Data: 2007-03-26 21:19:17
Temat: Re: Re:
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl> wrote in message
news:eu8og1$1e0$1@news.onet.pl...
>> co, zabraklo ci merytorycznych argumento widze :DD w dyskusji
>> milczysz zakleta, a teraz przemowilas.
>
> Ucieszyłaś się, że cię jeszcze w komentarzu zauważyłam? ;)
zauwazasz mnie stale, tyle tylko, ze nie zawsze umiesz zabrac glos.
pyskowki i dogadywania masz opanowane, gorzej z faktami.
> Powyżej odezwałam się NIE DO ciebie.
i co z tego....
>
>> http://www.medicinenet.com/migraine_headache/page2.h
tm
>>
>> Migraine is a chronic _condition_ of recurrent attacks.
>
> No i? Czego nie rozumiesz? Migrenę warunkują chronicznie powracające
> ataki.
cos nie umiesz jednak tego angielskiego.
>> wisz Krysiu nie wszytko co znajdziesz na googlach pod nazwa
>> "choroba" ta choroba jest. ale i tak mysle, ze nie podjemiesz w tym
>> zkaresie dyskusji, tylko jak zwykle nie odpiszesz nic, albo napiszesz
>> EOT, albo odezwiesz sie za pleckami optykolegi. na pewno dam poczytac
>> mojemu neurologowi to sie posmieje.
>
> Dostałaś histerii?
w czasie histerii sie nie smieje. znow nie znasz sie na medyzynie.
>Śmiej się dalej śmiej, ze swojego "zdrowia z migreną"...
> I łykaj te swoje pastylki nie na chorobę... ;>
dzieki. umiem sie tym zajac. jak bede juz miala tyle lat co Ty, i bede
juz w wieku menopauzalnym, wtedy juz nie bedzie mi to tak potrzebne.
>
> 1. Rozmowa z tobą jest permanentnie biciem piany, już szkoda mi na ciebie
> czasu.
to nie komentuj typu dogadywania a dyskutuj. nie bij piany po prostu.
> 2. "Pokaż mi paluszkiem", gdzie tam jest napisane, że migrena NIE JEST
> chorobą?
> (pytanie retoryczne, jakby co).
jakby co to doucz sie anglieskiego.
> 3. Nie znasz definicji pojęcia: "choroba"
> http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=choroba dziwne, jak na lekarkę... może ty
> jednak nie jesteś lekarką, bo to aż dziwne, żeby tak infantylne teksty
> pisała
> lekarka...
nie dziwne jak na byla pielegniarke pewno po jakies dwuletniej szkolce.
ktra jak kliknie w googiel to potem sie tym posilkuje.
> 4. W świętym linku który podałaś napisano "Patients", czy to może znaczy:
> "pacjenci"? ;) a jeśli tak, to pacjenci oznacza osoby, których
> dotyczy jakaś choroba (a mowa jest tam o migrenie)
> http://www.slownik-online.pl/kopalinski/6db29261cfe7
eb91c125657300831d9b.php
i znow. Krysia cos znalalza i sie tego trzyma. jak tluszczy. reszta sie nie
liczy. pacjent to osoba idaca do lekarza. nie kazdy pacjent idzie bo
jest chory.
> Natomiast definicja "zdrowia" wg słownika j.polskiego brzmi:
> "ZDROWIE stan normalnie, prawidłowo funkcjonującego, niedotkniętego
> chorobą,
> żywego organizmu".
dokladnie. jestem zdrowa. nie jestem dotknieta choroba.
> 5. Wcześniej napisałaś mi, że jestem głupia, wobec tego przestaję cię
> szanować...
> W dodatku nigdy nic sensownego nie wnosisz do dyskusji poza oznajmianiem
> światu swojej lekarskiej "wyższości", pisaniem głupot, sprzecznych
> informacji
> i wycieczkami ad personam - czyli jesteś zwykłym żenującym trollem.
> Niestety...
piszesz o sobie? wow.
>
> Może za dużo łykasz tych p/migrenowych tabletek? I stąd ta niespójność w
> twoich
> tekstach, no i popracuj nad ortografią:
na pewno bierze sie to z diety. brak mi smalcu.
> 6. Zaklinanie migreny, że nie jest chorobą, jest tylko zwykłą mantrą
> życzeniową
> i świadczy o twojej żałosnej bezradności w wyleczeniu się z własnej
> migreny,
> pani doktor... bidulka, nawet nie wiesz czy jesteś chora, czy nie
> jesteś... ;[
glupias. strasznie.
> A w ogóle to... mądra głowa - nie boli... ;)
i wlos sie nie trzyma- jestes lysa???
> P.S. Ten post też pokaż swojemu neurologowi :)
> Hmm... tylko po co ci neurolog, skoro jesteś zdrowa?
> A może on się śmieje, że ma taką głupią-wykształconą pacjentkę... (?) 8)
> Ile on na tobie zarabia?... ;)
Krysiu, byla pielegniarko, do lekarza nie chodzi sie tylko z choroby....
(czy do mnie chodza _pacjenci_ gdy _tylko_ sa chorzy_?? bo wiesz
oni sa _pacjentami_) zgadnij chociaz, bo na wymyslenie to chyba za ciezko
bedzie.
iwon(K)a
|