« poprzedni wątek | następny wątek » |
121. Data: 2008-09-16 10:02:02
Temat: Re: Religia, po raz n-tySzerr pisze:
>
> Tzw. zatrzymanie małoletniego wbrew woli jego rodziców jest przestępstwem.
>
a rozbija sie o wyrazanie tej woli w kontekscie religii, co gorsza,
jesli to zacznie sie toczyc w tym kierunku, to faktycznie zaczna dzialac
lekcje etyki co juz bedzie zupelnym kretynstwem
--
The Gnome
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
122. Data: 2008-09-16 10:04:30
Temat: Re: Religia, po raz n-tySzerr pisze:
>
>>> Już od 7.r.ż. może samodzielnie korzystać z drogi.
>> to bedzie maly problem jak sie umocni szkola od 6 roku zycia :) a tak w
>> ogole to skad jest ten zapis o 7 roku zycia?
>
> Prawo o ruchu drogowym oraz Kodeks wykroczeń.
>
:))) Kodeks Wykroczen, nie skojarzylem, chodzi zapewne o
odpowiedzialnosc nmieletnich i maloletnich lub cos kolo tego, a tak na
marginesie, Szerszen, to ty?
--
The Gnome
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
123. Data: 2008-09-16 10:05:35
Temat: Re: Religia, po raz n-tySzerr pisze:
> Dnia Tue, 16 Sep 2008 09:03:22 +0000 (UTC), Rafał Maszkowski napisał(a)
> w:<news:gansoq$k3s$1@achot.icm.edu.pl>:
>
>> Mój syn w wieku przedszkolnym skandował kiedyś hasła przeciwko niewydarzonemu
>> ministrowi edukacji. Nauczył się od koleżanek.
>
> I jak zareagowałeś na to, że dziecko zajmuje się sprawami, których nie jest
> w stanie pojąć? Powiedziałeś coś w stylu: Nos w sos, nogi w pierogi?
>
przeciez to przedszkole/szkola, tutaj z definicji dzieci sie wlasnie
ucza zeby rozumiec :)
--
The Gnome
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
124. Data: 2008-09-16 10:06:32
Temat: Re: Religia, po raz n-tyDnia Tue, 16 Sep 2008 11:53:47 +0200, Agnieszka napisał(a)
w:<news:gao075$7i7$1@nemesis.news.neostrada.pl>:
> I szkoła potrzebuje dupochronu, że od 13.30 dziecko za zgodą i na
> odpowiedzialność rodziców jest poza szkołą.
Szkoła nic nie potrzebuje, szkole się wydaje, że potrzebuje. Na różne
zajęcia się dzieci posyła, czasem są one odwoływane, czasem kończą się
wcześniej. I nikt oprócz szkół nie wariuje w tej kwestii. Tylko w szkołach
panuje taka strachliwość - skutkująca rozbuchaną, nadętą poza granice
absurdu biurokracją.
Szkoły już tak bardzo odbiegły od normalności, że włos się na głowie jeży.
Szkoły uczą dzieci zasad, które w normalnym społeczeństwie, w normalnym
życiu nie obowiązują.
--
Quid leges sine moribus?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
125. Data: 2008-09-16 10:09:44
Temat: Re: Religia, po raz n-tyDnia Tue, 16 Sep 2008 12:04:30 +0200, gazebo napisał(a)
w:<news:gao0ec$38l$3@atlantis.news.neostrada.pl>:
> :))) Kodeks Wykroczen, nie skojarzylem, chodzi zapewne o
> odpowiedzialnosc nmieletnich i maloletnich lub cos kolo tego
Pudło. Chodzi o odpowiedzialność dorosłych za małoletniego :)
Do 7.r.ż. małoletniego nie wolno 'zostawić' na drodze albo torach pojazdu
szynowego, grozi za to grzywna, areszt albo nagana.
> marginesie, Szerszen, to ty?
Nie:)
--
Quid leges sine moribus?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
126. Data: 2008-09-16 10:12:33
Temat: Re: Religia, po raz n-tyDnia Tue, 16 Sep 2008 09:21:20 +0200, Szpilka napisał(a):
> U mojego w szkole jest tak, że świetlica ma kilka sal. I w każdej sali jest
> przedział klasowy I-IV. Np w sali A są klasy 1b, 2c, 3a, 4d, a w sali B
> klasy 1a, 2b, 3d, 4a. itd
Z ciekawości zapytam uprościłaś, czy dzieci z 5 i 6 klasy mają dodatkową
własną świetlicę?
--
oshin
dorota bugla
dopadło mnie - http://oshin.jogger.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
127. Data: 2008-09-16 10:13:20
Temat: Re: Religia, po raz n-ty
Użytkownik "gazebo" <g...@c...net> napisał w wiadomości
news:ganufc$olg$7@atlantis.news.neostrada.pl...
> waruga pisze:
>>
>>> No bo wiesz, to wies jest, wszyscy chodza do kosciola, wszyscy bardzo
>>> wierzacy, nauczycielom sie nie podoba taki odmieniec...Ale ja juz nie
>>> mam problemu, dziecko chodzi, bo chce.
>>
>> U nas, nie wieś, ja tam jestem nauczyciel wierzący, chodzący do kościoła,
>> każde dziecko o tym wie, bo mnie na mszy dla szkoły widzi. Ale do głowy
>> by
>> mi nie przyszło robienie dziecku kłopotów jakichkolwiek, bo nie chodzi na
>> religię. Ło matko :(
>
>
> lo matko jak najbardziej, w tym roku _pierwszy raz_ w historii szkoly
> mojej corki rozpoczecie bylo _przed_ msza, za to w rewanzu byly problemy z
> powrotem do domu bez zaliczenia mszy
Która to klasa?
Bo jak jakieś pierwszaki, to na rozpoczęcie się z rodzicem raczej
przychodzi. I co? Problem był by dziecko po rozpoczęciu poszło do domu? Na
msze gonili?
A jesli starsze dziecko to jak to w praktyce wyglądało?
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
128. Data: 2008-09-16 10:16:04
Temat: Re: Religia, po raz n-tyUżytkownik "Szerr" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:e885zupykm48$.153y2f57kz3iq.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 16 Sep 2008 11:53:47 +0200, Agnieszka napisał(a)
> w:<news:gao075$7i7$1@nemesis.news.neostrada.pl>:
>
>> I szkoła potrzebuje dupochronu, że od 13.30 dziecko za zgodą i na
>> odpowiedzialność rodziców jest poza szkołą.
>
> Szkoła nic nie potrzebuje, szkole się wydaje, że potrzebuje. Na różne
> zajęcia się dzieci posyła, czasem są one odwoływane, czasem kończą się
> wcześniej. I nikt oprócz szkół nie wariuje w tej kwestii. Tylko w szkołach
> panuje taka strachliwość - skutkująca rozbuchaną, nadętą poza granice
> absurdu biurokracją.
Potrzebuje czy chce, jedna chwała. Tak jak pisałam, u nas wymagają takiego
papierka zarówno dla religii jak i wf. Zresztą dla mnie problem jest czysto
akademicki, moje dzieci, a jakże, mają religię w środku zajęć.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
129. Data: 2008-09-16 10:16:54
Temat: Re: Religia, po raz n-tyRafał Maszkowski pisze:
> In pl.soc.dzieci Gosia Plitmik <p...@o...pl> wrote:
>> Rafał Maszkowski pisze:
>>> Niech biega po korytarzu i krzyczy "religia miała być na początku albo
>>> na końcu, a katecheci mieli nie pobierać pensji".
>> Pomysł zajefajny;-)obawiam sie ,że jednak nie na poziomie 9 latka.
>
> To może chociaż milczący protest z transparentem albo ulotkami?
> Rzeczywiście w tym wieku trudno jeszcze mieć swoje zdanie i mocno go
> bronić, zwłaszcza jeżeli by nikt nie pomógł (a może w tej szkole
> prześladowanych jest więcej?). Ale dzieci czasem się mobilizują i
> wciągają w działania polityczne. Mój syn w wieku przedszkolnym skandował
> kiedyś hasła przeciwko niewydarzonemu ministrowi edukacji. Nauczył się
> od koleżanek. Starsza z nich chyba była wtedy w I klasie.
Na wsi, gdzie mieszka moja rodzinka byla do niedawna szkola wybudowana
chyba dlugo przed IIWS, drewniana, z klepiskiem i oidp strzecha, wc na
podworku oczywiscie, 2 pomieszczenia na cala 8-klasowa podstawowke.
Wybudowano im nowa szkole, ale z jakiegos blahego powodu nie mozna jej
bylo oddac do uzytku - nie spelniala norm ppoz, czy cos podobnego. Bylo
to o tyle glupie, ze stara szkola nie spelniala zadnych
zdroworozsadkowych norm. No i dzieciaki sie wkurzyly, porobily
transparenty ,,chcemy nowej szkoly'' (pisane w tajemnicy przed
nauczycielami, bo jeszcze by zabronili), daly znac do mediow i
rozpoczely strajk :) nawet w ktorejs ogolnopolskiej tv byli :)
Strajk okazal sie skuteczny, bo szybko potem wprowadzili sie do nowej
szkoly.
th
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
130. Data: 2008-09-16 10:18:49
Temat: Re: Religia, po raz n-tySzpilka pisze:
>
>>
>>
>> lo matko jak najbardziej, w tym roku _pierwszy raz_ w historii szkoly
>> mojej corki rozpoczecie bylo _przed_ msza, za to w rewanzu byly
>> problemy z powrotem do domu bez zaliczenia mszy
>
> Która to klasa?
piata
>
> Bo jak jakieś pierwszaki, to na rozpoczęcie się z rodzicem raczej
> przychodzi. I co? Problem był by dziecko po rozpoczęciu poszło do domu?
> Na msze gonili?
> A jesli starsze dziecko to jak to w praktyce wyglądało?
niby nie ma o co kopii kruszyc, w sumie to przeciez dobrze, ze
wychowawca interesuje sie gdzie dziecko 'znika', ale w praktyce wcale o
to nie chodzi, moja corka czuje sie glupio i nieprzyjemnie tlumaczac, ze
nie pojdzie do kosciola na msze bo...., no niestety, mozna m lwic o
asertywnosci czy szukaniu problemow na sile, ale komfortowe to na pewno
nie jest, jest drazniace i wkurzajace, zarowno dziecko jak i mnie rodzica
--
The Gnome
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |