> Notabene, stwierdzilam, ze teraz nic nie ma "na cale zycie" - zepsuje sie,
> to sie kupi nowa:))) ...tylko jeszcze ten gwizd z pralki mnie do szalu
> doprowadza...
na temat gwizdu ciezko powiedziec, moze pojdz do jakiegos sklepu i
popros zeby wlaczyli Tobie taki egzemplarz i zobacz czy tez tak wyje?
Moja pralka tez jakos gwizdze, ale nie uwazam tego za cos bardzo upierdliwego.
Co nie zmienia ze w bloku pewnie bylo slychac, podobnie jak ja slyszalem
wycie innych pralek (nie zeby bardzo upierdliwe, ot bylo w nocy slychac
w lazience ze sasiadka wiruje).
ewentualnie pomysl czy mozna zmienic ustawienie pralki, moze konkretne
ustawienie w pomieszczeniu wzmaga odglosy? Ot takie uroki "szklanych"
scian, panele stukaja, kafelki niosa odglosy...
Prawde mowiac to nie wiem czy powinnas sie przejmowac...


pozdrawiam
Bruno


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/