Data: 2009-10-05 19:29:44
Temat: Re: Rajd ?winek przez Polsk?.;-)
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Robakks wrote:
> "glob" <r...@g...com> napisaďż˝
> > "Robakks" <R...@g...pl>
> > news:hadbes$gsg$1@inews.gazeta.pl...
>
> >> Dobrze, �e piszesz o lekarzach, agentach systemu wiedzy i nauki.
> >> Gdy poprosisz lekarza specjalist� o od��czenie Ci� od systemu 666
> >> sex-seks-sex to w ramach systemu Kasa Chorych - zrobiďż˝ Ci
> >> pod narkoz� zabieg kastracjii. B�dziesz wolny globiku i wreszcie
> >> b�dziesz mia� szans� do�wiadczy� prawdziwej mi�o�ci. :-)
> >> Zrozumiesz te�, �e guru Twojego stada alefit�w Ci� k�ama�:
> >> mi�o�� to nie jest chemia i nie jest sp�kowanie.
> >> Zr�b to - chyba, �e nie chcesz by� odci�ty. :)
> >> Edward Robak* z Nowej Huty
> >> ~>ďż˝<~
> >> mi�o�nik m�dro�ci
>
> > Teraz jestem z matriksa naukowego , przed chwil� niszczy�em nauk�.
>
> lol
>
> > Nauczono was my�lenia schematycznego, gdzie w ramach schematu,
> > wyklucza siďż˝ albo jedno , albo drugie.
>
> To jedno z narz�dzi s�u��ce do prania m�zg�w.
>
> > Tu nie chodzi o to aby� nie bra� lek�w, ale o to �eby lekarz traktowa�
> > ciebie jak cz�owieka, a nie jak przedmiot,
>
> Lekarz uodpornia si� na b�l pacjenta, a podej�cie lekarza do pacjenta
> nie zale�y od nauki, ale od predyspozycji wrodzonych.
>
> > bo jak nauka zredukuje ciebie do przedmiotu, to niezawacha siďż˝ robiďż˝ na
> > tobie experymenty, dla dobra nauki.
>
> To nie domena lekarzy, ale polityk�w i totalitarnego systemu GTW.
>
> > A jak b�dzie lekarz r�wnie� cz�owiekiem, kt�ry nie
> > zatraci si� w racji naukowej, to pacjent b�dzie dla niego tak wa�ny,
> > �e najpierw zainteresuje si� pacjentem i jego problemami, kt�re
> > to zaowocuj� lepsz� diagnoz� i mniej experyment�w z lekami.
>
> hehe
> globciu obud� si�. Real jest inny, ni� Tw�j sen. :)
> Robakks
> *�"�'���`�.^:;~>�<��-.,��
Teraz bronisz systemu na który wyłeś jak pojebany przez pół wątku i
wyzywałeś od alefitów , że debilnymi teoriami faszerują ludzi? No to
jak spotkasz Alefite lekarza, to co ci zrobi baranie, to co jak
popiedolony wyzywałeś.
|