Data: 2017-06-29 09:25:32
Temat: Re: Rozrywkowo... wyegzekwować.
Od: Kviat
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-06-29 o 05:00, Pszemol pisze:
> <Kviat> wrote:
>> W dniu 2017-06-29 o 00:52, Pszemol pisze:
>>> "Kviat" wrote in message
>>
>>>
>>>> A czy ten płot przeszkadza lokalsom czy tamtejszemu klubowi kajakowemu
>>>> to nie wiem. I jeżeli im przeszkadza, to też nie wiem dlaczego z tym
>>>> nic nie robią. A może właśnie robią, tyko że jest to walka z
>>>> wiatrakami. Bo co wymuszą po wielomiesięcznej batalii na jakimś
>>>> właścicielu likwidację płota, to za chwilę ktoś inny kupił działkę
>>>> obok, postawił budę na wędki i też ogrodził do samej wody.
>>>
>>> To się zdaje się nazywa służebnością i wpisuje się to w księgi wieczyste.
>>
>> Chyba nie nadążam za tym, co chcesz przekazać...
>> Ten zapis ma jakąś magiczną moc, która powstrzymuje przed postawieniem
>> płota w wodzie?
>
> Nie, ma taką magiczną moc, że sprawdzając te mapy/księgi możesz ustalić
> gdzie to dojście do rzeki/jeziora powinno być - nie tylko na której działce
> ale dokładnie gdzie na tej działce ma być.
(...)
>
> Podałem Ci informacje o tym jak możesz ustalić KTÓREGO sąsiada masz przy
> tym jeziorze ścigać za zablokowanie dojścia do jeziora, bo pewnie ma go
> wpisane na swojej działce jako służebność.
Chciałem się powstrzymać od komentarza, ale coraz bardziej mnie zdumiewasz.
Naprawdę sądziłeś, że nie wiem do czego służy KW?
Teraz czekam na to, aż mi zaczniesz wytłumaczyć skąd się biorą dzieci.
> Półtora metra od brzegu, a więc miejsca gdzie rośnie trawa, nie może być
> żadnego płotu.
Poważnie?
Myślisz, że nie wiem o czym dyskutujemy, czy pochwaliłeś się, że linka
przeczytałeś, którego zmieściłem kilka postów wyżej?
Pozdrawiam
Piotr
|