Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!newsfeed.tpinternet.p
l!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Rozgwiazda w świecie płaszczaków
Date: Mon, 18 Oct 2004 06:06:00 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 66
Message-ID: <c...@h...h030f8a36.invalid>
References: <c...@h...hd6827756.invalid> <4...@p...pl>
<c...@h...h7a880d6e.invalid>
<c...@h...habeff774.invalid>
<c...@h...h86322e46.invalid>
<c...@h...h21884b62.invalid>
NNTP-Posting-Host: pe25.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1098132700 3799 213.77.237.25 (18 Oct 2004 20:51:40 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 18 Oct 2004 20:51:40 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:291912
Ukryj nagłówki
/.../
Faktyczni specjaliści nauczyli się rzetelnej wiedzy na produkcji rowerów,
a nie na politechnice... gdzie przy takich profesorach jak L... mogli się
nauczyć jedynie bzdur. Dlatego wszystkie sądy i opinie bezwarunkowo
musi weryfikować przyroda, a nie ilość tytułów, czy naukowych osiągnięć.
Nie wierzę, iż człowiek który panicznie boi się najprostszych urządzeń
(bo jego inteligencja nie pozwala mu w pełni zrozumieć ich zasad działania),
a 'dysponuje' akademicką wiedzą teoretyczną jest rzeczywiście coś wart.
Inteligencja potrzebna do dobrego zrozumienia prostych maszynek jest taka
sama, jak do wysokosformalizowanych teorii, tyle że te drugie wymagają
wykorzystania jej na 'o wiele mocniejszym' poziomie. Dlatego nie uwierzę,
że ktoś kto ma podstawowe kłopoty ze zrozumieniem najprostszych rzeczy
świetnie rozumie np. akademicką matematykę. (A'propos - Feynman sam
naprawiał zegarek swoje siostrze, a nie biegał do 'głupiego' technika, bo ...
on się na tym nie zna...) /.../
Wracając do cytatu z Feynmana, który zamieściłem na samym początku -
jestem przekonany, iż po faktycznym zrozumieniu złudzeń poznawczych
i związanego z nimi geniuszu/mistycyzmu, "zagadnienia moralne" wejdą
w obszar zainteresowania również 'twardej nauki', tzn. sądzę, iż istnieje
możliwość wyprowadzenia ich z praw podstawowych...
Bez wątpienia zjawisko głębokiego wglądu dotyczy również prawdziwej
miłości (patrz cytaty), czyli wzajemnego postrzegania drugiej osoby na
zupełnie innej od 'normalnej' płaszczyźnie. Dlatego też reakcje otoczenia
na 'miłosne wariactwo' są zupełnie 'kulą w płot', okazywaną przez ludzi,
którzy nigdy w życiu naprawdę nie kochali. Ale: W przypadku młodych,
niedoświadczonych osob 'zakochanie' może dotyczyć wejścia w sumę
zupełnie nieznanych i zdumiewających własnych reakcji i doznań,
uruchamiana jest reakcja 'miłosnego' wglądu - wrażliwa na zachowania
bardziej drugiego organizmu niż umysłu, następuje 'ślepnięcie' na 'logiczne
sprawy tego świata' i ... możliwość całkowitej manipulacji zakochanym/
zakochaną przez wyrachowaną osobę. Wgląd powinien być obustronny
i precyzyjny, bez odsuwania na bok/zamazywania jakichkolwiek wątpli-
wości - wtedy nie będzie mowy o oszustwie. W przypadku 'zakochania'
kochamy bardziej własną wizję 'obiektu pożądania', niż rzeczywistą
osobę. Właściwy wgląd poparty głęboką empatią uniemożliwia jakie-
kolwiek manipulacje i oszustwa, są wtedy wyczuwalne natychmiast.
Oczywiście jednoczesne, polowe myślenie, w którym w tej samej chwili
odzywają się wszystkie pojęcia, które obejmuje wgląd, wywołują
albo przerwy w mówieniu, albo wręcz nie powiązany ze sobą ...bełkot.
Mówienie wymaga myślenia szeregowego, bo taka jest natura mowy
i tekstu - wypowiadamy słowa po kolei, a nie jednocześnie. Dlatego
mówienie ludzi myślących w jakimś stopniu polowo jest jednoczesną
mieszaniną obydwu rodzajów myślenia. Stąd charakterystyczna powolność
i 'namysł', a czasami dłuższe przerwy i jakby 'poszukiwanie' odpowiednich
słów. Dotyczy to sytuacji, gdy mówiąc myślą, a nie powtarzają z pamięci
wcześniej przemyślane sprawy.
I jeszcze jedno - zjawiska znane jako "życie po śmierci" i towarzyszące
im "bycie na zewnątrz", "obserwowanie swojego ciała z rogu pokoju",
"pojawianie się wielkiej jasności" także są odmianą wglądu - umierający
mózg obniża poziom 'wag synaptycznych' i dzięki temu przechodzi na
chwilę w tryb myślenia polowego - dając umierającemu wrażenia wglądu.
Ponieważ, jak w każdym innym przypadku, są to wrażenia zdumiewające
i niesamowite, całkowicie odmienne od wszystkich wrażeń 'zwykłego'
życia - nic dziwnego, iż są kojarzone z podróżą do Boga, opuszczenim
duszy przez ciało itd./.../
Pozdrawiam
Jerzy Turyński
Sent: Wednesday, November 03, 1999 9:07 PM
Subject: O mysleniu - cz. II
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ż archiwum pozwolił sobie wybrać [All]
|