> >nie mowie tu o jakims konformizmie, czy braku szczerosci. chodzi o jakas
> >elementarna wrazliwosc czy wyrozumialosc.
>
> Jezu wrazliwosc na co? Przeciez w tym przypadku poza urojeniami nie
> ma zadnych podstaw... Ech, EOD, nie ma sensu, nie dogadamy. sie.
faktycznie, chyba bedzie ciezko - inaczej myslimy.