: Qrcze - kolejne: LOTW wiadomości news:411c69ad$1@news.home.net.pl Krystyna Chiger
<k...@p...pl> napisał(a):
>
>> Nigdy jednak nie miałabym odwagi poprawiać błędów językowych,
>> szczególnie przełozonych. A wierz mi byłoby co, czasem posiedzenie
>> Rady nadzorczej przypomina zebranie lokalnych szewców:-)
>
> No to współczuję pracy :-(
>
Hejka. ''Alkohol jest problemem - przyznaje stewardesa. - Na dużych
wysokościach organizm jest na niego bardziej podatny. Kiedyś pijany
mężczyzna zaczął bić siedzącą koło niego kobietę. Podbiegłam. Przesadzę
panią, mówię do niej, a ona, że nie, bo to jej dyrektor.''
A nie mówiłem, że czytam ''wysokie obcasy''. ;-)
Pozdrawiam służbowo Ja...cki
P.S. ''Zdarza się, że pary uprawiają w samolocie sex. - Jeśli robią to
dyskretnie, kiedy większość pasażerów śpi, nie reagujemy.''
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
195. Data: 2004-08-14 20:05:35
Temat: Re: Pytanie do znawców bambusów.Dostałam sadzonkę i nasiona Phyllostachys pubescens, co z tym robić dalej?
Roślina mateczna rosła prawdopodobnie w Lublinie, prawie nie była okrywana
na zimę, czy to możliwe?
Pozdrawiam Zielka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
196. Data: 2004-08-15 19:34:33
Temat: Re: Pytanie do znawców bambusów."Zielka" <z...@o...pl> wrote in message
news:63ff.000005cf.411e708f@newsgate.onet.pl...
> Dostałam sadzonkę i nasiona Phyllostachys pubescens, co z tym robić
dalej?
Moim zdaniem troche za pozno teraz na sadzenie jej do ogrodu. Przezimuj w
doniczce i posadz na wiosne.
Jesli sadzonka jest bardzo mala, to w przypadku tego gatunku lepiej bedzie
nawet jeszcze przez nastepny rok przetrzymac ja w doniczce. Nasiona
oczywisce wysiej (do skrzynki) a siewki zimuj w domu (w chlodzie ale bez
mrozu) :) Jesli nie masz odpowiedniego pomieszczenia na zimowanie, mozesz
takze przetrzymac je w pokoju, w normalnych warunkach.
> Roślina mateczna rosła prawdopodobnie w Lublinie, prawie nie była
okrywana
> na zimę, czy to możliwe?
Mozliwe :) Jesli roslina osiagnie odpowiednia wielkosc, lepiej sobie radzi
w zimie niz mloda sadzonka.
Nie mozna wykluczyc takze, ze posadzono ja w miejscu o odpowiednim
mikroklimacie.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
197. Data: 2004-08-15 19:46:05
Temat: Re: Pytanie do znawców bambusów.
> Moim zdaniem troche za pozno teraz na sadzenie jej do ogrodu. Przezimuj w
> doniczce i posadz na wiosne.
> Jesli sadzonka jest bardzo mala, to w przypadku tego gatunku lepiej bedzie
> nawet jeszcze przez nastepny rok przetrzymac ja w doniczce.
Dziekuje za informacje, przetrzymam ja w domu.
Nasiona
> oczywisce wysiej (do skrzynki) a siewki zimuj w domu (w chlodzie ale bez
> mrozu) :) Jesli nie masz odpowiedniego pomieszczenia na zimowanie, mozesz
> takze przetrzymac je w pokoju, w normalnych warunkach.
Nie mam odpowiedniego pomieszczenia, myslalam o wysianiu nasion na
wiosne. Do jesieni rosliny podrosna i lepiej zniosa zimowanie.Nie wiem jak jest
z zywotnoscia tych nasion.
Pozdrawiam Krystyna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
198. Data: 2004-08-15 23:53:36
Temat: Re: Pytanie do znawców bambusów."Zielka" <z...@o...pl> wrote in message
news:63ff.00000837.411fbd7c@newsgate.onet.pl...
> Nie mam odpowiedniego pomieszczenia, myslalam o wysianiu nasion na
> wiosne. [...]
Dobry pomysl :)
> Do jesieni rosliny podrosna i lepiej zniosa zimowanie. [...]
Tu sprawa sie nieco komplikuje, bo mysle, ze ryzykownym byloby wystawic
niezbyt odporny gatunek, jakim jest Phyllostachys pubescens (w tak
wczesnym stadium rozwoju) na dzialanie "naszego mrozu".
Podhodowana rosline - tak; tegoroczna siewke - nie.
> Nie wiem jak jest
> z zywotnoscia tych nasion.
Tego i ja nie wiem. :)
Wydaje sie, ze przechowywane w chlodnym i suchym pomieszczeniu powinny do
wiosny doczekac.
Czy wiesz moze, jak dlugo wczesniej lezaly?
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
199. Data: 2004-08-16 00:44:32
Temat: Re: Qrcze - kolejne: LOTDirko wrote:
> P.S. ''Zdarza się, że pary uprawiają w samolocie sex. - Jeśli robią to
> dyskretnie, kiedy większość pasażerów śpi, nie reagujemy.''
"... zresztą nie wypada pilotowi i koleżance zwracać uwagi:)))"
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
200. Data: 2004-08-16 19:29:22
Temat: Re: Pytanie do znawców bambusów.> >
> > Do jesieni rosliny podrosna i lepiej zniosa zimowanie. [...]
>
> Tu sprawa sie nieco komplikuje, bo mysle, ze ryzykownym byloby wystawic
> niezbyt odporny gatunek, jakim jest Phyllostachys pubescens (w tak
> wczesnym stadium rozwoju) na dzialanie "naszego mrozu".
> Podhodowana rosline - tak; tegoroczna siewke - nie.
Tak, masz racje, wysieje nasiona na wiosne i przetrzymam siewki w domu
przynajmniej przez pierwsza zimę.
>
> > Nie wiem jak jest
> > z zywotnoscia tych nasion.
>
> Tego i ja nie wiem. :)
> Wydaje sie, ze przechowywane w chlodnym i suchym pomieszczeniu powinny do
> wiosny doczekac.
> Czy wiesz moze, jak dlugo wczesniej lezaly?
Nasiona pochodza z ubieglorocznych zbiorow.
Pozdrawiam Krystyna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |