Data: 2004-05-08 07:51:00
Temat: Re: Resocjazlizacja???
Od: "bigda" <b...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
1) Jeśli piszesz otych, którzy stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia, to
piszesz o zbrodniarzach. Dobrze jest to podkreślić, bo z pewnością nie
wszyscy przestępcy są zbrodniarzami.
Bez wątpienie temat pozwala na snucie dyskusji bardzo szerokiej i długiej.
Wsomniałeś, że błędem jest grupowanie przestępców na małej przestrzeni. A
gdzie chciałbyś ichr grupować? Kiedyś Brytyjczycy wymyślili sobie Aystralię,
ZRosjanie gułagi, ale obecnie nie ma już wolnych terenów tej wielkości do
zagospodarowania, w każdym razie nie w Polsce.
Jeśli chodzi Ci o eliminację zagrożenia (wielokrotnie o tym pisałeś), to
trzeba się zastanowić nad karą śmierci. Ale ona siłą rzeczy może objąć
jedynie niektóre, najcięższe przypadki. System, jaki proponujesz, pozwli Ci
nasycić chcęć zemsty po przykrym zdarzeniu, jakie Cię spotkało, ale jest
nawinością twierdzić, że jego efektem będzie eliminacja zagrożenia - efektem
będzie jego eskalacja, jak obecnie.
Powtarzam (do znudzenia), pomoc byłym więźniom i wydawanie pieniędzy na ich
resocjalizację pozwala często uniknąć sytuacji, w której po opuszczeniu
zakładu karnego dopuszczają się oni kolejnych, często znacznie gorszych
przestępstw.
Wspomniałeś, że piętnowanie więźniów, to już inan sprawa. Ależ nie, to ciągle
ta sama sprawa. Jak często garniesz się do towarzystwa, które nazywa Cię
śmieciem? Otóż wiezień także nie będzie się garnął do społęczeństwa, dla
któego jest śmieciem i nie przyjmie jego wartości.
Piszesz także, że skutecnosć terapii opdjętej bez zgody zainteresowanego i,
co za tym idzie, bez jego najmniejszej choćby motywacji jest zależna od
metody. Jaką metodę masz na myśli. Gdybyś zdradził mi jej szczegóły lub
choćby założenia teoretyczne, będę dozgonnie zobowiązany (jeśli okaże się
skuteczna). Podejrzewam, że dozgonnie wdzięczni będą Ci także rodzice, którzy
mają liczne problemy wychowawcze ze swoimi pociechami.
Na koniec dalszy ciąg pragmatyki. Dlaczego chcę się upierać przy łożeniu na
resocjalizację więźniów i pomoc byłym więźniom? Otóż dlatego, że zarówno ten
pomysł, jak i pobyt skazanych w zakładach karnych są finansowane z moich
podatków. Jeśli wydam swoje pieniadze na pomoc byłym więźniom i ich
wcześniejszą resocjalizację, zpłacę mniej, bo wielu z nich nie wróci do
więzienia. Chcę płącić mniej.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|