Data: 2003-08-18 09:52:09
Temat: Re: Return: Inwazja ruszla - wulgaryzmy
Od: "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "algraf" <a...@i...org.pl> napisał w wiadomości
news:000301c36555$2b40d300$c03c4cd5@aa...
Zadaj sobie tez pytanie
> co czeka nasza cywilizacje z legalnymi zwiazkami *** i lezbijskimi i
ich
> adoptowanymi dziecmi, eutanazja, legalnymi narkotykami, itp., itd.
-----------------------------
Niepotrzebnie Arek wykropkowujesz słowo, które nie jest uznawane za
wulgaryzm (przynajmniej przez twórców Słownika Języka Polskiego). Pod
warunkiem oczywiście, że użyjesz słowa w wersji: pederasta (żeński
odpowiednik to lesbijka, trybada (rzadsze) oznaczające pierwotnie
mieszkankę greckiej wyspy Lesbos, na której kwitła miłość
homoseksualna kobiet i gdzie prym wiodła Safona, znana bardziej ze
swej pięknej poezji niż upodobań seksualnych). Pederasta to z
greckiego "miłośnik dzieci" (paid - erastes) w znaczeniu seksualnym.
Uznawanym za wulgaryzm w języku polskim kolokwializmem pochodzacym od
tego słowa, jest słowo: "pedał", co moim zdaniem niekoniecznie musi
razić jeśli jest stosowane w korespondencji na Grupę i nie jest przy
tym kierowane personalnie do nikogo.
Przy okazji chciałbym przekazać informacje na temat schorzenia, które
być może nie jest wszystkim znane, a którego objawy możemy chyba
obserwować od czasu do czasu w korespondencji na Grupę. Jest to
mianowicie zespół chorobowy Tourette'a a w szczególności objaw
chorobowy zwany koprolalią. Pozwole sobie tutaj przytoczyć wiadomość,
którą cytowałem już gdzie indziej i proszę nie śmiać się, bo rzecz
dotyczy choroby:
"Klnie - ale nie po to, aby kogoś obrazić. Jest chory. Lekarstwem na
niepohamowane wybuchy złości są dla niego biegi. Teraz chce
przemierzyć bezdroża Laponii - krainy na północy Szwecji i Finlandii.
35-letni Mirosław Żochowski jest jednym z ponad stu chorujących w
Polsce na zespół Tourette'a. W je-go przypadku objawia się to
niekontrolowanymi tikami, niepohamowanym przeklinaniem i wyzywaniem
kogo popadnie. Pan Mirek wybiera się na wyprawę do Laponii - już ma
kombinezon polarny, buty, rękawice, butle z gazem.
- Chcę tam w dwa tygodnie przejść w samotności, kur..., jeb..., cycki,
140 kilometrów - opowiada przeplatając wypowiedź wulgaryzmami. Inaczej
nie umie wypowiedzieć pełnego zdania. Na dalekiej północy chce się
wyciszyć.
W Gliwicach, gdzie mieszka (żyje z renty inwalidzkiej i kilkuset
złotych za portierowanie w dyskotece), pomagają mu w urzeczywistnieniu
marzenia.
- Prezydent dał mi nawet na wyprawę 4 tys. zł. Rozmawialiśmy 45 minut
i trochę go wyzwałem od ch...
Na zespół Tourette'a chorowali różni ludzie. Dotknięty był nim również
Mozart. Nieznajomi mają takich chorych za szalonych, a oni nie są
groźni, dopóki nie zostaną sprowokowani. Dlatego Mirek jeździ
wyłącznie rowerem, bo w autobusach dochodziło do nieprzyjemnych
scysji."
Przypomnijmy sobie o tym czytając czasem Grupę...
--
Zbig A G
|