Data: 2010-05-08 13:45:20
Temat: Re: Qro, zobacz, czy lepiej....
Od: vonBraun <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Aicha wrote:
> Użytkownik "vonBraun" napisał:
>
>
>>Po co defaultowo rozumieć każdą wzmiankę o specjalizacji jako
>>tekst o dominacji?
>
>
> Może to obawa przed byciem zaszufladkowanym do kategorii kojarzonej z
> wąskimi kuchennymi horyzontami. Specjalizacja mnie osobiście nie robi
> problemu, raczej istnienie osobników wyspecjalizowanych w obu kierunkach
> jednocześnie - wtedy druga płeć wydaje się niemal całkowicie zbędna ;)
>
Allort chyba jako pierwszy zauważył, że każdy człowiek może mieć
własności których nie mają inni i nawet nie ma sensu ich mierzyć u nich
bo nie mają. To koncepcja "cech unikatowych" w których istnieje tylko
jeden(niewielu) nosiciel/i cechy. Przełożone na język neuronauk brzmiało
by to tak: rozwój niektórych partii mozgu może być taki, że właściwie
tylko jedna lub bardzo niewiele osób na świecie ma możliwość
zreprezentowania/zrozumienia/wymodelowania/przetwarz
ania wybranych
informacji. Reszta może nawet nie wiedzieć o co chodzi, lub być w stanie
zobaczyć tylko bardzo pobieżnie i po wierzchu o co tam chodzi. Jeśli to
prawda to specjalizacja nie musi iść wg klucza płci, choć ten klucz
najłatwiej jest zauważyć (z oczywistych powodów). Nie ma więc obawy, że
się tam w zyciu z kimś w końcu nie "wyspecjalizujemy komplementarnie"
;-).Kwestia determinacji.
pozdrawiam
vonBraun
|