Data: 2001-06-29 08:13:07
Temat: Re: Religia w racjonalnym świecie
Od: "Beve" <b...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mefisto" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9hf4oo$eel$1@info.cyf-kr.edu.pl...
> Zastanawiałem się nieraz, jak ludzie godzą potrzebę wiary w COŚ z
> obecnie panujacym paradygmatem, który każe być przygotowanym na
> odrzucenie tego, co aktualnie jest uznawane za prawdziwe. Przynajmniej
> dla części piszących na grupę osób religia jest absurdalna, bo nie
> logiczna.
Nauka nie daje odpowiedzi na najbardziej interesujące pytania: kim jesteśmy,
skąd pochodzimy i dokąd zmierzamy. I co to jest śmierć. Więc religia tę lukę
uzupełnia. Nauka może obalać historyczne otoczki różnych doktryn
religijnych, ale dopóki nie da jasnej odpowiedzi na powyższe pytania to
religie będą się miały dobrze.
> to chyba powinienem się zastanowić co by było,
> gdyby mnie się to przytrafiło.
Ja się kiedyś zastanowiłem, co by było gdyby nagle na oczach tłumów na placu
koło Watykanu pokazał się Jezus we własnej osobie (taki jak na obrazkach) i
powiedział bardzo wyraźnie, że naprawdę trzeba przestrzegać 10 przykazań i
unikać 7 grzechów głównych bo jak nie to po śmierci się pójdzie do piekła
zamiast do raju. Zostałoby to utrwalone w telewizji i obiegło cały świat.
Zastanawiam się czy dużo ludzi by się nawróciło i jak długo by wytrzymali. I
czy za lat powiedzmy 10 całe to zdarzenie nie zostałoby uznane za zbiorową
halucynację i naukowo obalone.
|