Data: 2001-06-28 13:35:57
Temat: Re: Religia w racjonalnym świecie
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 28 Jun 2001, cienki wrote:
> Czy nie moznaby sie pokusić o postawienie religii i nauki w jednym szeregu,
> jako dwóch niezależnych prób zrozumienia świata?
Nie można, bo religia i nauka nie posługują się tym samymi narzędziami ani
też badają tej samej rzeczy.
> Wiadomo, religia powstaje szybciej bo wszystko przyjmuje sie "na wiarę",
> nauka skazana jest na ciągłą ewolucję, wszystko trzeba udowodnić.
Jak wiadomo, podstawą teologii (przynajmniej w wydaniu tomistycznym) były
głęboko położone fundamenty logiczne, a więc rozumowanie ze wszech miar
naukowe, jednak użyte w niewłaściwym celu - do wyjaśniania pojęć
nienaukowych.
> Ale skąd wiemy że niektóre załozenia wiary nie będą kiedyś udowodnione przez
> naukę? (o ja naiwny:)
Dogmaty? Już je przecież próbowano udowadniać, od czasów scholastyków.
Podbudowanie wiary rozumem uważano za istotne nawet w czasach kiedy nikt
nie prowadził poważnych badań naukowych.
> A z tą "wolną wolą" to chyba wolałbym żeby jej nigdy nie zapisano w jakimś
> wzorze matematycznym czy chemicznym. To by ją "zniewoliło"...
Wolna wola to pojęcie, a nie stała naukowa. Wszystkiego do nauki
sprowadzić nie można. Zresztą nie wiadomo nawet na 100% czy w ogóle wolną
wolę mamy, czy tylko tak nam się wydaje.
--
GSN
|