"AsiaS" <a...@n...onet.pl> wrote in message
news:b69nni$b87$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Ijon"
> > Nie widze roznicy.
>
> No to masz fajnie :-) Dla nas wydatek jakiejś części grosza (tyle, ile
wyszło z
> pieniędzy
> publicznych) jest do przyjęcia, wydatek kilku tysięcy już nie.

A czy setki, tysiace takich "drobnych" wydatkow roznego rodzaju rowniez sa
do przyjecia ?

> >Bilboard (czy sfinansowany z prywatnej czy z panstwowej kieszeni)
kosztuje
> > tyle samo.
> Głupotki opowiadasz :-) Ten bilbord każdego z nas kosztował ułamek grosza,
> a sfinansowanie go z własnej kieszeni kilka tysięcy.

Nie zgadzam sie z Toba (choc rozumiem Twoj tok rozumowania).
W ten sposob edukacja moze byc "darmowa" podobnie jak opieka zdrowotna itp.
Bo przeciez wydaje sie, ze nikt z nas za to nie placi - prawda ?

Policz sobie, ile z zarobionych przez Ciebie pieniedzy (czyli z wartosci
Twojej pracy - kosztow jakie ponosi pracodawca) zabiera Ci panstwo to sie
dowiesz kto za to wszystko placi ... :-)