Data: 2003-10-16 17:57:44
Temat: Re: Re: Szaleństwo?
Od: "Ana" <a...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marek Krużel <h...@g...pl> napisał(a):
> Wed, 15 Oct 2003 18:47:01 +0000, "Ana" <a...@g...WYTNIJ.pl>
> <bmk4n5$9rq$1@inews.gazeta.pl>:
>
> >> Spotkałem się z określeniem 'święta własność', albo 'święte
> >> prawo własności', pewnie dlatego, że jest fundamentem kapitalizmu?
> >> Czyżby kapitalizm był jakąś religią? A więc własność jest złotym
> >> cielcem.
> >
> > A nie jest przede wszystkim generatorem postępu?
>
> Myśl jest generatorem postępu. Własność jest generatorem frustracji.
Myślisz pewnie o wielkich skokach historii typu rewolucja. Zgoda zaczyna się
od idei. Przyjęłam węższy zakres znaczeniowy. Pierwszy lepszy przykład-leki
nowej generacji. Chęć zrobienia prywatnej kasy owocuje i w ten sposób.
Własność ciągnie za sobą w górę wielkie grupy społeczne, ale i rodzi
frustrację.
Nasze stwierdzenia nie są sprzeczne. Patrzymy z różnych perspektyw.
> >> Nie lepiej brzmi np. święte prawo do poczucia bezpieczeństwa,
> >> albo do szczęścia? ;)
> >
> > No właśnie, ale jeśli przełożyć pojęcia: " poczucie bezpieczeństwa" i "
> > szczęście" na konkrety, to zagwarantowanie urzeczywistnienia
indywidualnych
> > wyobrażeń o tym, co one znaczą okaże się fikcją.
> > Im ostrzejsze kontury, tym większe uporządkowanie.
>
> Ja o potrzebach, Ty o zachciankach.;)
Zaspokojenie tak potrzeb jak i zachcianek św. Mikołaj nosi w tym samym worku.
> >> Wg mnie pojęcie własności zdewaluuje się
> >> kiedyś, a może nawet zaniknie.;)
> >
> > Nie sądzę. Trochę już poeksperymentowano, pozostały trwałe efekty.
>
> Ja o naturalnej kolei rzeczy, a Ty o ludzkiej głupocie.;)
Obyś miał rację, nie miałabym nic przeciwko. To nie ludzka głupota, a cechy
systemu podważającego zasadność własności.
> >> Nie muszę wszystkiego rozumieć, nie mam ambicji być 'alfą i amebą'.
> >> Istnieją ciekawsze dla mnie sprawy.
> >
> > Wszystkiego też nie muszę, ale zasadniczy zasób pytań powinnien otrzymać
> > wiarygodne odpowiedzi. Jakoś głupio by było zejść z tego świata, całkiem
się
> > nie orientując, co się zostawia.
> > Oka cyklonu nie odnajdzie się, jeśli się nie wie, czym jest cyklon i
jakimi
> > prawami się rządzi.
>
> Skoro masz taką potrzebę...
To ŻEŚMY się świetnie zrozumieli.
Ana
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|