Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Raport MAK

Grupy

Szukaj w grupach

 

Raport MAK

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 782


« poprzedni wątek następny wątek »

361. Data: 2011-01-17 21:43:15

Temat: Re: Raport MAK
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 17 Jan 2011 22:38:58 +0100, Chiron napisał(a):

> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ih2ajf$hh2$1@inews.gazeta.pl...
>> Nowy lepszy tren R wrote:
>>
>>> Dnia 17-styczeń-11 w ramce <news:ih1ism$5bg$1@inews.gazeta.pl> pędzel
>>> vonBraun zmalował:
>>>
>>>
>>>>Nowy lepszy tren R wrote:
>>>>
>>>>/.../
>>>>
>>>>>A jeśli chcesz precyzyjnego czasu, to było to na 22 sekundy przed
>>>>>katastrofą.
>>>>
>>>>Coś marnie im wyszło z tym odchodzeniem - bo dopiero cirka na 20 metrach
>>>>wyrownali a czasu bylo dosc gdy mieli 100 metrow.
>>>>Z tego powodu proponuję jednak poczekać z uznaniem za pewnik tego że
>>>>pierwszy pilot powiedzial "odchodzimy" do jakies oficjalnej publikacji,
>>>>najlepiej z nagraniem, - bo moze okazac sie ze slowa te sa na tyle
>>>>niewyrazne, ze beda inne interpretacje, a piloci nie zamierzali odchodzic
>>>>na 100 metrach - co potwierdza wstępnie to, ze nie zmieniali polozenia
>>>>sterow przez dalsze 80 metrow opadania.
>>>
>>>
>>> Czy to Ci wystarczy?
>>>
>>> "Płk Mirosław Grochowski, wiceprzewodniczący polskiej komisji badającej
>>> katastrofę smoleńską, potwierdza, że komendę "Odchodzimy" wydał dowódca
>>> tupolewa kapitan Arkadiusz Protasiuk."
>>>
>>> http://bit.ly/eiwAPn
>>>
>>> "Polscy eksperci ustalili, że dowódca Tu 154M wydał komendę o odejściu,
>>> gdy
>>> samolot zszedł na wysokość 100 metrów."
>> Mam nadzieję, że jak usłyszymy nagrania, sprawa nie będzie budziła
>> wątpliwości.
>>
>>
>>>
>>> "Z raportu MAK i przesłanych przez Rosjan stenogramów z rozmów załogi
>>> rządowego Tu 154M wynikało, że to drugi pilot Robert Grzywna wydał taką
>>> komendę a kapitan Protasiuk jakoby nie zareagował."
>>>
>>>
>>> Poza tym znowu to samo - skąd wiesz co robili i czy nie zmieniali
>>> położenia
>>> sterów?
>>
>> Co do sterów, weź choćby ten ruski film gdzie masz schodzenie i położenie
>> sterów. Mocno kopnęli do przodu po uderzeniu w drzewa, zaś nieco wcześniej
>> na około 50 metrach(?) coś tam słabo gmerali, na co jak tu pisano samolot
>> mógł nie zareagować bo trzeba więcej aby wyłaczyć autopilota.
>>
>> Tak więc alternatywnie mamy jakieś problemy z wyczuciem maszyny, brakiem
>> treningu, guzikologią itp. - bo także cytowane przez ciebie źródło podaje
>> że ta niesłyszalna komenda o odchodzeniu padła w czasie wystarczającym do
>> odejścia.
>>
> ====================================================
=============
>
> Czy odrzucasz możliwość, że np w tym momencie po prostu coś się zepsuło (np
> stery)?

Czy "się"? Otóż to.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


362. Data: 2011-01-17 21:53:01

Temat: Re: Raport MAK
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron wrote:

> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ih2ajf$hh2$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Nowy lepszy tren R wrote:
>>
>>> Dnia 17-styczeń-11 w ramce <news:ih1ism$5bg$1@inews.gazeta.pl> pędzel
>>> vonBraun zmalował:
>>>
>>>
>>>> Nowy lepszy tren R wrote:
>>>>
>>>> /.../
>>>>
>>>>> A jeśli chcesz precyzyjnego czasu, to było to na 22 sekundy przed
>>>>> katastrofą.
>>>>
>>>>
>>>> Coś marnie im wyszło z tym odchodzeniem - bo dopiero cirka na 20
>>>> metrach wyrownali a czasu bylo dosc gdy mieli 100 metrow.
>>>> Z tego powodu proponuję jednak poczekać z uznaniem za pewnik tego że
>>>> pierwszy pilot powiedzial "odchodzimy" do jakies oficjalnej
>>>> publikacji, najlepiej z nagraniem, - bo moze okazac sie ze slowa te
>>>> sa na tyle niewyrazne, ze beda inne interpretacje, a piloci nie
>>>> zamierzali odchodzic na 100 metrach - co potwierdza wstępnie to, ze
>>>> nie zmieniali polozenia sterow przez dalsze 80 metrow opadania.
>>>
>>>
>>>
>>> Czy to Ci wystarczy?
>>>
>>> "Płk Mirosław Grochowski, wiceprzewodniczący polskiej komisji badającej
>>> katastrofę smoleńską, potwierdza, że komendę "Odchodzimy" wydał dowódca
>>> tupolewa kapitan Arkadiusz Protasiuk."
>>>
>>> http://bit.ly/eiwAPn
>>>
>>> "Polscy eksperci ustalili, że dowódca Tu 154M wydał komendę o
>>> odejściu, gdy
>>> samolot zszedł na wysokość 100 metrów."
>>
>> Mam nadzieję, że jak usłyszymy nagrania, sprawa nie będzie budziła
>> wątpliwości.
>>
>>
>>>
>>> "Z raportu MAK i przesłanych przez Rosjan stenogramów z rozmów załogi
>>> rządowego Tu 154M wynikało, że to drugi pilot Robert Grzywna wydał taką
>>> komendę a kapitan Protasiuk jakoby nie zareagował."
>>>
>>>
>>> Poza tym znowu to samo - skąd wiesz co robili i czy nie zmieniali
>>> położenia
>>> sterów?
>>
>>
>> Co do sterów, weź choćby ten ruski film gdzie masz schodzenie i
>> położenie sterów. Mocno kopnęli do przodu po uderzeniu w drzewa, zaś
>> nieco wcześniej na około 50 metrach(?) coś tam słabo gmerali, na co
>> jak tu pisano samolot mógł nie zareagować bo trzeba więcej aby
>> wyłaczyć autopilota.
>>
>> Tak więc alternatywnie mamy jakieś problemy z wyczuciem maszyny,
>> brakiem treningu, guzikologią itp. - bo także cytowane przez ciebie
>> źródło podaje że ta niesłyszalna komenda o odchodzeniu padła w czasie
>> wystarczającym do odejścia.
>>
> ====================================================
=============
>
> Czy odrzucasz możliwość, że np w tym momencie po prostu coś się zepsuło
> (np stery)?

Zerknij na ruski film (którego nikt nie kwestionuje jako sfałszowany
zapis danych ze skrzynek).
Tzw. "stery" działały gdy próbowali poderwać samolot po uderzeniu w drzewa.
Udało się zmienić położenie samolotu.

vB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


363. Data: 2011-01-17 21:55:28

Temat: Re: Raport MAK
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wychodząc naprzeciw potwornemu zapotrzebowaniu
ciemnego ludu, proponuję prostszą hipotezę:

=== hipoteza on
Od 300 metrów oba wysokościomierze baryczne
pokazywały dokładnie to samo co wys. radiowy,
pomimo że w skrzynkach ich wskazania zapisywały się
poprawnie.

W ten sposób nie było podejścia na wys. radiowy, tylko
baryczny (zgodnie z elementarną sztuką pilotarzu),
natomiast zapis przyrządu cyfrowego wchodził do czarnej
skrzynki zafałszowany o +170 metrów od chwili gdy
zaczęło działać fałszowanie wskazań.

W ten sposób wiadomo było, ze samolot się rozbije.
Wystarczyło mu pozwolić na warunkowe lądowanie,
a w jego trakcie włączyć zafałszowywanie wskazań,
co też się stało.

Teraz trzeba tylko sprawdzić jak technicznie to zrobić.
=== hipoteza off

--
CB


Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ih2ctb$128$1@news.task.gda.pl...

> Czy odrzucasz możliwość, że np w tym momencie po prostu coś się zepsuło
> (np stery)?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


364. Data: 2011-01-17 21:58:31

Temat: Re: Raport MAK
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 17-styczeń-11 w ramce <news:ih2ajf$hh2$1@inews.gazeta.pl> pędzel
vonBraun zmalował:

> Nowy lepszy tren R wrote:
>
>> Dnia 17-styczeń-11 w ramce <news:ih1ism$5bg$1@inews.gazeta.pl> pędzel
>> vonBraun zmalował:
>>
>>>Nowy lepszy tren R wrote:
>>>
>>>/.../
>>>
>>>>A jeśli chcesz precyzyjnego czasu, to było to na 22 sekundy przed
>>>>katastrofą.
>>>
>>>Coś marnie im wyszło z tym odchodzeniem - bo dopiero cirka na 20 metrach
>>>wyrownali a czasu bylo dosc gdy mieli 100 metrow.
>>>Z tego powodu proponuję jednak poczekać z uznaniem za pewnik tego że
>>>pierwszy pilot powiedzial "odchodzimy" do jakies oficjalnej publikacji,
>>>najlepiej z nagraniem, - bo moze okazac sie ze slowa te sa na tyle
>>>niewyrazne, ze beda inne interpretacje, a piloci nie zamierzali
>>>odchodzic na 100 metrach - co potwierdza wstępnie to, ze nie zmieniali
>>>polozenia sterow przez dalsze 80 metrow opadania.
>>
>> Czy to Ci wystarczy?
>>
>> "Płk Mirosław Grochowski, wiceprzewodniczący polskiej komisji badającej
>> katastrofę smoleńską, potwierdza, że komendę "Odchodzimy" wydał dowódca
>> tupolewa kapitan Arkadiusz Protasiuk."
>>
>> http://bit.ly/eiwAPn
>>
>> "Polscy eksperci ustalili, że dowódca Tu 154M wydał komendę o odejściu, gdy
>> samolot zszedł na wysokość 100 metrów."
> Mam nadzieję, że jak usłyszymy nagrania, sprawa nie będzie budziła
> wątpliwości.

To usłyszcie. I powiedzcie wtedy jak tam z Waszymi wątpliwościami.

>> "Z raportu MAK i przesłanych przez Rosjan stenogramów z rozmów załogi
>> rządowego Tu 154M wynikało, że to drugi pilot Robert Grzywna wydał taką
>> komendę a kapitan Protasiuk jakoby nie zareagował."
>>
>> Poza tym znowu to samo - skąd wiesz co robili i czy nie zmieniali położenia
>> sterów?
>
> Co do sterów, weź choćby ten ruski film gdzie masz schodzenie i
> położenie sterów. Mocno kopnęli do przodu po uderzeniu w drzewa, zaś
> nieco wcześniej na około 50 metrach(?) coś tam słabo gmerali, na co jak
> tu pisano samolot mógł nie zareagować bo trzeba więcej aby wyłaczyć
> autopilota.
>
> Tak więc alternatywnie mamy jakieś problemy z wyczuciem maszyny, brakiem
> treningu, guzikologią itp. - bo także cytowane przez ciebie źródło
> podaje że ta niesłyszalna komenda o odchodzeniu padła w czasie
> wystarczającym do odejścia.

Czyli - ten rosyjski film jest dla Ciebie wiarygodny.
Pomimo tego, że wiceprzewodniczący polskiej komisji badającej
katastrofę smoleńską wskazuje, że raport MAK jest w zasadzie do dupy.
Zadziwiające.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


365. Data: 2011-01-17 22:00:51

Temat: Re: Raport MAK
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 17-styczeń-11 w ramce <news:ih2bhm$kv2$1@inews.gazeta.pl> pędzel
vonBraun zmalował:

> Stalker wrote:
>
>> W dniu 2011-01-17 21:03, Nowy lepszy tren R pisze:
>>
>>> Przy okazji pytanie mam - jak uważasz, jaki mechanizm psychologiczny
>>> odpowiada za wykazywanie braku zaufania do umiejętności polskich pilotów
>>> przy równoczesnej ufności w "ustalenia" kagiebistów?
>>
>> Fajne, tendencyjne pytanie ;-)
>
> Ono nie jest fajne.

Fajne jest, bardzo fajne. Może dla wierzących w MAKowego boga mniej, ale to
już ich sprawa. Poza tym w temacie grupy, chyba jedno z nielicznych zdań
tutaj :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


366. Data: 2011-01-17 22:02:22

Temat: Re: Raport MAK
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 17-styczeń-11 w ramce <news:ih2ct4$30sr$1@news.mm.pl> pędzel cbnet
zmalował:


> Reakcja pilotów nastąpiła 3-4 sekundy później, ale samolot
> zareagował po następnych dwóch sekundach.

Skąd wiesz, jaka była reakcja i jak zareagował samolot?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


367. Data: 2011-01-17 22:07:44

Temat: Re: Raport MAK
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dodatkowo:

=== paranoja on
IŁ miał za zadanie rozpylić "sztuczną mgłę", dlatego
podchodził (na niby) aż dwa razy.
No i podstawę chmur też jakoś obniżyli ze 100m na 50m.

=== paranoja off

--
CB


Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ih2e0c$jl1$1@news.mm.pl...

> Wychodząc naprzeciw potwornemu zapotrzebowaniu
> ciemnego ludu, proponuję prostszą hipotezę:
>
> === hipoteza on
> Od 300 metrów oba wysokościomierze baryczne
> pokazywały dokładnie to samo co wys. radiowy,
> pomimo że w skrzynkach ich wskazania zapisywały się
> poprawnie.
>
> W ten sposób nie było podejścia na wys. radiowy, tylko
> baryczny (zgodnie z elementarną sztuką pilotarzu),
> natomiast zapis przyrządu cyfrowego wchodził do czarnej
> skrzynki zafałszowany o +170 metrów od chwili gdy
> zaczęło działać fałszowanie wskazań.
>
> W ten sposób wiadomo było, ze samolot się rozbije.
> Wystarczyło mu pozwolić na warunkowe lądowanie,
> a w jego trakcie włączyć zafałszowywanie wskazań,
> co też się stało.
>
> Teraz trzeba tylko sprawdzić jak technicznie to zrobić.
> === hipoteza off


> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:ih2ctb$128$1@news.task.gda.pl...
>
>> Czy odrzucasz możliwość, że np w tym momencie po prostu coś się zepsuło
>> (np stery)?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


368. Data: 2011-01-17 22:08:22

Temat: Re: Raport MAK
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Nie chce mi się z tobą gadać."

--
CB


Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:c94yia0jfxnj.dlg@trenerowa.karma...

> Skąd wiesz, jaka była reakcja i jak zareagował samolot?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


369. Data: 2011-01-17 22:10:10

Temat: Re: Raport MAK
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 17-styczeń-11 w ramce <news:ih2dnu$sb9$1@inews.gazeta.pl> pędzel
vonBraun zmalował:

> Chiron wrote:
>
>> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:ih2ajf$hh2$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> Nowy lepszy tren R wrote:
>>>
>>>> Dnia 17-styczeń-11 w ramce <news:ih1ism$5bg$1@inews.gazeta.pl> pędzel
>>>> vonBraun zmalował:
>>>>
>>>>
>>>>> Nowy lepszy tren R wrote:
>>>>>
>>>>> /.../
>>>>>
>>>>>> A jeśli chcesz precyzyjnego czasu, to było to na 22 sekundy przed
>>>>>> katastrofą.
>>>>>
>>>>>
>>>>> Coś marnie im wyszło z tym odchodzeniem - bo dopiero cirka na 20
>>>>> metrach wyrownali a czasu bylo dosc gdy mieli 100 metrow.
>>>>> Z tego powodu proponuję jednak poczekać z uznaniem za pewnik tego że
>>>>> pierwszy pilot powiedzial "odchodzimy" do jakies oficjalnej
>>>>> publikacji, najlepiej z nagraniem, - bo moze okazac sie ze slowa te
>>>>> sa na tyle niewyrazne, ze beda inne interpretacje, a piloci nie
>>>>> zamierzali odchodzic na 100 metrach - co potwierdza wstępnie to, ze
>>>>> nie zmieniali polozenia sterow przez dalsze 80 metrow opadania.
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> Czy to Ci wystarczy?
>>>>
>>>> "Płk Mirosław Grochowski, wiceprzewodniczący polskiej komisji badającej
>>>> katastrofę smoleńską, potwierdza, że komendę "Odchodzimy" wydał dowódca
>>>> tupolewa kapitan Arkadiusz Protasiuk."
>>>>
>>>> http://bit.ly/eiwAPn
>>>>
>>>> "Polscy eksperci ustalili, że dowódca Tu 154M wydał komendę o
>>>> odejściu, gdy
>>>> samolot zszedł na wysokość 100 metrów."
>>>
>>> Mam nadzieję, że jak usłyszymy nagrania, sprawa nie będzie budziła
>>> wątpliwości.
>>>
>>>
>>>>
>>>> "Z raportu MAK i przesłanych przez Rosjan stenogramów z rozmów załogi
>>>> rządowego Tu 154M wynikało, że to drugi pilot Robert Grzywna wydał taką
>>>> komendę a kapitan Protasiuk jakoby nie zareagował."
>>>>
>>>>
>>>> Poza tym znowu to samo - skąd wiesz co robili i czy nie zmieniali
>>>> położenia
>>>> sterów?
>>>
>>>
>>> Co do sterów, weź choćby ten ruski film gdzie masz schodzenie i
>>> położenie sterów. Mocno kopnęli do przodu po uderzeniu w drzewa, zaś
>>> nieco wcześniej na około 50 metrach(?) coś tam słabo gmerali, na co
>>> jak tu pisano samolot mógł nie zareagować bo trzeba więcej aby
>>> wyłaczyć autopilota.
>>>
>>> Tak więc alternatywnie mamy jakieś problemy z wyczuciem maszyny,
>>> brakiem treningu, guzikologią itp. - bo także cytowane przez ciebie
>>> źródło podaje że ta niesłyszalna komenda o odchodzeniu padła w czasie
>>> wystarczającym do odejścia.
>>>
>> ====================================================
=============
>>
>> Czy odrzucasz możliwość, że np w tym momencie po prostu coś się zepsuło
>> (np stery)?
>
> Zerknij na ruski film (którego nikt nie kwestionuje jako sfałszowany
> zapis danych ze skrzynek).
> Tzw. "stery" działały gdy próbowali poderwać samolot po uderzeniu w drzewa.
> Udało się zmienić położenie samolotu.

Czytali polskie uwagi do raportu MAK? Warto, chociaż pobieżnie zapoznać się
ze skalą uwag i ich rodzajem. A także polskimi prośbami o dane i
informacje, oraz dokładnym opisem stopnia ich uwzględnienia przez stronę
rosyjską. Z uwag do raportu oraz stopnia zaspokojenia polskich próśb, można
wysnuć wniosek, że ten raport to całkowita bujda na resorach.

Warto wspomnieć zeznania Wosztyla, a w nich informacje, które warto wziąć
pod uwagę w kontekście usterki:

"Jak się pan dowiedział, że Tu-154 nie wylądował?

- To było słychać. Siedziałem w jaku jakieś 700-800 m od miejsca
katastrofy. Samolot podchodził do lądowania na ustalonym zakresie pracy
silnika. I nagle usłyszałem, że dodał obrotów, potem dźwięk jednego
milknącego silnika, potem jakieś trzaski, huki. Pomyślałem: "no, chyba
chłopaki się rozbili". "

A także inne ciekawostki:


"Piloci Tu-154 niemal do ostatniej chwili lecieli na autopilocie. To
dobrze?

- Laik myśli, że jak jest autopilot, to samolot leci sam. To nieprawda. W
tupolewie jest system, który wykorzystuje niektóre podzespoły autopilota.
Ale pilot i tak panuje nad sterami, pilotuje ręcznie. Z tego, co wiem, w
Tu-154 jest porządny autopilot, potrafi automatycznie sprowadzić samolot. A
oni przecież nie lądowali, tylko robili podejście."

"Pojawiła się informacja, że do kabiny pilotów wszedł dowódca sił
powietrznych gen. Andrzej Błasik. Mógłby pilotom wydać rozkaz lądowania?

- Nie, nigdy w życiu. W samolocie dowodzi kapitan. Ostateczną decyzję o
lądowaniu podejmuje zawsze dowódca załogi. Jeżeli byłby niedysponowany,
dowodzenie przejmuje drugi pilot.

Nawet generał nie może wydać rozkazu?

- Nie. I nawet prezydent nie mógłby. Była taka sytuacja, że kolega leciał z
gen. Błasikiem do Świdwina. Nie mógł wylądować, były złe warunki. I nie
wylądował, choć generał spieszył się."

http://bit.ly/hHYec7


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


370. Data: 2011-01-17 22:15:17

Temat: Re: Raport MAK
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet wrote:

> Wychodząc naprzeciw potwornemu zapotrzebowaniu
> ciemnego ludu, proponuję prostszą hipotezę:
>
> === hipoteza on
> Od 300 metrów oba wysokościomierze baryczne
> pokazywały dokładnie to samo co wys. radiowy,
> pomimo że w skrzynkach ich wskazania zapisywały się
> poprawnie.
>
> W ten sposób nie było podejścia na wys. radiowy, tylko
> baryczny (zgodnie z elementarną sztuką pilotarzu),
> natomiast zapis przyrządu cyfrowego wchodził do czarnej
> skrzynki zafałszowany o +170 metrów od chwili gdy
> zaczęło działać fałszowanie wskazań.
>
> W ten sposób wiadomo było, ze samolot się rozbije.
> Wystarczyło mu pozwolić na warunkowe lądowanie,
> a w jego trakcie włączyć zafałszowywanie wskazań,
> co też się stało.
>
> Teraz trzeba tylko sprawdzić jak technicznie to zrobić.
> === hipoteza off
>
Nawiasem,
Własnie płk Klich mówił na TvP polonia, że przyczyną utraty cennych
sekund od pierwszego (niesłyszalnego) "odchodzimy" mogło być wciśnięcie
guzika automatycznego odejścia na rączce steru, co nie skutkuje
automatyczną "egzekucją" procedury odejścia na lotnisku z tym typem
przyrządów naziemnych (brak ILS - czymkolwiek to nie jest).
/czyli prawdopodobnu brak wyszkolenia/

Eksperymenty na zachowanym Tupolewie mają ocenic czy wciśnięcie
przycisku wpływa na cokolkwiek rejestrowanego przez skrzynki

Dodatkowo wskazywał potwierdzony błąd pilotów - użycie wysokościomierza
kierującego sie odległością od gruntu - co wpuszczało w kanał z uwagi na
specyficzne spadkowe ukształtowanie terenu
/czyli złe przygotowanie lotu - brak zapoznania sie z mapami + brak
wyszkolenia/

Wreszcie opisywał problemy z ruskimi, którzy do dzisiaj nie udostępnili
kluczowych danych, które pozwoliłyby w ogóle OCENIĆ pracę konrolerów
(procedury), presje na nich i niektóre techniczne diwajsy na lotnisku.
Czyli ewidentnie "Russian Factor" w raporcie MAK został starannie
wyczyszczony - jak wiekszośc tu (choc o dziwo nie wszyscy) podejrzewała.

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 30 ... 36 . [ 37 ] . 38 ... 50 ... 79


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

DLA S.
MOIM KOBIETOM
Śmiech z przerażenia.
zmiana osobowości
A może (.) co ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »