Data: 2017-06-29 00:52:32
Temat: Re: Rozrywkowo... wyegzekwować.
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Kviat" wrote in message news:59542d15$0$15205$65785112@news.neostrada.pl...
>> Chodzi tylko o to, żeby nie tolerować nieprzestrzegania prawa i zwłaszcza
>> tam gdzie masz w tym swój interes interweniować jak najbardziej
>> skutecznie
>> jak tylko potrafisz i na ile Cię stać.
>
> I cały czas próbuję Ci to uświadomić, że we wszystkim trzeba zachować
> rozsądek.
> Ja nie mam interesu włóczyć się po sądach o jakiś płot nad jakimś
> jeziorem, gdy prawdopodobnie drugi raz nad to jezioro przyjadę za parę lat
> albo i w ogóle.
No to samolub z Ciebie i egoista - tyle mam do powiedzenia :-))
> A czy ten płot przeszkadza lokalsom czy tamtejszemu klubowi kajakowemu to
> nie wiem. I jeżeli im przeszkadza, to też nie wiem dlaczego z tym nic nie
> robią. A może właśnie robią, tyko że jest to walka z wiatrakami. Bo co
> wymuszą po wielomiesięcznej batalii na jakimś właścicielu likwidację
> płota, to za chwilę ktoś inny kupił działkę obok, postawił budę na wędki i
> też ogrodził do samej wody.
To się zdaje się nazywa służebnością i wpisuje się to w księgi wieczyste.
>>> I nie chodzi mi o to, że nie należy w ogóle nic robić jak się napotka
>>> takie łamanie prawa. Po to płacę podatki, żeby nie musieć marnować kilka
>>> lat życia na tułanie się po sądach przez płot na brzegu jeziora.
>>
>> Przy takiej postawie będziesz marnował życie nie korzystając z rzeki,
>> jeziora czy morza.
>
> Nie dramatyzuj.
LOL.
>>> Albo inaczej... są takie sytuacje, dla których rada w stylu "weź w
>>> sprawy w swoje ręce" jest pozbawiona praktycznego sensu. Ludzie, którzy
>>> za swoją pracę polegającą właśnie na egzekwowaniu prawa, otrzymują
>>> wynagrodzenie (z moich podatków) zwyczajnie olewają swoją pracę (bo jak
>>> to inaczej nazwać?), a przynajmniej w tym konkretnym przypadku o którym
>>> piszemy.
>>
>> To poskarż się również na skorumpowanych stróżów prawa, którzy tolerują
>> bezprawie.
>>
>> Niestety to jedyna metoda.
>
> Serio? Ty naprawdę myślisz, że jak miejscowy posterunkowy idzie do sąsiada
> na grilla i widzi, że ten sąsiad ma płot do samej wody, to bierze łapówkę?
Musi być Was, turystów, więcej z tymi kajakami niż tubylców, ot co :-)
>> Równie dobrze ktoś, kogo okradziono mógłby założyć ręce i powiedzieć nie
>> po
>> to płacę pensje policjantom aby marnować czas w komendzie na egzekwowanie
>> prawa do własności... niech mi sami zadbają o moje prawa.
>
> No przecież po to właśnie jest policja. I właśnie tak to działa.
> Przecież nie szukasz samodzielnie złodzieja, nie łapiesz go, i nie
> wymierzasz kary osobiście obcinając mu rękę.
No ale przynajmniej ruszyć dupę na komendę musisz.
Tutaj też musisz złożyć zgłoszenie.
>>> Dyskusja o tym rozmywa sens tego przykładu. Przecież chodziło o to, że
>>> Trybun miał rację co do istoty problemu, ale dobitnie pokazuje jak
>>> słuszne idee rozmijają się z rzeczywistością.
>>
>> Ani Ty ani Trybun nie macie racji twierdząc, że łamanie prawa samo
>> zniknie
>> bez interwencji i zaangażowania pokrzywdzonych.
>
> Coś Ci się pomyliło. Ani ja nic takiego nie twierdziłem, ani Trybun.
> Trybunowi w ogóle o co innego chodziło, tylko dyskusja zdryfowała, więc
> chyba zapomniałeś od czego się zaczęła.
No tak to zwykle bywa z tym dryfowaniem na kajakach :-)
>> I zrozum, że jeśli żaden użytkownik kajaków nie będzie się skarżył, że
>> nie
>> ma gdzie zwodować kajaka to utwierdzisz wszystkich w przekonaniu, że do
>> rzeki dostęp jest rzeczywiście nikomu niepotrzebny.
>
> Ja kogoś utwierdzę w jakimś przekonaniu, bo kajakarz się nie poskarży?
> To teraz jeszcze mam biegać i pilnować, żeby się kajakarze skarżyli?
> A jak komuś ptak na głowę na robi, to też ja będę za to odpowiedzialny?
>
>> Innymi słowy - gdyby nikt rowerem nie jeździł to nie przybywałoby tu i
>> ówdzie alejek rowerowych ani nikt nie egzekwowałby prawa do
>> niezastawiania
>> ich parkowanymi pojazdami.
>
> Stać Cię na coś więcej niż truizmy.
> Nie traktuj mnie jak przygłupa wierzącego w chemtrailsy.
:-) Z przygłupami wierzącymi w chemtraisy nie dyskutuję, mam ich kilku w KF.
|