Kasia Kulpa wrote:

>widac nie wiedzial o tym autor owej nomenklatury.
>"konskie zaloty" to dzialania w stylu ciagania dziewczynek za warkocze,
>czego, jak sadze, zaden szanujacy sie kon nie czyni :)
>
>
Nieszanujący się może czynić. Znałam nawet nie konia, a koniową, która
zaczepiała ludzi łapiąc za włosy. Robiła to o wiele delikatniej, niż
chłopcy ciągnący dziewczynki za warkocze :-)

>>Jak szczypczykami? I odcisków palców nie zostawia. Może to sposób na
>>zbrodnię doskonała?
>>
>>
>
>to jest pomysl. ale to trzeba miec dobre tipsy. bo jak sie taki odklei i
>zostanie zgubiony w miejscu zbrodni? wczoraj w autobusie widzialam, jak
>sie jednej pani odklejal. no i tylko specyficzne rodzaje zbrodni sie nadaja.
>na przyklad udusic kogos tipsami moze byc trudno :)
>
>
Chyba wogóle trzeba mieć dobre tipsy, do herbaty czy do zupy też mógłby
wpaść. Rodzaju zbrodni chyba tipsy nie wykluczają żadnego - nie ma zakazu
strzelania w tipsach, należy wziąć pistolet w pazurki, pazurkiem pociągnać
za spust/cyngiel czy cóś podobnego i na pistolecie odcisków nie ma.
Najłatwiej jednak chyba w pazurki wziać szklanke i dosypać arszeniku.

>tak a propos - czy kogos oprocz mnie tez drazni ostatnio modny sposob
>obcinania paznokci? nie w taki wydluzony owal, jak masz ty czy ja (jak akurat
>mam dlugie) tylko na cos w rodzaju lopaty. wg mnie brzydactwo. zwlaszcza
>rozne tipsy bywaja tego ksztaltu.
>
>
Płasko ścięte na końcu? Nosić nie będę, ale jak komuś się podoba,
to mnie nie przeszkadza. Jedne nawet widziałam interesujące - malowane
w taki wzór podobny do kaszmiru. Na mniejszym pazurku wzór by się
nie zmieścił.

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)