Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Re: Re: Re: przyjaźń?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Re: Re: Re: przyjaźń?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-06-25 09:42:13

Temat: Re: Psychologia doboru płciowego było Re: Re: Re: Re: przyjaźń? (robi się długie)
Od: "Mefisto" <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bacha" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bdbiu7$9cr$2@foka.acn.pl...
> Mefisto napisał w wiadomości
news:bd72oq$bp$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>
> > Zgoda. Z panem Bussem kłócić się nie będę. Przypominam jednak,
że
> > pierwotnie była mowa o ewolucji i doborze wyłącznie napędzanym
> > przez samice. Ani samce bynajmniej nie są aż tak niewybredni
ani
> > samice nie rozpatrują tak kompleksowo potencjalnych partnerów
i
> > łapią się na sam wygląd.
>
> Twój upór może świadczyć o tym, że nie dasz sobie wydrzeć
istotnej roli w
> tym procesie. ;))

No przecież piszę, że z Bussem się nie będę kłócić. Z Tobą jak
najbardziej, facet w końcu jestem, no nie?

> Sądziłam, że mówimy o trendach, przeważających tendencjach,
komplikowanych
> w dodatku przez modyfikacje kulturowe (o których sam
wspomniałeś).

To też.

> > Skutki tego widać. Kobiety mają krągłe
> > piersi o małych i krótkich brodawkach, nie nadające się zbyt
> > dobrze do karmienia dzieci (to już szympansie są lepiej do
tego
> > przystosowane), za to przypominające kształtem pośladki :),
>
> Tu mnie trochę zaskoczyłeś. Pewnie wiesz coś, czego ja nie wiem.

Nie wiem, czy wiem. Mam tendencje do podchytywania idei i
dokładnego zapominania, skąd je wziąłem. O tych piersiach zebrało
mi sie z paru źródeł: starych numerów "Wiedzy i Życia" gdzie były
artykuły o operacjach plastycznych i ideałach piękna; od Diamonda,
który pisał o utrudnieniach, jakie taki idealny półkolisty kształt
sprawia przy karmieniu niemowląt i skadinąd (nie pamiętam skąd),
gdzie było porównanie kształtu piersi i pośladków. Chyba coś
popełnionego przez Desmonda Morrisa, tego od "Nagiej małpy".
Argumentacja jest dla mnie przekonywująca, mogę zrozumieć, ze
wabik erotyczny przeważył nad kwestiami funkcjonalnymi w efekcie
działania doboru płciowego. I że dobór płciowy przeważył tutaj nad
doborem naturalnym, promującym przecież w wiekszej mierze
funkcjonalność.

> Wnioskuję z tego, że ten "wabik" może być przez ludzką samicę
doskonale
> wykorzystany do realizacji jej strategii,

A nie jest?

> przynajmniej dopóty, dopóki ich
> kształt jest wabiący. ;)

A wtedy pozostają do dyspozycji staniki zmieniające i maskujace
kształt tych drugorzędnych cech płciowych. Patrzyłem na pssm, była
o tym dyskusja.

Ciach poniżej, bo się zgadzamy.

> [...]
> > I tak się zastanawiam, jakie właściwie szanse wyboru, a zatem
> > napędzania ewolucji miały (i mają) kobiety w społeczeństwach
> > patriarchalnych, kiedy przed ślubem nie znały swoich
partnerów,
> > zaś za uboczny seks groziła im śmierć?
> [...]
>
> No to są właśnie po mojemu, te modyfikacje (czyt.
zniekształcenia)
> kulturowe.
> Generalnie da się zauważyć, że społeczeństwa patriarchalne stoją
aktualnie
> jednak niżej cywilizacyjnie. Kto wie, czy właśnie nie przez
zablokowanie
> mozłiwości realizacji kobiecej strategii. ;)

Aktualnie tak. I przypuszczam, że masz rację do do przyczyny.
Mężczyźni wprowadzają z reguły hierarchizację społeczeństwa i
politykę siły. Choć nie jest to reguła bez wyjatków (vide caryca
Katarzyna).
Z teorii gier wynika, że taka strategia skutkuje w przypadku, gdy
w otoczeniu agresora przeważają pokojowo nastawione "gołębie" (w
tym wypadku społeczeństwa pokojowe albo izolujące się). Zawodzi
natomiast, gdy w świecie dookoła jest zbyt dużo "jastrzębi" -
wykrwawiaja się one wówczas w potyczkach, a byty zdolne do
kompromisu zaczynają prosperować. Myslę, że w naszych wypadkach
przesilenie nastąpiło w okolicy drugiej wojny światowej.
Patriarchat wyczerpał swoje możliwosci rozwoju i wahadło się
przechyla w drugą stronę. Ale może bzdury plotę.

> [...]
> > Ciekawostka, akurat w przypadku gatunku ludzkiego jestem
skłonny
> > przyznać Ci rację jeśli chodzi o udoskonalanie gatunku i w
ogóle
> > myślenie kategoriami "dobra gatunku".
> [...]
>
> Ja zrozumiałam, że te "strategie Bussa" dotyczą właśnie
uczłowieczenia
> naczelnych, a nie modliszek.

Modliszek też, jak najbardziej. Samiec, który po zapłodnieniu
samicy daje się jej zjeść, dostarcza jej zasobów, wiec jest piękną
ilustracją tezy przedstawionej przez Bussa. Tutaj dobór płciowy
działał w kierunku ustalenia takiego dymorfizmu płciowego, by
samiec w stosunku do samicy był na tyle mały, by dawało się go
zjeść, a na tyle duży, by ta ofiara dostarczała wystarczającej
ilości zasobów na odchowanie potomstwa. Interes genów
kanibalizowanego samca jest oczywisty.
W ogóle psychologia ewolucyjna i socjobiologia to praktycznie
jedno licho. Programy tych kursów u mnie na studiach niczym się
właściwie nie różniły.

Pozdrowienia
Mefisto


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-06-25 12:44:19

Temat: Re: Psychologia doboru płciowego było Re: Re: Re: Re: przyjaźń? (robi się długie)
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mefisto napisał w wiadomości news:bdbqto$c00$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

> No przecież piszę, że z Bussem się nie będę kłócić. Z Tobą jak
> najbardziej, facet w końcu jestem, no nie?

No to chwała Bogu, że nie stołujesz się u mnie.
Gdyby bowiem zupa okazała się za słona? Strach pomyśleć. ;))

[...]
> O tych piersiach zebrało
> mi sie z paru źródeł: starych numerów "Wiedzy i Życia" gdzie były
> artykuły o operacjach plastycznych i ideałach piękna; od Diamonda,
> który pisał o utrudnieniach, jakie taki idealny półkolisty kształt
> sprawia przy karmieniu niemowląt i skadinąd (nie pamiętam skąd),
> gdzie było porównanie kształtu piersi i pośladków. Chyba coś
> popełnionego przez Desmonda Morrisa, tego od "Nagiej małpy".

To widzę, że drążyłeś temat (faceci tylko o jednym: piersi, pośladki). ;)

> Argumentacja jest dla mnie przekonywująca, mogę zrozumieć, ze
> wabik erotyczny przeważył nad kwestiami funkcjonalnymi w efekcie
> działania doboru płciowego. I że dobór płciowy przeważył tutaj nad
> doborem naturalnym, promującym przecież w wiekszej mierze
> funkcjonalność.

Płciowy to też przecież naturalny. (?)

> > Wnioskuję z tego, że ten "wabik" może być przez ludzką samicę
> doskonale
> > wykorzystany do realizacji jej strategii,
>
> A nie jest?

Wydawało mi się, że masz ochotę kwestionować rolę samic.

> > przynajmniej dopóty, dopóki ich
> > kształt jest wabiący. ;)
>
> A wtedy pozostają do dyspozycji staniki zmieniające i maskujace
> kształt tych drugorzędnych cech płciowych. Patrzyłem na pssm, była
> o tym dyskusja.
>
> Ciach poniżej, bo się zgadzamy.
[...]
> Patriarchat wyczerpał swoje możliwosci rozwoju i wahadło się
> przechyla w drugą stronę. Ale może bzdury plotę.

Chyba nie pleciesz. Podskórnie czuję że możesz mieć rację. Hihi.

> > Ja zrozumiałam, że te "strategie Bussa" dotyczą właśnie
> uczłowieczenia
> > naczelnych, a nie modliszek. ;)
>
> Modliszek też, jak najbardziej. Samiec, który po zapłodnieniu
> samicy daje się jej zjeść, dostarcza jej zasobów, wiec jest piękną
> ilustracją tezy przedstawionej przez Bussa. Tutaj dobór płciowy
> działał w kierunku ustalenia takiego dymorfizmu płciowego, by
> samiec w stosunku do samicy był na tyle mały, by dawało się go
> zjeść, a na tyle duży, by ta ofiara dostarczała wystarczającej
> ilości zasobów na odchowanie potomstwa. Interes genów
> kanibalizowanego samca jest oczywisty.

Patrząc na to od tej strony, to owszem. Przyznam się, że mi to do głowy nie
przyszło. Coś mi jednak mówi, że to już zbyt wielkie oddanie (w aspekcie
skłonności do dzielenia się zasobami). ;))

> W ogóle psychologia ewolucyjna i socjobiologia to praktycznie
> jedno licho. Programy tych kursów u mnie na studiach niczym się
> właściwie nie różniły.

Już Darwin o tym wspominał na zakończenie swego wiekopomnego dzieła.

> Pozdrowienia
> Mefisto

Pozdrówka. Bacha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-25 13:30:56

Temat: Re: Psychologia doboru płciowego było Re: Re: Re: Re: przyjaźń? (robi się długie)
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ksRobak" napisał w wiadomości
news:bdc7du$5hv$1@inews.gazeta.pl...

> wiesz Bacha ;)))
> zastanawiam się przed urlopem, czy jak wrócę będziesz jeszcze na psp :o)

Będę. Na złość Niemcom. ;)

> bo jeśli uda Ci się spełnić swoje marzenia i zablokować wszystko
> co ludzkie, to to co zostanie, czyli idealny małpi atawizm,
> uniemożliwi Ci prawdopodobnie pisanie na klawiszkach...
>
> chyba, że będziesz pierwszą w historii świata "małpą piszącą"
> (czego Ci życzę: sława, złota klatka, banany itd)

Daj sobie spokój. To nie na robaczy umysł. ;P

> żegnam urlopowo ;)))

Baw się dobrze i ... do zobaczyska.

Bacha. ;)

P.S. Gdybyś znał swoje korzenie, to wiedziałbyś czemuś robak. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-25 13:42:36

Temat: Re: Psychologia doboru płciowego było Re: Re: Re: Re: przyjaźń? (robi się długie)
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bdc8c4$8dd$1@inews.gazeta.pl...

> i jak Cię tu nie kochać :-)))
>
> ksRobak

Pobłogosław i ... spływaj. ;)

Bacha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-25 13:55:55

Temat: Re: Psychologia doboru płciowego było Re: Re: Re: Re: przyjaźń? (robi się długie)
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bacha" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bdc7sf$u24$1@foka1.acn.pl...
> Użytkownik "ksRobak" napisał w wiadomości
> news:bdc7du$5hv$1@inews.gazeta.pl...

> > wiesz Bacha ;)))
> > zastanawiam się przed urlopem, czy jak wrócę będziesz jeszcze na
> > psp :o)

> Będę. Na złość Niemcom. ;)

> > bo jeśli uda Ci się spełnić swoje marzenia i zablokować wszystko
> > co ludzkie, to to co zostanie, czyli idealny małpi atawizm,
> > uniemożliwi Ci prawdopodobnie pisanie na klawiszkach...
> >
> > chyba, że będziesz pierwszą w historii świata "małpą piszącą"
> > (czego Ci życzę: sława, złota klatka, banany itd)

> Daj sobie spokój. To nie na robaczy umysł. ;P

> > żegnam urlopowo ;)))

> Baw się dobrze i ... do zobaczyska.
>
> Bacha. ;)
>
> P.S. Gdybyś znał swoje korzenie, to wiedziałbyś czemuś robak. ;)

i jak Cię tu nie kochać :-)))

ksRobak
\|/
$




--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-25 13:55:55

Temat: Re: Psychologia doboru płciowego było Re: Re: Re: Re: przyjaźń? (robi się długie)
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bacha" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.s
ci.psychologia&aid=25186266

> No to chwała Bogu, że nie stołujesz się u mnie.
> Gdyby bowiem zupa okazała się za słona? Strach pomyśleć. ;))
> To widzę, że drążyłeś temat (faceci tylko o jednym: piersi, pośladki). ;)
> Płciowy to też przecież naturalny. (?)
> > > Wnioskuję z tego, że ten "wabik" może być przez ludzką samicę
> > > doskonale wykorzystany do realizacji jej strategii,
> Wydawało mi się, że masz ochotę kwestionować rolę samic.
> > > przynajmniej dopóty, dopóki ich
> > > kształt jest wabiący. ;)
> Chyba nie pleciesz. Podskórnie czuję że możesz mieć rację. Hihi.
> > > Ja zrozumiałam, że te "strategie Bussa" dotyczą właśnie
> > > uczłowieczenia naczelnych, a nie modliszek. ;)
> Patrząc na to od tej strony, to owszem. Przyznam się, że mi to do głowy
> nie przyszło. Coś mi jednak mówi, że to już zbyt wielkie oddanie (w
> aspekcie skłonności do dzielenia się zasobami). ;))

> Już Darwin o tym wspominał na zakończenie swego wiekopomnego dzieła.
> Pozdrówka. Bacha.

wiesz Bacha ;)))
zastanawiam się przed urlopem, czy jak wrócę będziesz jeszcze na psp :o)

bo jeśli uda Ci się spełnić swoje marzenia i zablokować wszystko
co ludzkie, to to co zostanie, czyli idealny małpi atawizm,
uniemożliwi Ci prawdopodobnie pisanie na klawiszkach...

chyba, że będziesz pierwszą w historii świata "małpą piszącą"
(czego Ci życzę: sława, złota klatka, banany itd)

żegnam urlopowo ;)))
ksRobak
\|/
$



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-25 13:55:55

Temat: Re: Psychologia doboru płciowego było Re: Re: Re: Re: przyjaźń? (robi się długie)
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bacha" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bdc8ig$u7f$1@foka1.acn.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:bdc8c4$8dd$1@inews.gazeta.pl...
>
> > i jak Cię tu nie kochać :-)))
> >
> > ksRobak
>
> Pobłogosław i ... spływaj. ;)
>
> Bacha.

Chappy End ;)))

ksRobak
chrobal

--
dobrze, że moja Miśkowa nie widzi
co ja wypisuję do innych "samic" (hihihi)




--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-25 14:10:04

Temat: Re: Psychologia doboru płciowego było Re: Re: Re: Re: przyjaźń? (robi się długie)
Od: "Mefisto" <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Bacha"
(&Me)
> > No przecież piszę, że z Bussem się nie będę kłócić. Z Tobą jak
> > najbardziej, facet w końcu jestem, no nie?
>
> No to chwała Bogu, że nie stołujesz się u mnie.
> Gdyby bowiem zupa okazała się za słona? Strach pomyśleć. ;))

No, a co mogę zrobić? Muskulaturę mam ratlerka, to co najwyżej
poszczekuję sobie po drucie...

> [...]
> > O tych piersiach zebrało
> > mi sie z paru źródeł: starych numerów "Wiedzy i Życia" gdzie
były
> > artykuły o operacjach plastycznych i ideałach piękna; od
Diamonda,
> > który pisał o utrudnieniach, jakie taki idealny półkolisty
kształt
> > sprawia przy karmieniu niemowląt i skadinąd (nie pamiętam
skąd),
> > gdzie było porównanie kształtu piersi i pośladków. Chyba coś
> > popełnionego przez Desmonda Morrisa, tego od "Nagiej małpy".
>
> To widzę, że drążyłeś temat (faceci tylko o jednym: piersi,
pośladki). ;)

Ano. Przynajmniej mogę twierdzić, że to naukowo. ;)

> > Argumentacja jest dla mnie przekonywująca, mogę zrozumieć, ze
> > wabik erotyczny przeważył nad kwestiami funkcjonalnymi w
efekcie
> > działania doboru płciowego. I że dobór płciowy przeważył tutaj
nad
> > doborem naturalnym, promującym przecież w wiekszej mierze
> > funkcjonalność.
>
> Płciowy to też przecież naturalny. (?)

Rzeczony Darwin już był wprowadził to rozróżnienie, a epigoni
podtrzymują. Dobór naturalny to selekcja przez zmienne niezależne
(drapieżniki, pasożyty, klimat), zaś płciowy to wybrzydzanie na
potencjalnych partnerów seksualnych. To dzięki doborowi płciowemu
wykształciły się cechy epigamiczne, czyli takie, co to programowo
utrudniają przeżycie (np. pawie ogony, dłuuugie włosy u
człowieka). Wskazują one, że ich nosiciel, skoro dożył do wieku
rozrodczego, musi być pod innymi względami supermanem.

> > > Wnioskuję z tego, że ten "wabik" może być przez ludzką
samicę
> > doskonale
> > > wykorzystany do realizacji jej strategii,
> >
> > A nie jest?
>
> Wydawało mi się, że masz ochotę kwestionować rolę samic.

Nie, tylko wzburzyłem się na tak bezceremonialne deprecjonowanie
roli Pana I Władcy. I tylko na żarty, miałem ochotę na małe
ćwiczenie w erystyce. Wychwycisz, w którym momencie celowo
przegiąłem?

> > > Ja zrozumiałam, że te "strategie Bussa" dotyczą właśnie
> > uczłowieczenia
> > > naczelnych, a nie modliszek. ;)
> >
> > Modliszek też, jak najbardziej. Samiec, który po zapłodnieniu
> > samicy daje się jej zjeść, dostarcza jej zasobów, wiec jest
piękną
> > ilustracją tezy przedstawionej przez Bussa. Tutaj dobór
płciowy
> > działał w kierunku ustalenia takiego dymorfizmu płciowego, by
> > samiec w stosunku do samicy był na tyle mały, by dawało się go
> > zjeść, a na tyle duży, by ta ofiara dostarczała wystarczającej
> > ilości zasobów na odchowanie potomstwa. Interes genów
> > kanibalizowanego samca jest oczywisty.
>
> Patrząc na to od tej strony, to owszem. Przyznam się, że mi to
do głowy nie
> przyszło. Coś mi jednak mówi, że to już zbyt wielkie oddanie (w
aspekcie
> skłonności do dzielenia się zasobami). ;))

Po mnie tego nie oczekuj. Moje memy mówią stanowcze NIE.

> > W ogóle psychologia ewolucyjna i socjobiologia to praktycznie
> > jedno licho. Programy tych kursów u mnie na studiach niczym
się
> > właściwie nie różniły.
>
> Już Darwin o tym wspominał na zakończenie swego wiekopomnego
dzieła.

?
Niby o czym?

Pozdrowienia
Mefisto



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-26 10:30:15

Temat: Re: Psychologia doboru płciowego było Re: Re: Re: Re: przyjaźń? (robi się długie)
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mefisto napisał w wiadomości news:bdcak1$gju$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

> No, a co mogę zrobić? Muskulaturę mam ratlerka, to co najwyżej
> poszczekuję sobie po drucie...

Może przywdziej jakiś pióropusz albo przytrocz husarskie skrzydła. ;))

> > Płciowy to też przecież naturalny. (?)
>
> Rzeczony Darwin już był wprowadził to rozróżnienie, a epigoni
> podtrzymują. Dobór naturalny to selekcja przez zmienne niezależne
> (drapieżniki, pasożyty, klimat), zaś płciowy to wybrzydzanie na
> potencjalnych partnerów seksualnych. To dzięki doborowi płciowemu
> wykształciły się cechy epigamiczne, czyli takie, co to programowo
> utrudniają przeżycie (np. pawie ogony, dłuuugie włosy u
> człowieka). Wskazują one, że ich nosiciel, skoro dożył do wieku
> rozrodczego, musi być pod innymi względami supermanem.

Załapałam. Znaczy się sukces rozrodczy kosztem własnego bezpieczeństwa.
Ciekawe. Czyli dominacja instynktu zachowania gatunku nad instynktem
samozachowawczym (?). A wydawało by się, że ten drugi jest bardziej
pierwotny i przez to bardziej bezwzględny. Chociaż już na modliszkach widać
takie tendencje (pęd do kopulacji mimo ryzyka utraty życia). Zatem znowu
samice górą. ;)

> > Wydawało mi się, że masz ochotę kwestionować rolę samic.
>
> Nie, tylko wzburzyłem się na tak bezceremonialne deprecjonowanie
> roli Pana I Władcy. I tylko na żarty, miałem ochotę na małe
> ćwiczenie w erystyce. Wychwycisz, w którym momencie celowo
> przegiąłem? [...]

Zlituj się! Mam teraz analizować wszystko od początku. Jak znam życie, to
pewnie nadałeś rangę ogólną jakiemuś kuriozum, nadużywając indukcji. ;)

> > Już Darwin o tym wspominał na zakończenie swego wiekopomnego
> dzieła.
>
> ?
> Niby o czym?

Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale przewidywał zdaje się w przyszłości
otwarte pole dla badań, gdzie nie tylko biologia, ale i inne nauki osadzone
zostaną na nowym fundamencie, dla którego konieczne będzie poznanie każdej
umysłowej władzy i zdolności w aspekcie ewolucji. Chyba tak jakoś, lub
podobnie. A to po mojemu prosta droga do integracji pewnych nauk
szczegółowych.

Pozdrówka. Bacha.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-26 12:54:46

Temat: Re: Psychologia doboru płciowego było Re: Re: Re: Re: przyjaźń? (robi się długie)
Od: "Mefisto" <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bacha"

> Może przywdziej jakiś pióropusz albo przytrocz husarskie
skrzydła. ;))

Już to widzę :) Wszystkie panie w pracy i dziewoje na rynku moje
:)

> Ciekawe. Czyli dominacja instynktu zachowania gatunku nad
instynktem
> samozachowawczym (?). A wydawało by się, że ten drugi jest
bardziej
> pierwotny i przez to bardziej bezwzględny.

Jeżeli przyjmiesz, że pierwotny jest interes genów, to sprzeczność
znika.
[DYGRESJA] Wiesz, w tym miejscu zawsze miałem ochotę wejść na
obszar filozofii, ale nie było z kim o tym pogadać. Na
pl.sci.biologia jak nie pisali o sekwencjonowaniu genów
bakteryjnych (co mi zwisa), to kłócili się z kreacjonistami
zamiast olać ich ciepłą strugą. Potwornie nudna grupa. Na psp da
się pogadać, ale muszę się pilnować, by nie wejść za bardzo w NTG.
Póki gadamy o biologicznych podstawach zachowań, czy nawet o
teorii gier, to jeszcze ujdzie, ale preferencje genów, to już nie
bardzo.

> Zatem znowu
> samice górą. ;)
>
> > > Wydawało mi się, że masz ochotę kwestionować rolę samic.
> >
> > Nie, tylko wzburzyłem się na tak bezceremonialne
deprecjonowanie
> > roli Pana I Władcy. I tylko na żarty, miałem ochotę na małe
> > ćwiczenie w erystyce. Wychwycisz, w którym momencie celowo
> > przegiąłem? [...]
>
> Zlituj się! Mam teraz analizować wszystko od początku.

Sama chciałaś być złośliwa na wstępie :) teraz szukaj :)

3maj się
Mefisto


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Triki w tekście
Zagubienie w uczuciach
Intra
Akceptacja
Doxepin a alkohol

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »