Data: 2001-07-05 11:29:09
Temat: Re: Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Od: Nina Mazur Miller <n...@p...ninka.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Duch" <a...@p...onet.pl> writes:
> Teraz -jak sie dobrze przyjrzec-
> widac pewne paradoksy w naszej kulturze.
> Z jednej strony wysmiewany "dawny, tradycyjny glos"
czyli co konkretnie i kto wysmiewa?
> z drugiej zachwycamy sie litujemy sie nad biednymi
> indianami ktorych "wyparl postep".
nie wyparl postep tylko ich w wiekszosci w sposob planowy wymordowano,
wysiedlono i zniszczono.
I nie postep ino inni ludzie. I to akurat nie jest jakies specjalnie
dziwne, bo takie eksodusy mialy miejsce w historii ludzkosci ciagle.
teraz roznica polega na tym ze ktos w ogole zauwazyl ze to nieludzkie
- bo kiedys to zwyciezala moralnosc zwyciescy i o trupach przegranych
nie konwersowalo sie a tym bardziej stawialo w watpliwosc slusznosci
racji wygranych.
> "Postep", z jednej strony smieje sie z obaw "ciemniogrodu"
> nad programem Big Brother,
> z drugiej, wscieka sie gdy jakis profesor chce badac stare
> groby indian.
zaraz, kto sie wscieka i o co? przyklady jakies moze?
> Problem w tym ze to my sami "pogrzebalismy" ta
> refleksyjno/tradycyjna/religijna czesc naszej kultury,
> "wysmialismy ja" i nazwalismy "zabobonem sredniowiecza"
nie mieszaj zabobonow z filozofia, refleksyjnoscia i wartosciami
wyzszymi 9ze sie tak wyraze). To sa zdecydowanie nie te same rzeczy.
Poza tym to wszystko nie jest takie proste. To mile miec jakiegos
kozla ofiarnego do bicia - jak u ciebie jest z postepem...
tylko ze to nie tak. przyczyn duchowego upadku naszej cywilizacji ja
juz predzej bym upatrywala w przemianach spoleczno-obyczajowych, w
zyciu codziennym a nie jakichs postepach czy niepostepach.
w tym, ze rodzice coraz mniej czasu poswiecaja na wychowanie swoich
dzieci i wpajanie im jakichkolwiek wartosci. w tym, ze dzieci nie maja
specjalnie skad czaerpac - bo nawet jesli mowi im sie jedno a one
widza na codzien cos dokladnie przeciwnego...to co z tego wyniknie?
edukacja mlodych ludzi generalnie jest mialka i prawie zadna; to samo
w sobie nie byloby specjalnie grozne, bo wszak jeszcze niedalej jak
w zeszlym wieku procent ludzi umiejacych czytac i pisac byl
niewielki... tylko ze wtedy oni nie mieli prawa glosu do decydowania o
sprawach panstwa. Teraz mamy demokracje, gdzie kazdy sobie glosowac
moze, ttylko ze niestety nie bardzo wie w ktorym kosciele dzwonia i
jak to sie wszystko kreci.
a to tylko jedna z przyczyn zjawiska...
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|