Data: 2004-01-15 22:24:05
Temat: Re: Rozlewnie perfum
Od: "Ligeia" <e...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marlene wrote:
> "Ligeia" <e...@t...pl> wrote in message
> news:bu7102$812$1@mamut.aster.pl...
>> Jeśli "Fragonard" to na 100% ta sama. Mam
>> nadzieję, że to nie była podróbka to "Opium"...
>
> chyba to byla wlasnie "Fragonard" (na pewno byla tez w Paryzu). Z
> tego, co pamietam, to tam produkowali te wszystkie esencje do perfum
> - naturalne i syntetyczne (co za fachowe sformuowania :> )
> mowisz, ze kupilas Opium, ale o innej nazwie i opakowaniu - wiec jest
> pewne, ze to nie bylo Opium YSL :)
Szkoda, bo pachnie jak "Opium". :-(
> nie nazwalabym tego podrobka, bo nazwy Opium nie posiadalo, a sklad -
> esencje, czy olejki pewnie mial ten sam, a moze nawet ta fabryka jest
> dostawca skladnikow do Opium YSL -> z tego, co pamietam, tym sie
> fabryka zajmuje.
>
> Marlene
Hmm...ciekawe.
--
Ligeia
|