Psyche wrote:
> 1."Człowiek jest w stadzie i jest jednostką= to jest równowaga"
> 2." ale gdy brzydzi się siebie ucieka w stado i działa na zasadzie=
> jeden warknie to on czuje się jakby jakaś moc [ moc stada] otwierała
> mu pysk i
> zaczyna też warczeć i szczekać" => zatem istnieją dwa rodzaje stad< =>
> w "A gdzie miejsce dla jednostki, od stada
> zawsze jednostka obrywa " wyraz "zawsze" nie bardzo pasuje.
>
> W prośbię o definicje "państwa naukowego" nie chodziło mi o podanie
> definicji samej nauki, choć prawdopodobnie jest częscią definicji
> "państwa naukowego ...
> Poproszę jednak o zdefiniowanie "państwa naukowego i "wyznaniowego".
Atak Kierkegaarda
Zgodnie z prawem dialektyki w najczystszym stylu Heglowskim teza
napotyka swą antytezę, a antytezą jest tu Kierkegaard. Kierkegaard był
duńskim pastorem, bardzo podziwiającym Hegla. Raptem wypowiada mu
wojnę I JEST TO JEDEN Z NAJBARDZIEJ DRAMATYCZNYCH MOMENTÓW W DZIEJACH
KULTURY.
Atak Kierkegaarda na Hegla można ująć następująco . HEGEL JAKO
TEORETYK JEST ABSOLUTNIE BEZ ZARZUTU , JEDNAK JEGO TEORJA JEST NIC NIE
WARTA. Dlaczego?
Dlatego że jest abstrakcyjna, tym czasem egzystencja [ to słowo pojwia
się po raz pierwszy] jest konkretna.
U Hegla są tylko abstrakcje i pojęcia[ nauka]; np widziałem tysiąc
koni, które wszystkie mają jakiś wspólny element, więc konstruuje
pojęcie konia; koń zwierzę o czterech nogach,itd Wszelako taki koń
nigdy nie istniał , bo każdy konkretny koń ma swoją maść. Tym sposobem
pojęcie, którym klasyczna filozofia operuje od najdawniejszych czasów,
jak to jest u Demokryta czy Arystotelesa, czy u św Tomasza, aż do
Spinozy, Kanta, Hegla zawisa w próżni.
Mówi ona; człowiek. Abstrakcja nie odpowiada rzeczywistości. Jest by
tak rzec z innego świata ==nauka, system== Tu właśnie myśl popada w
najostrzejszą wewnętrzną sprzeczność. Dla umysłu jest to nadzwyczaj
poważna sprawa, bo rozumujemy za pomocą pojęć, a więc abstrakcji,
rozumowanie jest możliwe dzięki pojęciom i logice, a praw ogólnych nie
można formułować pomijając pojęcia i logikę. A z drugiej strony
pojęcia nie istnieją w rzeczywistości = a człowiek to konkret
istniejący w rzeczywistości, nauka pomija człowieka, życie,
subiektywizm.
Dlatego ten co zostanie uwiedziony racją naukową fałszuje
rzeczywistość jeśli wyprze swój subiektywizm.
Mniej więcej, bo o tym można dużo napisać, ale to jest ważne.
Sprzeczność; abstrakcja, nauka, teoria, domknięte definicje obiektywizm
[ bzdura] , my=subiektywizm, ja, życie , człowiek, zmieność,
niedomknięte definicje.

A w kk masz to samo, ale to się nazywa dogmaty wiary zamiast
abstrakcje, i wiara w kk jest paradoksalnie subiektywnym
przeświadczeniem, że świat obiektywny istnieje. Co go sytułuje po
stronie obiektywizmu, tak jak komunizm.