Data: 2009-03-31 23:05:11
Temat: Re: Rajd ?winek przez Polsk?.;-)
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka napisał(a):
> Dnia Wed, 1 Apr 2009 00:19:29 +0200, Chiron napisaďż˝(a):
>
>
> > O ile rzeczywi�cie egzystencjali�ci byli antykatolikami, o tyle socjalist�w
> > w�r�d nich nie brakowa�o. Kiedy� chodzi�em na wyk�ady ks.Tishnera-
w�a�nie o
> > Heglu. On by� w nim chyba troch� bujni�ty, co mnie dziwi�o (bior�c pod
uwagďż˝
> > cho�by jego stosunek do spo�ecze�stwa i pa�stwa- ca�kiem Ko�cio�owi
wbrew).
>
> No ale w czym sprzeczno��? - to ksi�dz nie mo�e si� zakocha� w
heglowskiej
> bajce? - ksiadz te� cz�owiek i ma prawo do mi�osci w nauce i �yciu -
> pokochaďż˝ teoriďż˝, to nie znaczy zaraz jďż˝ rozpowszechniaďż˝ i uznawaďż˝ za
swojďż˝,
> by�oby to jakby bra� w posiadanie ka�dy obraz, kt�ry zachwyca; mo�na
kochaďż˝
> teori� za jej pi�kno i sp�jno��, nie naruszaj�c wcale wlasnych
kanon�w - tu
> kanon�w wiary, kt�r� si� wybra�o. Zw�aszcza cz�owiek-ksi�dz,
wykszta�cony i
> �wiat�y, jak np tak�e profesor W�odzimierz Sedlak, te� ksi�dz zarazem.
> Tylko globki uwazaj� kler za jednorodn� ciemn� mas�, s�dz�c pod�ug
w�asnej
> ciemnoty.
>
> Ja te� z ciekawo�ci� czytuj� czasem co� (wyj�tki, tylko wyj�tki, bo
nie mam
> przygotowania) z Hegla. Zachwyca mnie. Ale wcale nie czujďż˝ siďż˝ z tego
> powodu ani nawet przy okazji zobowi�zana do wyznawania jego teorii -
> podziwiam my�l. Pozostaj�c przy swojej, mizernej, na�ladowczej.
>
>
>
> > Ale pomin�wszy to- por�wna� kiedy� �wiadomo��, o jakiej uczy�
Hegel i
> > egzystencjali�ci. Ot� ci ostatni uwa�ali, �e cz�owiek na pocz�tku
(jako
> > dziecko, ale czasem tak�e jako doros�y) poznaje otaczaj�cy go �wiat-
zdobywa
> > radosn� �wiadomo�� istnienia. Radosn�, bo nie ma w niej cienia
�mierci. Ot-
> > wieczne dziecko. Kiedy za� si� rozwija- jego �wiadomo�� ro�nie i
staje siďż˝
> > bolesna- bo ju� wie, �e umrze. Umrze- i to b�dzie koniec wszystkiego. Skoro
> > tak, to jaki sens ma �ycie? Lepiej po prostu w pewnym momencie sko�czy� ze
> > sob�- i po m�czarni. Hegel- du�o wcze�niej, uczy� o 3 stopniu
�wiadomo�ci.
> > �wiadomo�� 2 stopnia przekszta�ca si� (wraz z jego rozwojem duchowym, o
ile
> > jest jednostk� refleksyjn�, chc�c� si� rozwija�) w radosn�
�wiadomo�� 3
> > stopnia: nie ca�y umr�. Jest B�g- p�jd� do niego, wi�c tak naprawd�
nie ma
> > si�co martwi�- a trzeba si� radowa�.
>
> I tu si� spotyka Tischner z Heglem. Przewrotny ksi�dz z filozofem. I ja te�
> korzystam - okruchy ich my�li przy ich stole zbieram w ciszy, mo�e co
> nowego pods�ucham ;-)
>
> Czyta�e� co� W. Sedlaka? Ksi�dza!!! Polecam. Jego rozwa�ania o
pochodzeniu
> i mechanizmach chemiczno-fotoenergetycznych �ycia s� rewolucyjne, dla
> mentalnych oszo�om�w wr�cz obrazoburcze. Dla mnie odlot. Polecam "Wyk�ady o
> bioelektronice" i "Homo electronicus". Spr�buj tylko rzuci� okiem na to:
> http://nauka.opi.org.pl/raporty/opisy/synaba/101000/
sn101486.htm
> http://berith.webpark.pl/stro/text/wyk6t.html
> jako marn� pr�bk� tylko.
> Cho� my�l�, �e musia�e� si� zetkn�� z t� teori� w filozofii i
nie tylko.
> Warto si� zag��bi�. Odk�d spr�bowa�am wej��, wyj�� nie
mogďż˝. Czytam jak
> leci - po kolei wszystko, co napisaďż˝ w tej dziedzinie.
> Mo�e wezm� si� i za kazania.
>
>
>
> > Filozofia ta powsta�a g��wnie na bazie do�wiadcze� 2 wojny, jej
okropno�ci.
> > Ateistyczni egzystencjali�ci starali si� odpowiedzie�, co takiego sprawia,
> > �e zwyk�y, z pozoru dobry cz�owiek mo�e sta� si� potworem? I doszli
do
> > wniosku- jak to marksi�ci, �e to byt kszta�tuje �wiadomo��, a wi�c
cz�owieka
> > tworz� warunki, w jakich mu przysz�o �y�. Oczywi�cie, �e jest to
marksizm,
> > czyli AIDS intelektualny.
> >
>
> Howgh.
Tak, przy twojej ideologii nienawiści ,kościół w swej masie i
abstrakcji,utopi ciebie ze twoimi zbrodniami,byś nie musiała widzieć
siebie,tak bardzo się brzydzisz.
|