Data: 2006-02-13 01:17:31
Temat: Re: Rainbow czy Kirby....co wybrać?
Od: "Poola" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>W Rainbow nawet w miesiąc może łożysko zakończyć żywot - wystarczy nie
> czyścić separatora (po każdym odkurzaniu to przesada, ale co jakiś czas)
> jednak znacznie gorsze jest zostawianie odkurzacza "na wodzie" czyli po
> odkurzaniu nie można odstawiać go z wodą w zbiorniku. Łożyska po czymś
> takim
> baaaaaaardzo szybko rdzewieją - i to jest jedna z największych wad modelu
> "SE" (starszego). Nowsze "e" już nie mają łożyska tak blisko zbiornika.
> Widziałem kiedyś odstawiony na miesiąc odkurzacz (właściciele wyjechali i
> zostawili go "na wodzie"). Wirnika nie dało się nawet przekręcić. Łożysko
> zdejmowałem szlifierką kątową ;-)
>
> Z kolei mordercą trzepaczek (turboszczotek) w Rainbow są włosy. Wkręcają
> się
> w wałek czyszczący. Szczególnie posiadacze czworonogów powinni często
> usuwać
> wkręcone włosy.
Możliwe - czyli więcej problemów niż korzyści. Co to za odkurzacz wodny co
narażony jest na rdzewienie??? Philips za 1200zł ma juz prawie 3 lata i
używany przez tych samych ludzi, chodzi jak marzenie. Domyślam się, że
łożyska ktoś postawnowił umieścić DALEKO od strumieni wody, a dodatkowo
założył USZCZELKI gumowe, które osłaniają łożyska przed wilgocią, bo z tego
co wiem to ten ich Philips to stoi zawsze na wierzchu i jest ciągle
napełniony wodą... A kosztował 1000kilkadziesiąt zł, to w porównaniu do
Rainbowa, który jak pamiętam kosztował prawie 6000zł, jest to dużej klasy
dowcip.
"Rainbow - wielka magia akwizycji" :D:D
Tak samo jak i Vacsy w czasach Tesco 24h..
|