Data: 2017-06-27 12:56:40
Temat: Re: Rozrywkowo...
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Trybun" <c...@j...ru> wrote in message
news:59523825$0$5153$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2017-06-26 o 16:26, Pszemol pisze:
>>> Przecież już to wyjaśniałem. Ale co mi tam - spróbuję wyjaśnić jeszcze
>>> raz. - Co miał Przemol zaraz po urodzeniu, co miała mała Jola K, czy
>>> Janek K na sali porodowej? Nie byli goli i weseli? Nie musieli kraść
>>> zasobów, czy może na tych zasobach (szafy pełne ubrań, hektary ziemi,
>>> pokaźne konto zasobów płatniczych za które można kupić wszystko itd) był
>>> napis - dla Przemola, dla Joli i Janka, Stwórca was indywidualnie nimi
>>> obdarował że ich nie ukradliście? To jest definicja kradzieży -
>>> położenie łapy na dobrach/zasobach które do was nie należą i nie
>>> przypadną już nikomu innemu. Tak już jest ten świat ułożony że bez
>>> kradzieży egzystencja jest niemożliwa, a tu w kodeksie zachowań/Dekalogu
>>> ktoś dodaje wtręt - "nie kradnij".. Jakoś przez skórę czuję że mimo
>>> wyczerpującego wyjaśnienia i tak nie jesteś w stanie tego zrozumieć.
>>>
>> Dziecko na sali porodowej kradnie???
>>
>> Wybacz, ale chyba masz jakis problem z głową...
>>
>> Kradzież to jest przywłaszczenie czyjejś własności bez zgody właściciela.
>>
>> Dziecko na porodówce otrzymuje te zasoby za zgodą ich właściciela.
>>
>
> Jak grochem o ścianę. Już sam nie wiem jak tłumaczyć aby oczywistości do
> Ciebie dotarły.
Jakie "oczywistości"? To są Twoje tezy, które powinieneś uzasadnić.
Nic tu nie jest oczywiste, zwłaszcza że używasz niestandardowych
definicji słów i nie publikujesz tu tych definicji.
> jeszcze raz:
>
> 1/ Pośrednio, dziecko na porodówce, zgodnie z wolą Stwórcy, rodzi się
> gołe i bez żadnych zasobów.
Rodzi się z bardzo ważnym zasobem: rodzice.
> 2/ Kto tu ma problemy ze zdolnością kojarzenia faktów?
No najwyraźniej Ty, bo Ci głupoty wychodzą z tego kojarzenia :-)
> 3/ Kradzież to przywłaszczanie/zawłaszczanie czegoś co do nas nie należy.
> Co należy do Przemola i ma to certyfikat Stwórcy, może ten las pod
> Ojcowem?
Od kiedy do posiadania czegoś mam mieć certyfikat Twojego
wymyślonego Stwórcy?
> 4/ Tak?, skąd, z czego taki wniosek że rzeczywisty Właściciel/Stwórca
> przeznacza ten piękny kawałek ziemi pod lasem nie dla Antosia C a Janka K?
> Czy aby Janek K nie wszedł w jego posiadanie w ordynarny sposób okradając
> owego Antosia i innych?
Zrób założenie numer 0: Bóg jest wymyślony.
To my, ja i Ty decydujemy o tym co jest czyje.
|