Data: 2002-05-21 08:03:43
Temat: Re: Re: List otwarty do Little Dorrit (i ogółu grupowiczów) - ważne!!
Od: jacek <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witaj!
In article <001401c2009a$ee874040$9069fea9@x1i2y7>, k...@w...pl
says...
> > From: "KATY"
> > Powtarzam
> > jeszcze raz: jezeli ktos boi sie wyjsc do ludzi to na pewno rady w stylu
> > Dorrit go do tego nie zacheca. Moglaby byc bardziej delikatna
>
> A skąd wiesz, czy na takich ludzi lepiej działają delikatne porady, czy
> mocny kopniak w d***?
Widzisz - szkola "wstrzasowa" to juz powoli historia dzialan
psychoterapeutycznych. Obecnie inaczej sie pojmuje podejscie do klienta
- jedni moiwa np. ze trzeba sie zschynchronizowac, inni ze podpiac. Po
to zeby potem skutecznie zadzaialac.
Szkola przez "kopniaki" to szkola dzialajaca w niewielkim procencie, i
najczesciej niestety generujaca wiecej pracy terapeucie niz zyskow.
No ale to wiedza ostatnich 10-20 lat, wiec Doritt nie moze tego
wiedziec;-))
|