/.../
>> Witam,
>> Odliczen nie sumuje sie..., przewodnik wypelnienia PIT znajduje sie w GP
>> razem z ulgami rehabilitacyjnymi (na koncu...).
>>
>>
> http://www.gazetaprawna.pl/dzialy/11.html?numer=1623
&dok=1623.11.604.2.4.1.0
> .1.htm
>>
>> Bogusława

To nie jest prawda - odliczenia ponad wszelką wątpliwość sumuje się jak
najbardziej, ponieważ są to dwa (w przypadku niewidomych) trzy różne tytuły.
Nota bene - we wspomnianym artykule są one jedynie wymienione i nic nie
pisze na temat ich ewentualnego sumowania lub nie.

Należy pamiętać jedynie o tym, że mowa jest o wydatkach "poniesionych" -
więc co prawda nie trzeba ich jawnie dokumentować, ale jakiś bardziej
czepliwy US może chcieć sprawdzić, czy poniesione faktycznie były. W takiej
sytuacji są dwa rozwiązania (oczywiście stosować tylko wtedy, gdy US zacznie
się czepiać):
1) napisać oświadczenie, że zostały poniesione i powołać się na ustawę,
która wyraźnie zwalnia z obowiązku dokumentowania
2) postarać się o jakikolwiek papierek, że jeździło się na zabiegi i wraz z
oświadczeniem przekazać do US takoż powołując się na wspomnianą ustawę updof
3) w razie dalszych problemów (sporadycznie) odwołać się do izby skarbowej

>>
> Nie rozumiem... Jak ktos ma prawo do dwóch odliczeń to czemu ich nie
> odliczać? Oby mu tylko podatku starczyło ;-).
> Buziaczki dla Boguni
> Dorota

Nie podatku, tylko dochodu, bo to jest odliczenie od dochodu. Trzeba
oczywiście pamiętać, że koniec końców nie może podatek wyjść ujemny - w
takim przypadku wstawia się zero.
Natomiast oczywiście podatek może wyjść mniejszy niż suma wpłaconych
zaliczek - i wtedy mamy kwotę do zwrotu.

LM