Jacek Kruszniewski wrote:
> Wiesz ale to już jest dyskusja jak to powinno wyglądać, a nie co mi
> zabrał przełom 89 :)
>
> Z tego co wiem i pamiętam, to właśnie tak miały funkcjonować Kasy Chorym w
> dalszej reformie Buzka - po kilku latach, miały być nieregionalne i miały
> walczyć o klientów
> :) liczyło się że pozostanie na rynku - 5-6
>
> Potem miały wejść podmioty prywatne.
>
> Los takiego modelu przekreślił Miller z Łapińskim :(
> Teram mamy centralny NFZ z 16 księstwami, które w d... mają klienta
> (pacjenta).


mhm, chociaz nie jest powiedziane ze to akurat '89' zabral ;) zgodnie
zasada 'outsouricingu' wladzy to nie '89 ci zabral, to nie wladza ci
zabrala , to ludzie ci zabrali :D

wiem, glupie toto, jak duzo innych rzeczy ktorych sie jeszcze nie zauwaza
(ziemia jest np. 'dobrem wspolnym' ale juz mozna ja sprzedawac i jesli
pozwolimy ja eksploatowac bez kontroli to bedziemy mieli 'wspolna' pustynie
i prywatny dochod z zamienienia zyznej gleby w pustynie , magia co?)

a pozniej kolo sie zamknie gdy znow wiecej bedzie biednych niz bogatych to
zrobia sobie 'socjal' i komune, zaczna dzielic 'racjonalnie' i okaze sie ze
duzo nie zostalo , bedzie biednie, bedzie narzekanie, bedzie wyjscie z
kryzysu i oblicze perspektyw, po czym znow obalenie budujacego systemu i
konsumpcja ;) o ile w miedzyczasie poziom wyksztalcenia ludzi nie wzrosnie
do poziomu ktory umozliwi im akceptacje innych modeli jak np. komunitaryzm
czy libertanizm ,ale mysle ze to nie w tym tysiacleciu...

--