Data: 2005-06-30 19:21:18
Temat: Re: Reklamy antynikotynowe
Od: bazzzant <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
tommy di simone napisał(a):
> Problem:
> Mnie - palącego - okrutnie denerwują takie reklamy, w których grozi mi
> się, pokazuje co może mi się przytrafić, jak wyglądają moje płuca, jak
> szybko umrę. Sprawia, że zdenerwowany sięgam po następną fajeczkę
> myśląc: To oni tyle lat namawiali mnie za pomocą reklam, bym palił,
> najlepsi aktorzy w najlepszych moich filmach jarali, a teraz wkurzają
> mnie jeszcze bardziej emitując to g....
Spoglądasz na świat przez pryzmat własnych płuc, a one obawiam się g...
znaczą
Antyszlugoreklama jednak trafia...
do tych co nie palą.
I wystarczy.
Ich jest coraz więcej, utwierdzają się w słuszności swych przekonań, oni
posiądą Ziemię.
A palacze dostosują się lub zginą zamknięci w swych gettach.
No chyba że jednak tak się nie stanie.
Wtedy sobie zajaram.
|