Data: 2017-06-29 12:28:31
Temat: Re: Rozrywkowo...
Od: Trybun <c...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-06-27 o 13:07, Pszemol pisze:
> "Trybun" <c...@j...ru> wrote in message
> news:595238f6$0$5145$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2017-06-26 o 16:26, Pszemol pisze:
>>> Trybun <c...@j...ru> wrote:
>>>> Dzierżawa, jednak znacznie obostrzona w stosunku do dzisiaj
>>>> obowiązujących zasad.
>>>>
>>> Czyli jaka?
>>
>> Tu akurat jest pole dla Ciebie, najwyższy czas abyś pokazał że głowę
>> masz nie tylko do noszenia czapki. Jest wysoce niesprawiedliwie i
>> jakie widzisz tego usprawnienie? Ja co najwyżej postaram się
>> wprowadzić korekty do Twojego projektu.
>
> No jeszcze czego :-)
> Ja nie mam problemu z aktualnym prawem własności ziemii.
> Nie ja postuluję redukcję prawa własności na prawo do dzierżawy tylko Ty.
> I do tego nawet dzierżawę sugerujesz że należy "obostrzyć".
> A więc wytłumacz te swoje "genialne" pomysły i uzasadnij w czym
> są lepsze one w stosunku do prawa wieczystej własności z prawem
> do przekazania gruntów swoim spadkobiercom.
Dobra, niech Ci będzie, nie chcesz to nie. To proste nie ma czegoś
takiego jak własność ziemi, a więc łupieżca nie powinien mieć prawa do
stawianie na dzierżawionym terenie tabliczek - "teren prywatny wstęp
zabroniony" , bo w ten sposób ogranicza wolność innych. Kto tym mendom
dał takie prawo - ich samych obyczaje rozpożyczone z wilczego stada? Bez
obrazy dla wilków - te zwierzaki mimo pozornie odrażającej osobowości
nie pozwolą żadnemu członkowi stada zdechnąć z głodu, to tak aby
uwidocznić wyraźnie to na jaki plus odróżniają się autentyczne od wilków
w ludzkiej skórze - kapitalistów.
>
>>>> Nie, wg nich komuszyzm (wg doktryny Marxa i innych) to coś złego. Mało
>>>> tego - to coś wybitnie NIESPRAWIEDLIWEGO...
>>> Komunizm, ktory pozbawia ludzi wypracowanej przez nich od pokoleń
>>> własności
>>> prywatnej i nacjonalizujący ją jest rownież moim zdaniem
>>> niesprawiedliwy.
>>
>> Kto mówi o odbieraniu ciężko wypracowanej własności? Komunizm to
>> tylko Równość Wolność Braterstwo. Jeden jedyny wyraźny przykaz -
>> koniec z pasożytnictwem i życiem z pracy innych. Zdrowy człowiek
>> zobowiązany jest żyć z pracy własnych rąk. Jak widać spory odsetek
>> populacji ludzkiej jest temu stanowczo przeciwny. "Raczej śmierć niż
>> żyć z pracy własnych rąk"...
>
> Konkrety... brak konkretów.
>
> A co do komunizmu to już został negatywnie zweryfikowany przez historię.
> I to w kilku, zdecydowanie różnych państwach, w różnych warunkach: nie
> działa.
> Socjalizm, konkretnie ten demokratyczny socjalizm tak, ale nie komunizm!
W nowożytnej erze nie praktykowano z komuszyzmem. Żaden kraj nie
wprowadził polityki w całości opartej na sprawiedliwości społecznej.
Nikt z decydentów nawet nie zaproponował takiego modelu państwa. Nawet
im się nie dziwię - teraz baranami mogą rządzić w praktyce jak im się
tylko podoba, komuszyzm już by im się nie pozwolił tak szarogęsić.
Pytanie zasadnicze - dlaczego Przemolowi odpowiada takie status quo -
czyli - rola barana którego przewodnik (władza) prowadza na smyczy przy
euforycznej aprobacie jego samego?
>
>>>> I słusznie nie rozumiesz - to temat na "Politykę" albo na
>>>> "Pręgierz", a
>>>> nie na grupę o religii. Jakoś tak w ferworze potoczyła się ta dyskusja
>>>> nie na temat..
>>>>
>>>> A jak niby mam je wyegzekwować - postanowienie prawa wodnego o
>>>> swobodzie
>>>> dostępu do wód znam na pamięć, problem w tym że nikt tym nie chce się
>>>> zająć - ani urzędnik w gminie ani policja. Co ja niby mam qrwa zrobić,
>>>> iść do takiej wiecznie nienażartej kapitalistycznej świni i swoje
>>>> prawa
>>>> wyegzekwować za pomocą kija bejsbolowego? Czy może mam mu założyć
>>>> sprawę
>>>> w sądzie?
>>>
>>> Myślałem o sprawie w sądzie właśnie.
>>>
>>> Tylko wpierw wynajmij prawnika aby przebadał sprawę czy ten właściciel
>>> działki rzeczywiście łamie prawo czy tylko tak Ci się wydaje....
>>>
>>
>> Ewidentnie łamie, jednak nie wiedzieć czemu akurat egzekwowaniem
>> prawa wodnego w tym szczególnym aspekcie jest mocno utrudnione.
>
> Poza Tobą nie jest to dla nikogo takie "ewidentne" bo nie podałeś żadnych
> konkretów.
I co ja niby mam Ci na to odpowiedzieć? Coś was zaczadziło?
>
>> Nie może się tym zająć policja, czy urzędnik gminy odpowiedzialny za
>> zagospodarowanie przestrzenne, a specjalnie powoływane do tego
>> komisje. Mało tego - praktykowane jest również takie coś jak wykup
>> zawłaszczonego terenu z karną dopłatą, i wiecznie nienażarty ryj w
>> całkowitym spokoju może mi zakazać wstępu na teren na który
>> mam(miałem do niedawna) prawo wstępu.
>
> A możesz wskazać jakieś konkrety? Do jakiego do obiektu nie masz dostępu?
> Do jakiego zbiornika wodnego masz tak bezprawnie ograniczony dostęp?
Już pisałem - jeżdżę od jeziora do jeziora i nie ma miejsca gdzie
mógłbym łódź na wodę spuścić. Albo szlabany, albo ogrodzenia
uniemożliwiające już nawet dojazd ale w ogóle jakikolwiek dostęp.
Do prawie wszystkich w okolicy do 50km od jeziora Powidzkiego.
Wilczyńskie, Kosewskie, Hutka i kilkadziesiąt innych. Po co Ci właściwie
te dane - sądzisz że w Polsce jest inaczej? Nic z tych rzeczy - w np
byłym pilskim czy koszalińskim tak samo do wielu jezior jest mocno
utrudniony, o ile w ogóle możliwy.
|