Data: 2022-05-21 11:37:04
Temat: Re: Rozmowa z kurierem.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
FEniks <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 20.05.2022 o 14:05, FEniks pisze:
>>
>> Ale z ciebie obłudnica!
>
>
> To oczywiście nie znaczy, że jestem jakoś szczególnie zaskoczona. ;-)
>
>
Nie możesz być. Pilnujesz przecież obranego kursu - gdybyś uznała moje
wpisy za prawdę, musiałabyś zmienić kurs.
Opisana sytuacja jest prawdziwa. NIGDY nie kłamię - w życiu ani w necie.
Napisałam prawdę o tym, że się nie zaszczepiłam na kowid, i potem nawet o
tym, że ciężko się rozchorowałam, o mało nie umarłam i to mogło być
spowodowane kowidem. A ty nawet temu zaprzeczasz, w czym jesteś tragicznie
niekonsekwentna, bo przecież pasuję w tym idealnie do waszej kowidiańskiej
koncepcji ,,niezaszczepieni umrą"!
Bardzo się boisz prawdy. Reprezentujesz kowidiańskie foliarstwo przeciw
prawdzie, bo prawda demontuje twoją staranną układankę i sztucznie
podsycane propagandą poczucie bezpieczeństwa. Nie, nie jesteś bezpieczna
dzięki szczepionce. Nikt nie jest.
Takie permanentne posądzanie mnie o kłamstwa jest też zwyczajnie chamskie,
ale tu nie jestem ,,jakoś szczególnie zaskoczona" - przecież widziałam cię
zbyt krótko, by przebić się przez powłokę prezentowanych pozorów. Dopiero
twoje lata bytności tutaj odsłoniły PRAWDĘ - jesteś chamska i konsekwentna
w dowalaniu tym, o których WIESZ, ŻE NIE KŁAMIĄ - bo ta cecha budzi twoje
kompleksy, czujesz się gorsza, a ty bardzo nie lubisz tej świadomości.
Smutne. A przecież po prostu możesz PRZESTAĆ KŁAMAĆ i wtedy staniesz się mi
równa. To nic nie kosztuje, a znika kłopot z pamiętaniem, jaką wersję się
komu opowiedziało. Lata temu (poznając MŚK) świadomie i z rozmysłem weszłam
na tę słuszną drogę. Szczerze każdemu życzę takiej przemiany i przekonania,
że jest możliwa tak po prostu, jak rzucenie palenia w jeden dzień (znam
takie osoby). Daje też swoiste poczucie wyższości nad innymi, które jest
zawsze bardzo przyjemne, ale tylko ten jego rodzaj nie generuje poczucia
winy i nie wymaga korekty :)
--
XL
Polish Lvov forever!
|