Data: 2003-05-20 10:06:31
Temat: Re: Re:
Od: "Iwcia&Pstryk" <p...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> No ale dlaczego? :) Czy jeśli Ciebie na coś stać bezwarunkowo, to sobie
> odmawiasz?
> Ja pytam naprawdę niezłośliwie (żeby sobie czasem ktoś nie pomyślał),
tylko
> nie rozumiem takiego sposobu myślenia, że nie można mieć wszystkiego,
nawet
> jeśli możliwe jest to posiadanie? Co w tym złego?
nie rozumiem jak można nie rozumieć takiej podstawowej rzeczy... idziesz
sobie ulicą widzisz sukienkę za 5 tysiecy, bardzo ci się podoba - oczywiscie
ją kupujesz od razu bo tak się składa ze masz te 5 tysiecy na koncie? Nie
wazne ze jutro rzucisz ją w kąt, że w domu masz 3 identyczne sukienki a te
pieniadze mogłabyś wydać np na wycieczkę do Egiptu? No ale może Ciebie stac
na jedno i drugie, więc faktycznie po co się ograniczać? Naprawdę nie
rozumiesz tej idei - że lepiej nie mieć wszystkiego naraz? Chociażby
przemyśleć czy coś jest potrzebne do szczęścia czy to tylko pięciominutowy
kaprys? I jak lepiej możnaby wydać pieniądze czy spędzić czas?
Niezaspakajanie kaprysów dziecka właśnie to ma na celu - zmuszenie go do
przemyśleń, jeżeli na czymś mu naprawdę zależy to nie zarzuci pomysłu w
ciągu 5 minut.
> > A zbedne pieniazki babcia moze odkladac na konto, przydadza
> > sie wnukowi jak znalazl, kiedy rozpocznie dorosle zycie.
>
> Ale małe dziecko tego nie zrozumie. Dla niego liczy się to, co jest tu i
> teraz.
> Aczkolwiek uważam, że to dobry pomysł.
No też wlasnie sama sobie tym zdaniem zaprzeczasz... mówisz ze nie widzisz
nic zlego w spelnianiu zachcianek dziecka ale stwierdzasz że ono NIE
ROZUMIE. I nie potrafi rozroznic czy to potrzeba czy kaprys. O tym decydują
rodzice, przy czym dobrzy, umięjetnie obserwujący własne dziecko potrafią to
stwierdzić.
> > Ma to wiekszy sens niz kupowanie
> > kolejnej zabawki. Dziecko bedzie wdzieczne przez cale zycie.
>
> Ale zrozumie to dopiero po iluś tam latach :-)
A nie uważasz że lepiej budować podstawę do przyszłego zrozumienia, a nie
zaspakajać chwilowe kaprysy? Czym skorupka za młodu - i tak dalej...
Pa
Iwcia
|