Data: 2002-05-20 04:02:17
Temat: Re: Re: List otwarty do Little Dorrit (i ogółu grupowiczów) - ważne!!
Od: jacek <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witaj!
> > "niewirtualnego". Gdy ktos nie moze wyjsc do ludzi to takie
> > "bezposrednie" i raczej aroganckie zachowanie na pewno go do tego nie przekona.
>
> Ale mogłoby przypadkiem pomóc i o jednego klienta
> i jego"kasy" byłoby mniej. Takie hasło przyświeca dziś większości psychologów, jak
wnoszę z wielomiesięcznego czytania tej grupy. W
> tej sprawie, w sprawie "KASY", są wyjątkowo zgodni..
Tego zabronic im nie mozna - przeciez dalej wykonuja zawod pt. uslugi
dla ludnosci - mowie o "czystych" psychologach ktorzy absolutnie nie
poczuwaja sie do jakiegos powolania. Na szczescie jest duza grupa takich
ktorzy doskonale wiedza jakie jest spoleczne odczucie zawodu psychologa
i chca po prostu pomoc czasami komus a nie tylko rozwiazaywac miliardy
idiotycznych testow.
I pomyslec ze z takim podejsciem chca by zawod psychologa byl zawodem
zaufania publiczengo (projekt w ustawie ktora na szczescie uwalil
Kwasniewski).
|