Data: 2007-01-11 07:11:35
Temat: Re: Rozwód
Od: "E." <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
geronimo napisał(a):
> Witam,moja sytuacja troche sie poprawiła,we wtorek juz widziałem
> coreczke,jutro ja tez mam zabrac do siebie na 2,5h.Widzenia poszły w dobrym
> kierunku.Jeszcze zeby zona chociaz raz chciała porozmawiac on naprawie
> małzenstawa to bylo by juz super.
Teraz za wszelką cene chcesz, by było jak kiedyś. Niestety juz nigdy tak
nie będzie. Zrób sobie bilans zysków i strat, bo może sie okazać, że to
wcale nie jest warte starań.
> Jak to przetrzymac do pierwszej sprawy rozwodowej ktora bedzie w
> marcu.Jestem juz wykonczony psychicznie i fizycznie i jeszcze serce tak
> boli.
Znajdź jakieś "problemy zastępcze", żeby o tym nie mysleć. Albo
ewentualnie udaj się do psychoterapeuty. Też może pomóc.
Eulalka
|