Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-m
ail
From: "Bona" <b...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: Robotnicy i obiad
Date: Tue, 17 Sep 2002 13:56:01 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 26
Message-ID: <am7c9h$5qd$1@news.gazeta.pl>
References: <am3v4g$au9$1@info.cyf-kr.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: 62.87.183.137
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.gazeta.pl 1032270961 5965 172.20.26.240 (17 Sep 2002 13:56:01 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 17 Sep 2002 13:56:01 +0000 (UTC)
X-User: bbona
X-Forwarded-For: dial-1161.zgora.dialog.net.pl
X-Remote-IP: 62.87.183.137
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:13588
Ukryj nagłówki
Kasia A. <k...@g...pl> napisał(a):
> Witam!
> w najbliższym czasie będę wymieniać w domu okna. I na cały dzień zainstalują
> się u mnie robotnicy. Czy w związku z tym jestem zobowiązana poczęstowac ich
> obiadem? Wydaje mi się to naturalne, że tak powinno być. Mąż zdecydowanie
> mówi nie i że przerwa obiadowa to ich (robotników) prywatna sprawa. On płaci
> za okna i wykonaną robotę. A jak Wy szanowni grupowicze radziliście sobie w
> takiej sytuacji?
---Uważam, że Twój mąż ma absolutną rację. Obiadki mogą ewentualnie wchodzić
w grę, gdy tak zostanie skonstruowana umowa : np. fachman bierze mniej
grosza, ale dostaje obiadki. Okazywanie serca na dłoni zwykle kończy się
niekorzystnie dla zleceniodawcy. Wiem, co mówię, bo jestem w trakcie
wielkiego remontu i co chwilę mam do czynienia z różnymi fachmanami.
Niestety, to reguła, że gdy dajesz palec - zaraz chcą brać całą rękę i często
prowadzi to przeróżnych komplikacji, głównie finansowych. Ale nie tylko -
równie uciążliwe ( jak nie bardziej ) jest spoufalanie się. Co takiego jest w
tych fachmanach, że zaraz zaczynją niekończące się opowieści o swojej
perfekcyjnej fachowości i totalnym partactwie innych fachmanów, po których
ten opowiadający zawsze musi coś poprawiać? Choroba zawodowa, czy co?
Pozdrawiam!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|