Data: 2012-06-18 14:50:08
Temat: Re: Rok 2541 "Nowy wspaniały świat"
Od: Voyager <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
spit napisał(a):
> U�ytkownik "Voyager" napisa� w wiadomo�ci grup
> dyskusyjnych:9f90f3d8-3cb3-45e7-8797-8ce427bb038e@i1
9g2000yqn.googlegroups.com...
> >
> >
> >
> >xixo napisaďż˝(a):
> >> On 17 Cze, 12:18, Voyager <r...@g...com> wrote:
> >Bezm�zgu, twierdzisz �e ludzie si� zjadali, to by si� zjedli, dlatego
> >trzeba odkry� co stoi za zjadaniem, odkryto. Tzw znieczulica wywo�ana
> >obiektywnym odcie�ciem si� od siebie, indywidualnych, subiektywnych
> >stan�w w�asnego umys�u. Traktuj�c siebie bez wgl�du w siebie ,
r�wnie�
> >�wiat otaczaj�cy staje si� oboj�tny i eksperymenty medyczne powtarzane
> >by�y przez Japonie, usa, rosj�, niemcy. Nie tylko w polsce panuje
> >znieczulica wi�c to wyklucza polskie warunki, dlatego znaj�c
> >mechanizm, na zachodzi walczďż˝ z tym mechanizmem za pomocďż˝ nauk
> >humanistycznych.
>
> Masz racjďż˝.
> Wi�kszo�� system�w ideologicznych mia�a dobre przes�anki.
> One z czasem zostawa�y wypaczone, bo realizatorzy "namiestnicy" poszli w
> doktryny zapominaj�c o humanizmie.
>
> Kiedy ktoďż˝ konstruuje jakiďż˝ system np. ideologiczny , odmienny od
> panuj�cego, a zaczepiony w obiektywizmie,
> zawsze wychodzi od siebie i meta systemowo ma jakie� przes�anki tej
> konstrukcji.
>
> Poza tym , �eby co� skonstruowa� w abstrakcji i bezpowrotnie nie odlecie�
w
> urojenia, trzeba by� silnie zakotwiczonym we w�asnym "ja".
> To "ja" to nie egoizm ,a filozoficzne "uziemienie" z realem.
>
> W skali populacji tym "uziemieniem" jest humanizm je�li system ma s�u�y�
> ludziom.
> Konieczno�� w podstawach "ja" generuje obiektywne "my", kt�re sprawdza si�
> jedynie lokalnie.
> Symbolicznie: <"ja",1,2,3...,"my">, a nie absolut o oo zasi�gu.
> Wprowadzaj�c w obiektywno�� dogmatyczny absolut zostawia si� luk�
> pozwalaj�c� na wywr�cenie systemu do g�ry nogami i realizacj� cel�w
> sprzecznych z dobrem jednostki.
>
> Tak wi�c ka�dy system obiektywny, kt�ry ma by� pomocny w rozwoju
cz�owieka,
> na d�u�sz� met�, jest g�wno wart bez humanistycznego umocowania.
>
> W dzisiejszych systemach pieni�dz mobilizuje, czy nawet zmusza do pracy, bo
> ludzie maj� problem z my�leniem r�wnolegle jako "ja" i jako "my",
> a je�li ju� my�l� to "my" jest bez realnej warto�ci humanistycznej, a
> ugruntowane abstrakcyjnym nacjonalizmem, albo religiďż˝ dogmatycznďż˝.
>
> Lepiej podchodzi� jak cz�owiek do cz�owieka , czy jak muzu�manin do �yda?
>
> --
> pozdr.spit
>
> WLMail QuoteFix -> http://www.dusko-lolic.from.hr/
No nareszcie ktoś pisze z sensem. Muzeumanin i Żyd to abstrakcje, w
imię tych abstrakcji ludzie siedzą w okopach i strzelają do siebie.
Gdy zejdziemy w konkret, widzimy że jeden i drugi jest zwyczajnym
człowiekiem, który ma starą matkę którą się opiekuje, córkę, którą
chce spokojnie wychować i jako ludzie mogą ze sobą żyć bez przemocy.
Gdy jeden z nich wejdzie w abstrakcję, kontekst człowieczy nagle robi
się przezroczysty i wtenczas nagle przeszkada ten drugii swoją
kulturą, swoim innym podejście do pożywienia, zaczyna być robakiem,
zarazą, która zagraża i którą należy wytępić. Demon abstrakcji rządzi
człowiekiem.
|