Data: 2007-03-25 22:24:32
Temat: Re: RTG u stomatologa
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> wrote in message
news:slrnf0difo.mma.samotnik@localhost.localdomain..
.
> Ale przecież nikt nie umawia pacjentów z dokładnością do minuty, bo czasu
> 'obsługi' się nie da przewidzieć.
mniej wiecej da sie przewidziec. na pewno nie co do minuty ale
spokojnie mozna wykalulowac przyblizony czas. niekiedy skonczy
sie wczesniej, niekiedy pozniej. raz lekarz sie nudzi, raz pacjent czeka.
>W praktyce się stosuje odstępy będące
> wielokrotnością 'półgodzin', prawda? Poza tym można strzelić znieczulenie
> i
> w międzyczasie rozpakować narzędzia etc. No i last but not least - i tak
> zdecydowana większość chce znieczulenie, niezależnie od ceny, więc wiesz,
> i tak
> opóźnienia występują... :)
te ceby znieczulen to dziwne sa. imo lepiej ujednolicici cene, w nia
wchodza ewentualne znieczulenia, wizyty itp itd.
iwon(k)a
>
|