« poprzedni wątek | następny wątek » |
231. Data: 2004-03-11 10:24:13
Temat: Odp: Re[2]: Kwasniewski o jablkach>> A mleczko pijasz? A serki jadasz? Jeżeli tak, to hipokryzja.
>> Żebyś miała mleczko, to cielaczka (jeszcze ładniejszy, niż dorosła krówka)
>> trza było w łeb palnąć,
>> coby nie wypijał Twojego mleczka swojej mamusi - krówce. Ach, Ty, niedobra.
>> :-o
>
> eeee tam, nie jem i nie pije choc bym pewnie to robila gdybym mogla je
> spozywac.....
> moi rodzice maja 4 krowy, 1 zdechla, lezy skremowana w ogrodku, mleko ppija
> tylko jak sa cielaki, cielaki na razie byly raz i juz wlasnie dorosly, mleka
> nie pili od 2, 3 lat, miejsce na kolejne 2 krowy jest wiec pewnie w tym
> roku beda kolejne 2 cielaki i mleko i na kolejne 2,3 lata mleka nie
> bedzie:-))mozna???
> mozna;-)))
>
> pozdrawiam
> aducha
Co Ty, aducha, ogród zoologiczny założyłaś? Po co Wam te krowy ??????????????
Ale się uśmiałem.
Ale niektórzy ludzie mają ... ha, ha ...
Wegetarianka z krowami na podwórku ... i co te krowy robią? Pilnują domu? :-)
Rozbawiony Janusz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
232. Data: 2004-03-11 10:28:47
Temat: Odp: Re[2]: Kwasniewski o jablkach> eee tam, jakbys naprawde lubila to co jesz to bys z tego nie rezygnowala i
> odwrotnie
> mnie sam zapach miesa wywala na druga strone tak samo ryb
> ale np. zrezygnowalam z jedzenia bagietek na rzecz pieczywa wieloziarnistego
> i...................sie mecze strasznie bez bagieteczki z margarynka
> roslinna pomidorkiem i ogoreczkiem....ehhhh
> aducha
UWAGA, NIEBEZPIECZEŃSTWO !
MARGARYNKA ROŚLINNA ZABIJA !!! (patrz biochemia Harpera)
I nie męcz się tak strasznie, bo mi Cię szkoda.
Janusz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
233. Data: 2004-03-11 11:05:08
Temat: Re: Re[2]: Kwasniewski o jablkach
"jangr" <j...@i...pl> wrote in message
news:c2pep9$svt$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> A mleczko pijasz? A serki jadasz? Jeżeli tak, to hipokryzja.
>> Żebyś miała mleczko, to cielaczka (jeszcze ładniejszy, niż dorosła
krówka)
>> trza było w łeb palnąć,
>> coby nie wypijał Twojego mleczka swojej mamusi - krówce. Ach, Ty,
niedobra.
>> :-o
>
> eeee tam, nie jem i nie pije choc bym pewnie to robila gdybym mogla je
> spozywac.....
> moi rodzice maja 4 krowy, 1 zdechla, lezy skremowana w ogrodku, mleko
ppija
> tylko jak sa cielaki, cielaki na razie byly raz i juz wlasnie dorosly,
mleka
> nie pili od 2, 3 lat, miejsce na kolejne 2 krowy jest wiec pewnie w tym
> roku beda kolejne 2 cielaki i mleko i na kolejne 2,3 lata mleka nie
> bedzie:-))mozna???
> mozna;-)))
>
> pozdrawiam
> aducha
Co Ty, aducha, ogród zoologiczny założyłaś? Po co Wam te krowy
??????????????
Ale się uśmiałem.
Ale niektórzy ludzie mają ... ha, ha ...
Wegetarianka z krowami na podwórku ... i co te krowy robią? Pilnują domu?
:-)
Rozbawiony Janusz.
zyja, mucza, czasem mleko daja, sa niezastapione tak jak konie zreszta w
terapii dzieci uposledzonych........
jak sie tak smiejesz to ci jeszce powiem ze rodzice maja tez konie ,
wiekszosc z transportow rzeznych- istne zoo
kury, ostatnio pojawily sie kozy, moj ojciec ma nieco inne podejscie do
swiata niz wiekszosc ludzi....np, czasem kure pod toporek na rosol poswieci
a stare kury schorowane np usypia.... za nim to nie nadazam.... ale jest jak
jest... psy sa tez, takie burasy wsiowe, tylko koty jakos sie nie utrzymuja,
zazwyczaj daja noge:-))
calkiem nie zdziwiona reakcja aducha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
234. Data: 2004-03-11 11:06:27
Temat: Re: Re[2]: Kwasniewski o jablkach
"jangr" <j...@i...pl> wrote in message
news:c2peug$omb$1@atlantis.news.tpi.pl...
> eee tam, jakbys naprawde lubila to co jesz to bys z tego nie rezygnowala i
> odwrotnie
> mnie sam zapach miesa wywala na druga strone tak samo ryb
> ale np. zrezygnowalam z jedzenia bagietek na rzecz pieczywa
wieloziarnistego
> i...................sie mecze strasznie bez bagieteczki z margarynka
> roslinna pomidorkiem i ogoreczkiem....ehhhh
> aducha
UWAGA, NIEBEZPIECZEŃSTWO !
MARGARYNKA ROŚLINNA ZABIJA !!! (patrz biochemia Harpera)
I nie męcz się tak strasznie, bo mi Cię szkoda.
Janusz
mnie predzej maselko zabije......
aducha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
235. Data: 2004-03-11 11:20:42
Temat: Odp: Re[2]: Kwasniewski o jablkach> zyja, mucza, czasem mleko daja, sa niezastapione tak jak konie zreszta w
> terapii dzieci uposledzonych........
> jak sie tak smiejesz to ci jeszce powiem ze rodzice maja tez konie ,
> wiekszosc z transportow rzeznych- istne zoo
> kury, ostatnio pojawily sie kozy, moj ojciec ma nieco inne podejscie do
> swiata niz wiekszosc ludzi....np, czasem kure pod toporek na rosol poswieci
> a stare kury schorowane np usypia.... za nim to nie nadazam.... ale jest jak
> jest... psy sa tez, takie burasy wsiowe, tylko koty jakos sie nie utrzymuja,
> zazwyczaj daja noge:-))
>
> calkiem nie zdziwiona reakcja aducha
Wiesz, co, Aducha? Chyba zaczynam Cię lubić.
I to na poważnie, nie żartuję.
Tak trzymaj!
Janusz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
236. Data: 2004-03-11 11:39:37
Temat: Re: Re[2]: Kwasniewski o jablkach
Wiesz, co, Aducha? Chyba zaczynam Cię lubić.
I to na poważnie, nie żartuję.
Tak trzymaj!
Janusz.
jesli na powaznie to bardzo mi milo, a jesli ironicznie to i tak nie
zamierzam zmieniac kursu....
aducha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
237. Data: 2004-03-11 11:57:16
Temat: Odp: Re[2]: Kwasniewski o jablkach>> Wiesz, co, Aducha? Chyba zaczynam Cię lubić.
>> I to na poważnie, nie żartuję.
>> Tak trzymaj!
>> Janusz.
> jesli na powaznie to bardzo mi milo, a jesli ironicznie to i tak nie
> zamierzam zmieniac kursu....
> aducha
Nie, nie ironicznie. Cenię ludzi, którzy wiedzą, czego chcą.
I którzy działają z pasją.
Pozdrawiam.
Janusz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
238. Data: 2004-03-11 16:41:36
Temat: Re: Re[2]: Kwasniewski o jablkach - FRUKTOZA
Użytkownik "jangr" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:c2n94u$1vh$1@nemesis.news.tpi.pl...
> BH (wydanie III 1995 r.) str. 245. Cytuję:
> ----------------------------------------------------
------
> Spożycie dużych ilości fruktozy ma głębokie konsekwencje metaboliczne
> ----------------------------------------------------
------
> I dalej jest jeszcze o tym, że powoduje to miażdżycę.
A ile to jest - "dość dużych ilości"?
Od razu powiem, że niedawno pojawił się panikarski post, w którym ktoś
drżał, że w 1,5 (półtora) kilograma jabłek jest 200g cukrów.
Powiem szczerze, że to jeden z zabawniejszych postów jakie tu wdziałam.
Bo kto przy zdrowych zmysłach, jest w stanie zeżreć półtora kilo jabłek na
raz, żeby te 200 gram zabójczej fruktozy wyrobić?!!!
Sowa - co od ponad trzydziestu lat spożywa zabójczą substancję - i żyje. 8-)
Nie mam w dodatku nadciśnienia, cukrzycy, nadwagi i samaniewiemczegojeszcze.
Ciekawe czy jestem lepsza od Rasputina, czy on dłużej był podtruwany
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
239. Data: 2004-03-11 16:59:36
Temat: Re: Re[2]: Kwasniewski o jablkach
Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:c2n9ja$68j$1@news.onet.pl...
> No brawo! Co zatem pomyślisz o kliencie, który tuż po zakupie dużej butli
z
> napojem owocowym odkręca ją i pije... pije... pije... ;)
> Wieem... chciało mu się pić... ;>
Wiesz... mało mnie to obchodzi.
> Nie pleć... nawet narkotyki od razu nie zabijają.
> A Ty nie jesteś Królewna śnieżka... ;)
Przypomionam tylko, że królewna Śieżka, całkiem dobrze na tym jabłku wyszła.
Książę na białm koniu, pałac, królestwo i żyli długo i szczęśliwie.
Co do narkotyków to owszem zabijają, czasem nawet za pierwszym razem.
Sprubuj popełnić samobujstwo zjadaąc jabłka.
> O? Już Ci wiedza z BH nie pasuje? Przestarzała? To podaj nowsze wydanie
> biochemii, w której fruktoza jest "cacy", a tłuszcz jest "be" ;)
Tak, słuszałam, że jest przestazała i pełna błędów.
> A więc jednak - WIERZYSZ. Wiara i wiedza - to dwie różne rzeczy...
Krysia - litości.
Coś sobie ubzdurasz, że jedno słowo jest gorsze od drugiego i przezywasz
potem.
A skoro wiesz a nie wierzysz w Harpera, to co go tak usilnie cytujesz - sama
siebie przekonujesz że masz rację, bo nie wiesz, tylko wierzysz.
Jak byś wiedziała i rozumiała, to napisałabyś dzieło naukowe i dostała
Nobla.
Sowa - dla której wiara niewiele się różni od wiedzy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
240. Data: 2004-03-11 17:17:22
Temat: Re: Re[2]: Kwasniewski o jablkach
"> A skoro wiesz a nie wierzysz w Harpera, to co go tak usilnie cytujesz -
sama
> siebie przekonujesz że masz rację, bo nie wiesz, tylko wierzysz.
> Jak byś wiedziała i rozumiała, to napisałabyś dzieło naukowe i dostała
> Nobla.
>
> Sowa - dla której wiara niewiele się różni od wiedzy.
>
IMHO ci co pisza dziela naukowe tym bardziej musza wierzyc w to co pisza
;-)))
aducha dla ktorej kazda nauka opiera sie na wierze
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |