Data: 2003-09-03 14:30:50
Temat: Re: Rodzinny naturyzm .
Od: "boniedydy" <b...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bj4ovm$k4d$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> Jeśli ma to być "norma rodzinna", to wypadałoby jednak uszanować również
> uczucia dzieci. Które w odróżnieniu od rodziców i niezależnie od wpajanych
> wartości mogą czuć się nagością skrępowane.
> ER
Główne pytanie, które IMO przeziera zza tej dyskusji, to to, czy nagość moze
być krępująca sama przez się (i wtedy dzieci mogą sie jej zacząć krępować,
nawet jesli rodzice są wolni od skrępowania), czy też skrępowanie na widok
nagości jest efektem treningu społecznego (i wtedy teoretycznie dziecko
wychowywane przez rodziców, którzy nie ucza go skrępowania, nie powinno się
zacząć krępować).
Oczywiście są jeszcze rózne warianty skrzyżowane, np. skrępowanie na widok
nagości jest efektem treningu społecznego, ale dzieci nie uczone go w domu
są uczone np. w przedszkolu lub szkole, i w związku z tym jednak zaczynają
sie krępować. Albo - rodzice chodzą po domu nago, wypierajac swoje
skrępowanie, które jednak istnieje, co dziecko zauwaza i odbiera komunikat
"niby można chodzić nago, ale jednak jest to brudne".
boniedydy
|