Data: 2004-07-16 14:22:40
Temat: Re: Rozgwiazda społeczna
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl> napisał w wiadomości
news:cd629h.3vvtd0t.1@hr6k.hb1751b56.invalid...
>
> "Przemysław Dębski" w news:cd5dqn$24m1$1@mamut1.aster.pl...
> /.../
>
> > Bez wody sól się skrystalizuje, pomidor i groszek spali się - nie z
powodu
> > wojny smaków - z powodu braku wody. Czym jest wobec tego ta metaforyczna
> > woda w odniesieniu do rzeczywistości ? ... ja tam nie wiem - ale temat
chyba
> > ciekawy i wart pociągnięcia :)
>
> Oczywiście, że wart pociągnięcia - choć zapewne dość odległy od szarej
> (ale jakże żwawej) zupy w kotle i w związku z tym - no nie chcę znów użyć
> niewłaściwego słowa, bo mi Tytus pchły w swej głowie wypomni łaskawie
> - elitarny? Do diabła - czy tak trudno jest zaakceptować fakt, ze różnych
> ludzi interesują różne rzeczy? Co więcej, że tych samych ludzi interesują
> różne rzeczy w zależności od ... uniwersalnej, choć arcy symbolicznej osi
czasu?
> Co więcej, że te same rzeczy interesują różnych ludzi, jeśli tylko znajdą
się
> w podobnym miejscu na swej _osobistej_ osi czasu?
Wiatr powstaje poprzez różnicę ciśnień. A więc wieje dotąd, aż różnica się
nie wyrówna. Gdzieś ciśnienie się zwiększa, ale kosztem tego, że gdzie
indziej się zmniejsza. Jest odmienność stanów i jest reguła je łącząca.
Zmana następuje dynamicznie. Ale ta reguła nie ma zastosowania do ludzi.
Danie komuś czegoś z siebie, niekoniecznie musi prowadzić do jego wzrostu, a
napewno nie prowadzi do zubożenia dającego. Tam gdzie nie ma akceptacji dla
odmienności - tam wieje sztuczny wiatr, który ma tylko siłę niszczącą - nic
się nie wyrównuje. Ale ten wiatr jest sztuczny, nie jest prawdziwy bo nie
prowadzi do wyrównania. Czy jest jakiś wiatr wiejący na zewnątrz nas ? Nie
ma go, bo odmienność jest stanem równowagi !! Prawdziwy wiatr wieje __w__
każdym z nas a nie pomiedzy nami. Tracisz jedne zainteresowania na rzecz
innych. Coś co Cię pociągało - oddaje pola czemuś innemu. Ale co jest
przyczyną takiego stanu rzeczy ? Nie jest to proces który możnabyłoby
kontrolować. Nie da się świadomie zmienić zainteresowań - tak z czystej
chęci. Ale jest coś ... gdy widzi się w odmienności równowagę i normalność,
żaden wewnętrzny wiatr nie jest w stanie spustoszyć niczego "przy okazji" -
bo jak wiatr mógłby spustoszyć samego siebie ?
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|