Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Anka <a...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: Rozmaryn
Date: Sun, 18 Nov 2007 22:04:09 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 40
Message-ID: <op.t1z947nz1yuyja@acer-19b8d8c004>
References: <op.t1z1okbc1yuyja@acer-19b8d8c004>
<000801c82a0f$cf46d160$0100a8c0@TATAG>
<op.t1z3rqlk1yuyja@acer-19b8d8c004>
<005c01c82a24$39ac46c0$0100a8c0@TATAG>
Reply-To: a...@w...pl
NNTP-Posting-Host: dox39.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; delsp=yes; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1195419850 25819 83.24.131.39 (18 Nov 2007 21:04:10 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 18 Nov 2007 21:04:10 +0000 (UTC)
X-User: anna_s
X-Antivirus: avast! (VPS 071118-1, 2007-11-18), Outbound message
User-Agent: Opera Mail/9.20 (Win32)
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:214710
Ukryj nagłówki
Dnia 18-11-2007 o 21:47:44 Tadeusz Smal <s...@s...pl> napisał(a):
> :-)
> Moja Ponderoza to tez szczere pole
> tzn okolo 2km za miastem
> a od poludniowego zachodu 4 km szczerych pol
No tak, to wietrzysko ma gdzie hulać :-(
> Wiekszym problem u mnie jest polozenie Ponerozy w obszarze,
> ktory omijaja opady i zimy u mnie przez to bezsniezne
> :(
> Nawet tak bardzo snieznej zimy jak 2005/06 u mnie bylo maksymalnie 5 cm
> sniegu
Ale to lokalnie chyba masz takie warunki?
A latem jak jest - też mało opadów?
> :)
> Na zime te oliwki, figi i inne przywiezione z Wloch roslinki
> przenosze do zimnego foliowca,
> na ktorym na zime pozostawiam cieniowke z siatki
> Foliowiec daje oslone przed zimowym wiatrem
> a siatka cieniujaca sprawia,
> ze wnetrze foliowca nie nagrzewa sie az tak bardzo
> i nie kilkudziesiostopniowych roznic miedzy dniem a noca
No tak, to jest rozwiązanie, dzięki za podpowiedź! :-)
> Gdy za jakis czas zamieszkam na Ponderozie
> to zainwestuje w ogrzewana zima szklarenke/zimowy ogrod
> :)
Ha, ech...my też sobie tak marzyliśmy, że postawimy kotłownię, a na jej
przedłużeniu ogrzewaną szklarenkę, ale nic z tego nie wyjdzie, bo szkoda
nam szpecić harmonijne siedlisko nowym budynkiem. Najwyżej zwykłą
postawimy w zacisznym miejscu. Będę Ci zazdrościć :-)
Pozdrawiam,
Anka
|