Data: 2006-05-03 15:12:06
Temat: Re: Rozdrabniacz do gałęzi
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ryba" <a...@k...chip.pl> wrote in message
news:e3agdj$p6v$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Michal Misiurewicz napisał(a):
>
>> Ja mam taki, który ma noże na tarczy i jeszcze dodatkowy nóż
>> w kształcie litery V przykręcony do tarczy z góry. Gałęzi
>> praktycznie popychać nie trzeba i nie są one wyrzucane
>
> Ja używałem kiedyś takiego z tarczą na której były zamocowane dwa noże,
> przy świeżo ściętych gałęziach i gdy noże były niedawno ostrzone wszystko
> było w porządku. Ale niestety noże szybko się tępiły, zwłaszcza na suchych
> gałęziach, a gdy wkładałem kilka takich gałęzi naraz zdarzało się że
> któraś z nich była podbijana do góry, akurat wtedy gdy popychałem je już
> za końcówki kalecząc mi dłoń.
>
> Pozdrawiam, Artur.
Jest coś co nazywa się BHP i z rozsądku należy ją stosować także prywatnie,
przy takiej pracy potrzebne są OKULARY, albo "beźroczysta" PRZYŁBICA i
ewentualnie kask. A na rękach najlepsze są skórzane (obustronnie) rękawice
robocze, najlepiej z długimi mankietami...
|