Data: 2005-12-19 12:26:26
Temat: Re: Rozdziczała pizdo na J.
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d(na_poczta_onet_pl)@tutaj.nic>
Pokaż wszystkie nagłówki
"PowerBox" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:do63ee$5hb$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Może nigdy nie spotkalas tego, ktory to tobie by mówił: "na
>> kolana głupia szmato, bo inaczej wskaze ci drzwi", "teraz zrób mi loda, bo
>> jak nie, to przy analu, nie bede miał litości."
>
> - prawda, że bardzo odwrotne do tego czego mama uczyła grzecznego synka?
> To jest podejście typu "jerk". Naturalnie jest ono bardzo dalekie od optimum
> ale zawiera interesujący pierwiastek i paradoksalnie jest znacznie bardziej
> efektywne niż podejście typu "grzeczny uległy amant".
Jeszcze tylko krótki wtrącik z mojej strony: wspomniane podejście jest
znacznie bardziej efektywne w przypadku mniej niż więcej trzydziestu
procent kobiet. Do pozostałych trafia jak kulą w płot.
Zadziwiające, jak skutecznie Twoja podświadomość odfiltrowała
mnóstwo faktów z życia (nie)codziennego. Albo coś jest specyficznego
w Twojej percepcji, albo Twój charakter i zachowanie (oraz ewentualnie
charakter Twojego przyjaciela z wiadomych opowieści) wyjątkowo
skutecznie płoszą określony rodzaj kobiet z Twojego (waszego)
otoczenia - i dlatego masz do do dyspozycji ułomny materiał
doświadczalny, który prowadzi do tworzenia ułomnych teorii.
Nie traktuj tego, co napisałem, jako taniego wyżywania się czy
wywyższania, spróbuj założyć na jakiś czas, że może faktycznie
coś istotnego pomijasz.
Pisząc bardzo skrótowo oraz w gigantycznym uproszczeniu,
i oczywiście w swoim własnym imieniu, stwierdzam, co następuje:
"Gatunek" męski dzieli się z grubsza (i nierówno) na dwa "podgatunki",
istotnie różniące się ~charakterem oraz (oczywiście nieświadomie)
realizowanymi strategiami. Podobnie "gatunek" kobiet - one również
dzielą się na dwie nierówne grupy. Owe podgatunki męskie i żeńskie
są "kompatybilne" ze sobą, chociaż niedokładnie ilościowo oraz
nie zawsze dokładnie charakterologicznie. Z mojego punktu widzenia
widzisz tylko jedną czwartą możliwych relacji - o pozostałych
zdajesz się nic nie wiedzieć (albo nie chcesz wiedzieć).
--
Sławek
|