« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-03-11 00:50:56
Temat: RU486Czym jest aborcja farmakologiczna?
http://www.federa.org.pl/publikacje/mat_info/RU486.h
tm
Aborcja farmakologiczna jest wczesną, bezpieczną i skuteczną
nieinwazyjną metodą przerwania ciąży, i jako taka stanowi alternatywę
dla metod chirurgicznych. Aborcja farmakologiczna wymaga użycia dwóch
leków. Najczęściej stosowanym trybem postępowania jest podanie
doustnej dawki mifepristonu - antyprogestagenu, który powoduje
odklejanie się zapłodnionego jaja od wyściółki jamy macicy, i po 36-48
godzinach doustnie lub dopochwowo dawki prostaglandyny - mizoprostolu
lub gemeprostu - która wywołuje skurcze macicy i pomaga wydalić
zapłodnione jajo. Najpóźniej do 10-14 dni od przyjęcia mifepristonu
należy upewnić się, czy nastąpiło całkowite poronienie, gdyż podawane
leki mogą spowodować wady rozwojowe płodu. Ta metoda, którą można
zastosować zaraz jak tylko ciąża zostanie stwierdzona, jest skuteczna
mniej więcej w 95% przypadków aborcji przeprowadzonych do 49 dnia
ciąży. W niektórych krajach dopuszcza się jej stosowanie do 63 dnia
ciąży. Mifepriston, zatwierdzony po raz pierwszy do farmakologicznego
przerwania ciąży we Francji w 1988 roku, jest powszechnie znany pod
nazwą firmową RU486.
Farmakologicznej aborcji nie należy mylić z antykoncepcją po sto-sunku
(tzw. antykoncepcją doraźną), celem farmakologicznej aborcji jest
bowiem przerwanie ciąży, a zadaniem antykoncepcji doraźnej -
niedopuszczenie do tego, by do ciąży doszło. Istnieją dwie metody
antykoncepcji po stosunku. Bardziej popularna polega na przyjęciu
pigułek antykoncepcji doraźnej w dwóch dawkach: pierwszą należy
przyjąć do 72 godzin po niezabezpieczonym stosunku, drugą 12 godzin po
pierwszej. Druga metoda polega na założeniu wkładki wewnątrzmacicznej
z miedzią w ciągu pięciu dni po niezabezpieczonym stosunku. Obie mają
na celu opóźnienie lub niedopuszczenie do owulacji albo
niedopuszczenie do zapłodnienia lub do implantacji zapłodnionej
komórki jajowej w wyściółce jamy macicy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-03-11 04:08:55
Temat: Re: RU486Użytkownik "Nemezis" <5...@m...pl> napisał
Farmakologicznej aborcji nie należy mylić z antykoncepcją po sto-sunku
(tzw. antykoncepcją doraźną), celem farmakologicznej aborcji jest
bowiem przerwanie ciąży, a zadaniem antykoncepcji doraźnej -
niedopuszczenie do tego, by do ciąży doszło. Istnieją dwie metody
antykoncepcji po stosunku. Bardziej popularna polega na przyjęciu
pigułek antykoncepcji doraźnej w dwóch dawkach: pierwszą należy
przyjąć do 72 godzin po niezabezpieczonym stosunku, drugą 12 godzin po
pierwszej. Druga metoda polega na założeniu wkładki wewnątrzmacicznej
z miedzią w ciągu pięciu dni po niezabezpieczonym stosunku. Obie mają
na celu opóźnienie lub niedopuszczenie do owulacji albo
niedopuszczenie do zapłodnienia lub do implantacji zapłodnionej
komórki jajowej w wyściółce jamy macicy.
--
Kobieta jest odpowiedzialna za swoje łono,
nie kapłan czy jakiś inny intruz.
ja tylko to mogę powiedzieć, że Ojciec
jest zawsze ze swoją córką, nie z kapłanami.
zdar
<..>___ ~*
( _ ) .__.'
al_bakarah
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-03-11 04:20:18
Temat: Re: RU486
<..>__ ~* napisał(a):
> U?ytkownik "Nemezis" <5...@m...pl> napisa?
>
>
> Farmakologicznej aborcji nie nale?y myli? z antykoncepcj? po sto-sunku
> (tzw. antykoncepcj? dora?n?), celem farmakologicznej aborcji jest
> bowiem przerwanie ci??y, a zadaniem antykoncepcji dora?nej -
> niedopuszczenie do tego, by do ci??y dosz?o. Istniej? dwie metody
> antykoncepcji po stosunku. Bardziej popularna polega na przyj?ciu
> pigu?ek antykoncepcji dora?nej w dw?ch dawkach: pierwsz? nale?y
> przyj?? do 72 godzin po niezabezpieczonym stosunku, drug? 12 godzin po
> pierwszej. Druga metoda polega na za?o?eniu wk?adki wewn?trzmacicznej
> z miedzi? w ci?gu pi?ciu dni po niezabezpieczonym stosunku. Obie maj?
> na celu op?nienie lub niedopuszczenie do owulacji albo
> niedopuszczenie do zap?odnienia lub do implantacji zap?odnionej
> kom?rki jajowej w wy?ci?ce jamy macicy.
> --
> Kobieta jest odpowiedzialna za swoje ?ono,
> nie kap?an czy jaki? inny intruz.
>
> ja tylko to mog? powiedzie?, ?e Ojciec
> jest zawsze ze swoj? c?rk?, nie z kap?anami.
>
> zdar
> <..>___ ~*
> ( _ ) .__.'
> al_bakarah
To co napisałeś jest dojrzałością, bo do aborcji nikt nikogo nie
zmusza, to wszystko powinno być decyzją kobiety, bo zaczynamy budować
sierocińce dla dzieci niechcianych. Polska niedługo zamieni się w
wielki sierociniec , czyli tak naprawdę wiezienia dla dzieci. Więc
lepiej aby zarodek zginął nic nie czując, niż ma całe życie cierpieć.
A ta metoda wymija krwiopijców lekarzy, bo to robisz w domu i nie ma
miażdżenia płodu podczas aborcji, ani umierającej, bądź uszkodzonej
kobiety. Ale w Polsce nie chcą mówić o tej metodzie, bo wszyscy
zarabiają na krzywdzie ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-03-11 04:55:33
Temat: Re: RU486Użytkownik "Nemezis" <5...@m...pl> napisał
To co napisałeś jest dojrzałością, bo do aborcji nikt nikogo nie
zmusza, to wszystko powinno być decyzją kobiety, bo zaczynamy budować
sierocińce dla dzieci niechcianych. Polska niedługo zamieni się w
wielki sierociniec , czyli tak naprawdę wiezienia dla dzieci. Więc
lepiej aby zarodek zginął nic nie czując, niż ma całe życie cierpieć.
A ta metoda wymija krwiopijców lekarzy, bo to robisz w domu i nie ma
miażdżenia płodu podczas aborcji, ani umierającej, bądź uszkodzonej
kobiety. Ale w Polsce nie chcą mówić o tej metodzie, bo wszyscy
zarabiają na krzywdzie ludzi.
--
Taki jest ten fizyczny świat...
Ale jest też duchowy :o)
Tam jest wolność kobiet .
zdar
<..>___ ~*
( _ ) .__.'
al_bakarah
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-03-11 08:41:40
Temat: Re: RU486On 11 Mar, 01:50, Nemezis <5...@m...pl> wrote:
> Czym jest aborcja farmakologiczna?
>
> http://www.federa.org.pl/publikacje/mat_info/RU486.h
tm
>
> Aborcja farmakologiczna jest wczesną, bezpieczną i skuteczną
> nieinwazyjną metodą przerwania ciąży, i jako taka stanowi alternatywę
> dla metod chirurgicznych. Aborcja farmakologiczna wymaga użycia dwóch
> leków. Najczęściej stosowanym trybem postępowania jest podanie
> doustnej dawki mifepristonu - antyprogestagenu, który powoduje
> odklejanie się zapłodnionego jaja od wyściółki jamy macicy, i po 36-48
> godzinach doustnie lub dopochwowo dawki prostaglandyny - mizoprostolu
> lub gemeprostu - która wywołuje skurcze macicy i pomaga wydalić
> zapłodnione jajo. Najpóźniej do 10-14 dni od przyjęcia mifepristonu
> należy upewnić się, czy nastąpiło całkowite poronienie, gdyż podawane
> leki mogą spowodować wady rozwojowe płodu. Ta metoda, którą można
> zastosować zaraz jak tylko ciąża zostanie stwierdzona, jest skuteczna
> mniej więcej w 95% przypadków aborcji przeprowadzonych do 49 dnia
> ciąży. W niektórych krajach dopuszcza się jej stosowanie do 63 dnia
> ciąży. Mifepriston, zatwierdzony po raz pierwszy do farmakologicznego
> przerwania ciąży we Francji w 1988 roku, jest powszechnie znany pod
> nazwą firmową RU486.
>
> Farmakologicznej aborcji nie należy mylić z antykoncepcją po sto-sunku
> (tzw. antykoncepcją doraźną), celem farmakologicznej aborcji jest
> bowiem przerwanie ciąży, a zadaniem antykoncepcji doraźnej -
> niedopuszczenie do tego, by do ciąży doszło. Istnieją dwie metody
> antykoncepcji po stosunku. Bardziej popularna polega na przyjęciu
> pigułek antykoncepcji doraźnej w dwóch dawkach: pierwszą należy
> przyjąć do 72 godzin po niezabezpieczonym stosunku, drugą 12 godzin po
> pierwszej. Druga metoda polega na założeniu wkładki wewnątrzmacicznej
> z miedzią w ciągu pięciu dni po niezabezpieczonym stosunku. Obie mają
> na celu opóźnienie lub niedopuszczenie do owulacji albo
> niedopuszczenie do zapłodnienia lub do implantacji zapłodnionej
> komórki jajowej w wyściółce jamy macicy.
Podobny skutek ma uzycie niektorych lekow na Helicobacter pylori,
stosowanych w przypadku leczenia wrzodow zoladka. Jest to skutek
uboczny, ma sie rozumiec. Lek dostepny jedynie na recepte.
J-23 itede...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2010-03-11 09:38:21
Temat: Re: RU486
Użytkownik "<..>__ ~*" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hn9omu$avj$1@news.interia.pl...
> Użytkownik "Nemezis" <5...@m...pl> napisał
>
>
> Farmakologicznej aborcji nie należy mylić z antykoncepcją po sto-sunku
> (tzw. antykoncepcją doraźną), celem farmakologicznej aborcji jest
> bowiem przerwanie ciąży, a zadaniem antykoncepcji doraźnej -
> niedopuszczenie do tego, by do ciąży doszło. Istnieją dwie metody
> antykoncepcji po stosunku. Bardziej popularna polega na przyjęciu
> pigułek antykoncepcji doraźnej w dwóch dawkach: pierwszą należy
> przyjąć do 72 godzin po niezabezpieczonym stosunku, drugą 12 godzin po
> pierwszej. Druga metoda polega na założeniu wkładki wewnątrzmacicznej
> z miedzią w ciągu pięciu dni po niezabezpieczonym stosunku. Obie mają
> na celu opóźnienie lub niedopuszczenie do owulacji albo
> niedopuszczenie do zapłodnienia lub do implantacji zapłodnionej
> komórki jajowej w wyściółce jamy macicy.
> --
> Kobieta jest odpowiedzialna za swoje łono,
> nie kapłan czy jakiś inny intruz.
>
> ja tylko to mogę powiedzieć, że Ojciec
> jest zawsze ze swoją córką, nie z kapłanami.
>
> zdar
> <..>___ ~*
> ( _ ) .__.'
> al_bakarah
>
>
Dobrze Szanowni Panowie,
ale czy nie uważacie, że puszczenie tego tak "na żywioł" byłoby błędem?
Bo ja owszem, jestem zwolennikiem wolności jednostki i świadomych wyborów.
Ale całość rozbija się o słowo "świadomy".
Chciałabym, żeby najpierw ktoś z taką kobietą mądrze i wyczerpująco
porozmawiał, pokazał jej wszystkie dostępne drogi wyboru (np. adopcja),
wszystkie znane mu za i przeciw.
Psycholog? Pracownik społeczny?
Nie wiem.
Chciałabym też, żeby świadomość istnienia rozmaitych środków zapobiegawczych
była w narodzie większa (znowu edukacja).
Głupie prezerwatywy zmniejszyłyby sam problem w znacznym stopniu.
Rozumiecie o czym mówię?
O tym, żeby zacząć od dogłębnej edukacji, od zmiany poziomu świadomości,
bo same zakazy są, jak zawsze, bez sensu.
Bez tego cała sprawa wydaje mi się zbyt anarchiczna.
Nie chciałabym też, żeby lekarze, których poglądy nie pozwalają im dokonywać
aborcji, byli do tego zmuszani przez prawo.
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2010-03-11 10:05:08
Temat: Re: RU486Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hnadme$lbe$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "<..>__ ~*" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:hn9omu$avj$1@news.interia.pl...
>> Użytkownik "Nemezis" <5...@m...pl> napisał
>>
>>
>> Farmakologicznej aborcji nie należy mylić z antykoncepcją po sto-sunku
>> (tzw. antykoncepcją doraźną), celem farmakologicznej aborcji jest
>> bowiem przerwanie ciąży, a zadaniem antykoncepcji doraźnej -
>> niedopuszczenie do tego, by do ciąży doszło. Istnieją dwie metody
>> antykoncepcji po stosunku. Bardziej popularna polega na przyjęciu
>> pigułek antykoncepcji doraźnej w dwóch dawkach: pierwszą należy
>> przyjąć do 72 godzin po niezabezpieczonym stosunku, drugą 12 godzin po
>> pierwszej. Druga metoda polega na założeniu wkładki wewnątrzmacicznej
>> z miedzią w ciągu pięciu dni po niezabezpieczonym stosunku. Obie mają
>> na celu opóźnienie lub niedopuszczenie do owulacji albo
>> niedopuszczenie do zapłodnienia lub do implantacji zapłodnionej
>> komórki jajowej w wyściółce jamy macicy.
>> --
>> Kobieta jest odpowiedzialna za swoje łono,
>> nie kapłan czy jakiś inny intruz.
>>
>> ja tylko to mogę powiedzieć, że Ojciec
>> jest zawsze ze swoją córką, nie z kapłanami.
>>
>> zdar
>> <..>___ ~*
>> ( _ ) .__.'
>> al_bakarah
>>
>>
> Dobrze Szanowni Panowie,
> ale czy nie uważacie, że puszczenie tego tak "na żywioł" byłoby błędem?
>
> Bo ja owszem, jestem zwolennikiem wolności jednostki i świadomych wyborów.
> Ale całość rozbija się o słowo "świadomy".
> Chciałabym, żeby najpierw ktoś z taką kobietą mądrze i wyczerpująco
> porozmawiał, pokazał jej wszystkie dostępne drogi wyboru (np. adopcja),
> wszystkie znane mu za i przeciw.
> Psycholog? Pracownik społeczny?
> Nie wiem.
Porozmawiajmy o praktyce. Praktyka mówi: "czyj kraj, tego religia". I?
Oczywiście- obecnie (znam takie sytuacje!) kobiety, do których przychodzą
panie z ośrodka Pomocy Kobietom przy mojej parafii- są potem zastraszane i
podburzane przez feministyczne organizacje. Jeśli pójdzie do ginekologa- to
jeden sam zaproponuje jej rozmowę z psychologiem najpierw, a inny policzy z
góry kasę...
Co z tego wynika? Czy ktoś się zastanowił, że jednym z obowiązków, które
MUSI spełniać państwo wobec obywateli- jest ochrona życia ludzi niewinnych?
Czyli- wszelkie podżeganie do czegoś przeciwnego (np do aborcji)- powinno
być karane jak podżeganie do zabójstwa. Czy jest inna możliwość? Tak-
aborcja na życzenie, która MUSI pociągnąć za sobą trywializację życia
człowieka. Państwo, które choćby z tego powodu (a raczej społeczeństwo)
przestanie istnieć. Bo nie szanuje życia jednostki. I- sądząc z faktu-
społeczeństwo takie zostanie zislamizowane. Robiłaś sobie już zdjęcie w
czrczafie?
Niestety, Vilar- tertium non datur. Nie da rady wymyślić w tej sprawie
kompromisu.
> Chciałabym też, żeby świadomość istnienia rozmaitych środków
> zapobiegawczych była w narodzie większa (znowu edukacja).
> Głupie prezerwatywy zmniejszyłyby sam problem w znacznym stopniu.
>
> Rozumiecie o czym mówię?
> O tym, żeby zacząć od dogłębnej edukacji, od zmiany poziomu świadomości,
> bo same zakazy są, jak zawsze, bez sensu.
>
> Bez tego cała sprawa wydaje mi się zbyt anarchiczna.
Owszem, edukacja do odpowiedzialności. OK- to ty decydujesz, kiedy
podejmiesz swoje życie seksualne. I z tego wynika, że musisz brać za nie
odpowiedzialność. Czyli: jak już zajdziesz w ciążę, której nie zaplanowałaś-
to teraz musisz urodzić i wychować, bo innej możliwości nie ma. Jeśli nie
masz w sobie na tyle odpowiedzialności, żeby wychować- no to i tak urodzić
trzeba.
Nikt nie może pozbawiać kogoś jego odpowiedzialności za swoje życie! A cóż
to za odpowiedzialność: gumka czy tabletka- a jak zajdzie- to usunie? Gdzie
tu odpowiedzialność?
Oczywiście- tu jest potrzebna edukacja- i zmiana nastawienia też. Niestety-
do tej pory obserwuje się dyskryminację młodocianych matek. I to jest
problem- tu jest potrzeba edukacji
> Nie chciałabym też, żeby lekarze, których poglądy nie pozwalają im
> dokonywać aborcji, byli do tego zmuszani przez prawo.
100 % zgoda
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2010-03-11 10:25:48
Temat: Re: RU486On 11 Mar, 11:05, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w
wiadomościnews:hnadme$lbe$1@news.onet.pl...
>
>
>
> > Użytkownik "<..>__ ~*" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
> >news:hn9omu$avj$1@news.interia.pl...
> >> Użytkownik "Nemezis" <5...@m...pl> napisał
>
> >> Farmakologicznej aborcji nie należy mylić z antykoncepcją po sto-sunku
> >> (tzw. antykoncepcją doraźną), celem farmakologicznej aborcji jest
> >> bowiem przerwanie ciąży, a zadaniem antykoncepcji doraźnej -
> >> niedopuszczenie do tego, by do ciąży doszło. Istnieją dwie metody
> >> antykoncepcji po stosunku. Bardziej popularna polega na przyjęciu
> >> pigułek antykoncepcji doraźnej w dwóch dawkach: pierwszą należy
> >> przyjąć do 72 godzin po niezabezpieczonym stosunku, drugą 12 godzin po
> >> pierwszej. Druga metoda polega na założeniu wkładki wewnątrzmacicznej
> >> z miedzią w ciągu pięciu dni po niezabezpieczonym stosunku. Obie mają
> >> na celu opóźnienie lub niedopuszczenie do owulacji albo
> >> niedopuszczenie do zapłodnienia lub do implantacji zapłodnionej
> >> komórki jajowej w wyściółce jamy macicy.
> >> --
> >> Kobieta jest odpowiedzialna za swoje łono,
> >> nie kapłan czy jakiś inny intruz.
>
> >> ja tylko to mogę powiedzieć, że Ojciec
> >> jest zawsze ze swoją córką, nie z kapłanami.
>
> >> zdar
> >> <..>___ ~*
> >> ( _ ) .__.'
> >> al_bakarah
>
> > Dobrze Szanowni Panowie,
> > ale czy nie uważacie, że puszczenie tego tak "na żywioł" byłoby błędem?
>
> > Bo ja owszem, jestem zwolennikiem wolności jednostki i świadomych wyborów.
> > Ale całość rozbija się o słowo "świadomy".
> > Chciałabym, żeby najpierw ktoś z taką kobietą mądrze i wyczerpująco
> > porozmawiał, pokazał jej wszystkie dostępne drogi wyboru (np. adopcja),
> > wszystkie znane mu za i przeciw.
> > Psycholog? Pracownik społeczny?
> > Nie wiem.
>
> Porozmawiajmy o praktyce. Praktyka mówi: "czyj kraj, tego religia". I?
> Oczywiście- obecnie (znam takie sytuacje!) kobiety, do których przychodzą
> panie z ośrodka Pomocy Kobietom przy mojej parafii- są potem zastraszane i
> podburzane przez feministyczne organizacje. Jeśli pójdzie do ginekologa- to
> jeden sam zaproponuje jej rozmowę z psychologiem najpierw, a inny policzy z
> góry kasę...
> Co z tego wynika? Czy ktoś się zastanowił, że jednym z obowiązków, które
> MUSI spełniać państwo wobec obywateli- jest ochrona życia ludzi niewinnych?
> Czyli- wszelkie podżeganie do czegoś przeciwnego (np do aborcji)- powinno
> być karane jak podżeganie do zabójstwa. Czy jest inna możliwość? Tak-
> aborcja na życzenie, która MUSI pociągnąć za sobą trywializację życia
> człowieka. Państwo, które choćby z tego powodu (a raczej społeczeństwo)
> przestanie istnieć. Bo nie szanuje życia jednostki. I- sądząc z faktu-
> społeczeństwo takie zostanie zislamizowane. Robiłaś sobie już zdjęcie w
> czrczafie?
>
> Niestety, Vilar- tertium non datur. Nie da rady wymyślić w tej sprawie
> kompromisu.
>
> > Chciałabym też, żeby świadomość istnienia rozmaitych środków
> > zapobiegawczych była w narodzie większa (znowu edukacja).
> > Głupie prezerwatywy zmniejszyłyby sam problem w znacznym stopniu.
>
> > Rozumiecie o czym mówię?
> > O tym, żeby zacząć od dogłębnej edukacji, od zmiany poziomu świadomości,
> > bo same zakazy są, jak zawsze, bez sensu.
>
> > Bez tego cała sprawa wydaje mi się zbyt anarchiczna.
>
> Owszem, edukacja do odpowiedzialności. OK- to ty decydujesz, kiedy
> podejmiesz swoje życie seksualne. I z tego wynika, że musisz brać za nie
> odpowiedzialność. Czyli: jak już zajdziesz w ciążę, której nie zaplanowałaś-
> to teraz musisz urodzić i wychować, bo innej możliwości nie ma. Jeśli nie
> masz w sobie na tyle odpowiedzialności, żeby wychować- no to i tak urodzić
> trzeba.
> Nikt nie może pozbawiać kogoś jego odpowiedzialności za swoje życie! A cóż
> to za odpowiedzialność: gumka czy tabletka- a jak zajdzie- to usunie? Gdzie
> tu odpowiedzialność?
> Oczywiście- tu jest potrzebna edukacja- i zmiana nastawienia też. Niestety-
> do tej pory obserwuje się dyskryminację młodocianych matek. I to jest
> problem- tu jest potrzeba edukacji
>
> > Nie chciałabym też, żeby lekarze, których poglądy nie pozwalają im
> > dokonywać aborcji, byli do tego zmuszani przez prawo.
>
> 100 % zgoda
> --
> Serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
>
> 1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
> konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
> sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
> wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
> kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
> skarb.
> - Waldemar Łysiak
>
> 2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
> siebie
> Leopold Staff
No dobra, ale jak w jakims kraju jest wiele wyznan i religii, to czyj
jest ten kraj? Bo np. Polska jako kraj wyznaniowy nie jest moim krajem
- emocjonalnie.
Obrona ludzi niewinnych jest zasadna, ale kilkutygodniowy plod nawet
nie przypomina czlowieka. Podobny jest raczej do plaza, ma pletwy i
skrzela.
A jak zajdziesz w ciaze, bo cie zgwalcil maz sadysta i pijak, ktory w
ogole nie zjmuje sie rodzina. I dzieci juz jest siedmioro. Glodnych,
nieubranych, bez szans na podstawowa chocby edukacje. Czy w takiej
sytuacji tez zaproponujesz edukacje, i kogo?
J-23 itede...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2010-03-11 10:32:57
Temat: Re: RU486
Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hnaf8m$rdb$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:hnadme$lbe$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "<..>__ ~*" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
>> news:hn9omu$avj$1@news.interia.pl...
>>> Użytkownik "Nemezis" <5...@m...pl> napisał
>>>
> Porozmawiajmy o praktyce. Praktyka mówi: "czyj kraj, tego religia". I?
Państwo jest TEORETYCZNIE oddzielone od religii.
> Oczywiście- obecnie (znam takie sytuacje!) kobiety, do których przychodzą
> panie z ośrodka Pomocy Kobietom przy mojej parafii- są potem zastraszane i
> podburzane przez feministyczne organizacje. Jeśli pójdzie do ginekologa-
> to jeden sam zaproponuje jej rozmowę z psychologiem najpierw, a inny
> policzy z góry kasę...
Obrzydliwe jest to zamieszanie, które czyni z kobiety ochłap i trofeum dla
zwalczających się frakcji.
> Co z tego wynika? Czy ktoś się zastanowił, że jednym z obowiązków, które
> MUSI spełniać państwo wobec obywateli- jest ochrona życia ludzi
> niewinnych?
Nie będziemy po raz 100 000 dyskutować nad tą kwestią, prawda?
> Czyli- wszelkie podżeganie do czegoś przeciwnego (np do aborcji)- powinno
> być karane jak podżeganie do zabójstwa. Czy jest inna możliwość? Tak-
> aborcja na życzenie, która MUSI pociągnąć za sobą trywializację życia
> człowieka.
I tu chciałabym, żeby to życzenie było świadome, mądre.
I zapewniam Cię, że w przypadku świadomych i mądrych kobiet wybór byłby
raczej oczywisty - zapewniam Cię.
Coś Ci tu wrzucę:
http://wyborcza.pl/1,76842,4955463.html?as=1&ias=5&s
tartsz=x
Zobacz jakie to świadome i jak trudne.
> Państwo, które choćby z tego powodu (a raczej społeczeństwo) przestanie
> istnieć. Bo nie szanuje życia jednostki. I- sądząc z faktu- społeczeństwo
> takie zostanie zislamizowane. Robiłaś sobie już zdjęcie w czrczafie?
Pojechałeś......
> Niestety, Vilar- tertium non datur. Nie da rady wymyślić w tej sprawie
> kompromisu.
Coż, ale pomarzyć sobie można.
Czyż nie?
>
>
>
>> Chciałabym też, żeby świadomość istnienia rozmaitych środków
>> zapobiegawczych była w narodzie większa (znowu edukacja).
>> Głupie prezerwatywy zmniejszyłyby sam problem w znacznym stopniu.
>>
>> Rozumiecie o czym mówię?
>> O tym, żeby zacząć od dogłębnej edukacji, od zmiany poziomu świadomości,
>> bo same zakazy są, jak zawsze, bez sensu.
>>
>> Bez tego cała sprawa wydaje mi się zbyt anarchiczna.
> Owszem, edukacja do odpowiedzialności. OK- to ty decydujesz, kiedy
> podejmiesz swoje życie seksualne. I z tego wynika, że musisz brać za nie
> odpowiedzialność. Czyli: jak już zajdziesz w ciążę, której nie
> zaplanowałaś- to teraz musisz urodzić i wychować, bo innej możliwości nie
> ma. Jeśli nie masz w sobie na tyle odpowiedzialności, żeby wychować- no to
> i tak urodzić trzeba.
> Nikt nie może pozbawiać kogoś jego odpowiedzialności za swoje życie! A cóż
> to za odpowiedzialność: gumka czy tabletka- a jak zajdzie- to usunie?
> Gdzie tu odpowiedzialność?
> Oczywiście- tu jest potrzebna edukacja- i zmiana nastawienia też.
> Niestety- do tej pory obserwuje się dyskryminację młodocianych matek. I to
> jest problem- tu jest potrzeba edukacji
O i widzisz.....
Tylko teraz pytanie, skąd wziąć takie tabuny MĄDRYCH pedagogów....
>
>> Nie chciałabym też, żeby lekarze, których poglądy nie pozwalają im
>> dokonywać aborcji, byli do tego zmuszani przez prawo.
>
> 100 % zgoda
Czyli szanujesz ich wolną wolę.
A co z wolną wolą kobiet?
Pewna dysproporcja.
> --
> Serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2010-03-11 10:37:42
Temat: Re: RU486
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hnagsq$222$1@news.onet.pl...
>>
>>> Nie chciałabym też, żeby lekarze, których poglądy nie pozwalają im
>>> dokonywać aborcji, byli do tego zmuszani przez prawo.
>>
>> 100 % zgoda
> Czyli szanujesz ich wolną wolę.
> A co z wolną wolą kobiet?
> Pewna dysproporcja.
Tak mi przyszło do głowy.
Czy szanujesz wolną wolę człowieka, tylko wtedy, jak ta wola jezst zgodna z
Twoją?
Taki zawoalowany terroryzm?
>> --
>> Serdecznie pozdrawiam
>>
>> Chiron
>
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |