Data: 2011-01-23 21:20:45
Temat: Re: Raport MAK
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-01-23 17:32, Frank Einstein pisze:
>
> Ponieważ pogubili się różnego rodzaju dywagacjach w mniejszym
> lub większym stopniu opartych na jakichś faktach,
> przez co pozornie wiarygodnych.
Czyli tak się koncentrują na szczegółach, że ogląd globalny sytuacji im
umyka? Być to może.
>
> To miał być sarkazm?
Nie, serio nie zrozumiałam analogii. Może zbyt odległa i abstrakcyjna była.
> Nie wiem za bardzo jak Ci wyjaśnić ten truizm.
> Spróbuję tak: czy jesteś dobrym człowiekiem?
> Gdybym zamiast "bądź stabilna emocjonalnie i nie uzależniaj swojego
> samopoczucia od innych" powiedział Ci "bądź dobrym człowiekiem",
> to też nie rozumiałabyś jaką metodą być dobrym człowiekiem?
No ale to trochę tak brzmi. To tak jak np. powiedzieć choremu "bądź
zdrów" albo choremu na depresję radzić "weź się w garść".
> Bynajmniej nie chodzi mi o jakąś fobie na punkcie samokontroli,
> ale chyba jesteś na już na tyle dorosła, że wiesz jakie sytuacje,
> osoby lub kwestie powodują u Ciebie obniżenie samopoczucia
> i potrafisz ich unikać lub przynajmniej się w nie nie angażować?
> Czy to może jest za duży wysiłek, żeby wyluzować? ;)
Są dwie metody - unikanie (to co proponujesz) lub konfrontacja i
postępujące wraz z nią znieczulenie/uodpornienie. Co o tym sądzisz?
Ewa
|