Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Rozwoj - tak, ale ... ? ;)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Rozwoj - tak, ale ... ? ;)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-07-04 08:04:13

Temat: Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Od: pk <p...@g...pl.xxx> szukaj wiadomości tego autora

Postep techniczny, odkrycia medycyny, coraz dluzsze zycie, bardziej
komfortowy styl zycia to nasz dorobek - rzeczywiste i mierzalne
zdobycze naszej zachodniej kultury. Jednak... Czy nie macie wrazenia
ze nasza cywilizacja niemal calkowicie pochlonieta tego rodzaju
dzialaniami traci po drodze cos istotnego ? O owej utracie mogloby
swiadczyc jakies ogolne zagubienie ludzi, triumf przmocy i brutalnosci
na ulicach, egoizm w zwiazkach, wzrost liczby samobojstw i ludzi
cierpiacych na depresje czy wreszcie smutna rezygnacja tych ktorym
ostatnie dni zycia przychodzi spedzac w osamotnieniu, nedzy lub domach
starcow. Czy jesli tresci duchowe przestaja byc motywacja zycia postep
materialny nie staje sie wylacznie iluzoryczna fasada skrywajaca
bezsens i tragedie naszego zycia ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-07-04 09:19:36

Temat: Re: Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Od: "Krzysztof Rozmus" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Postep techniczny, odkrycia medycyny, coraz dluzsze zycie, bardziej
> komfortowy styl zycia to nasz dorobek - rzeczywiste i mierzalne
> zdobycze naszej zachodniej kultury. Jednak... Czy nie macie wrazenia
> ze nasza cywilizacja niemal calkowicie pochlonieta tego rodzaju
> dzialaniami traci po drodze cos istotnego ?

A konkretnie o co chodzi ? Czego Ci brakuje ? Kobiety ? :-)

Bo przeciez to nie cywilizacja jest calkowicie pochlonieta tylko pojedynczy
ludzie ?
Ja osobiscie pracuje 8,5 h przez piec dni w tygodniu, reszte czasu mam dla
siebie, a Ty ?
Przed postepem technicznym oral bys pole przez caly dzien i nawet bys nie
mial
czasu na takie rozwazania. Umieralbys w wieku 30 lat na chorobe, na ktora
lekarstwo
teraz mozesz kupic w kazdej aptece. Cywilizacja wlasnie wyrosla bo ludzie
holdowali takim wartosciom chocby jak ochrona zycia i zdrowia. A ze ta
ochrona wymaga
czasu, energii, no coz, kwestia wyboru.
Przejedz sie do niecywilizowanej Afryki gdzie ludzie umieraja z glodu lub z
powodu chorob.


> O owej utracie mogloby
> swiadczyc jakies ogolne zagubienie ludzi,

Jestes zagubiony ? Nie przejmuj sie, na najbardziej ogolnym poziomie
nikt nie wie do konca po co tu jest. Potraktuj zycie jako przede wszystkim
niezasluzony
dar, wspaniala przygode - ktora i owszem, wymaga od Ciebie pewnego wysilku.
Wyrwij sie na chwile z miejskiej dzungli i zobacz jak piekna jest
przyroda na Ziemii. Pomysl, ze moglibysmy zyc na jalowej pustyni Marsa i
gniezdzic sie
w kamiennych bunkrach. Docen to.

> triumf przmocy i brutalnosci

to akurat problem stary jak swiat, ale sa rozwiazania,
wiesz ze np. w takim Singapurze gdzie za wybryki chuliganskie
sa kary cielesne udalo sie ten problem prawie wyeliminowac ?

> czy wreszcie smutna rezygnacja tych ktorym
> ostatnie dni zycia przychodzi spedzac w osamotnieniu, nedzy lub domach
> starcow.

A ilu z tych ludzi bylo nieznosnych, zgryzliwych, wiecznie przez cale
zycie narzekajacych na "cywilizacje" i "innych ludzi", tak ze nawet ich
przyjaciele i rodzina odwrocili
sie od nich ? Jak wychowali swoje dzieci ?
Patrz na realne przyczyny, a nie na zasadzie "wszystko jest be".

> Czy jesli tresci duchowe przestaja byc motywacja zycia postep
> materialny nie staje sie wylacznie iluzoryczna fasada skrywajaca
> bezsens i tragedie naszego zycia ?

Ty sam decydujesz co jest motywacja Twojego zycia.
Chcesz odrzucic przepych cywilizacji i poswiecic sie czemus innemu ?
Mozesz. Zacznij od podpisywania sie swoim imieniem i nazwiskiem.

KR




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-04 09:36:21

Temat: Re: Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Od: pk <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Mysle ze nie o uzalanie nad soba mi chodzilo ale o fakty i refleksje.
Nie traktuje tej grupy jak kacika zwierzen ze swoich osobistych
problemow, gdybym takowe mial udalbym sie predzej do psychoterapeuty,
byloby bardziej kameralnie i nie tracilo o ekshibicjonizm. Mysle ze
sposob rozumowania jesli widzisz ze cos jest zle to sam jestes zly jest
calkiem ciekawy ale nie zawsze i nie w stosunku do kazdego adekwatny.
Zycze milego dnia :)
pk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-04 09:40:15

Temat: Re: Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

pk:
> ... Jednak... Czy nie macie wrazenia ze nasza cywilizacja
> niemal calkowicie pochlonieta tego rodzaju dzialaniami
> traci po drodze cos istotnego ?

Ale co konkretnie?

Ogolnie mamy wiekszy liberalizm, stad coraz wiecej wokol
nas osobliwosci reprezentowanych przez ludzi. Kiedys
osobliwosci byly bardziej eliminowane (roznymi metodami)
przez spoleczenstwo. Teraz maja status rownouprawniony,
a nawet korzystaj z pewnej 'ochrony' liberalizmu spolecznego.

Dobre to dla takich powiedzmy jak my, zas tacy ktorzy kiedys
mieliby zle - teraz tez maja zle, tylko czesciej rozgrywa sie to
na naszych oczach i trwa 'dluzej'.

Pozdrawiam,
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-04 10:09:08

Temat: Re: Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Od: "cienki" <n...@r...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krzysztof Rozmus" <r...@o...pl> napisał
> Przejedz sie do niecywilizowanej Afryki gdzie ludzie umieraja z glodu lub
z
> powodu chorob.

a czy akurat tam nie jest tak z powodu zderzenia starej cywilizacji
afrykańskiej z europejską?
Nie dokońca jestem przekonany że w Afryce zawsze było tak źle. Inaczej nie
znaczy gorzej.

c.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-04 10:09:37

Temat: Re: Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Od: pk <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet wrote:
>
> Dobre to dla takich powiedzmy jak my, zas tacy ktorzy kiedys
> mieliby zle - teraz tez maja zle, tylko czesciej rozgrywa sie to
> na naszych oczach i trwa 'dluzej'.

Widzisz Czarek mam pewne watpliwosci czy umiejetnosc cieszenia sie,
umiejetnosc bycia szczesliwym do konca proporcjonalna jest do
wyksztalcenia i statusu materialnego. Cel zycia nawet jesli jest glupi w
dalszym ciagu jest celem i rodzi sie z niego inspiracja. Gdy takiego
celu nie ma szczescie wydaje mi sie czyms powierzchownym i mglistym.
Osiagniete korzysci w pelni nie zaspokajaja - jest wieczny glod zeby
bylo wiecej, lepiej i przyjemniej - i do konca nie rozumie sie i nawet
nie ma wrazenia jaki jest ten ideal, cel ostateczny ;) Zycie czlowieka
przypomina wtedy stan pijanego do nieprzytomnosci alkoholika zablakanego
gdzies na ulicy nie pamietajacego nawet jak wyglada i gdzie polozony
jest jego dom.
i tyle na dzis mojej depresji ;)
zdrowia
pk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-04 10:21:09

Temat: Re: Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Od: "Krzysztof Rozmus" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mysle ze nie o uzalanie nad soba mi chodzilo ale o fakty i refleksje.
> Nie traktuje tej grupy jak kacika zwierzen ze swoich osobistych
> problemow, gdybym takowe mial udalbym sie predzej do psychoterapeuty,
> byloby bardziej kameralnie i nie tracilo o ekshibicjonizm. Mysle ze
> sposob rozumowania jesli widzisz ze cos jest zle to sam jestes zly jest
> calkiem ciekawy ale nie zawsze i nie w stosunku do kazdego adekwatny.
> Zycze milego dnia :)

Ale przeciez ja nie mowie "jestes zly" ?? Dlaczego tak to odbierasz ???
Raczej wlasnie chodzi mi o fakty i refleksje, ale bez abstrahowania od
siebie.
Drazni mnie takie ogolne stawianie problemu, dlatego nie tylko ja zapytalem
o co konkretnie chodzi.

Ostatnio bralem udzial w rejsie taka mala lodeczka. Jeden z mezczyzn wzial
na ta przejazdzke
ze soba cyfrowy aparat, kabelek i laptopa i kilka razy w tych niewygodnych
warunkach przerzucal
sobie dane z aparatu do kompa. Po czym na zakonczenie rejsu w dyskusji z
drugim gosciem
zaczal od narzekania jaki to dzisiejszy swiat i ludzie sa stechnicyzowany.
Schizofrenia ?

KR


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-04 10:31:56

Temat: Re: Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

pk:
> ... Zycie czlowieka przypomina wtedy stan pijanego
> do nieprzytomnosci alkoholika zablakanego gdzies
> na ulicy nie pamietajacego nawet jak wyglada i gdzie
> polozony jest jego dom.

Wiec o to Ci chodzilo pk.
Zastanawiasz sie co jest nie tak, ale jeszcze nie wiesz?

To o czym pisales jest raczej OK, wiec przyczyna Twoja
powinna byc inna.
Napisz cos wiecej to wspolnie jakos sprobujemy poradzic.

Pozdrawiam i zycze Slonca, :)
Czarek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-04 11:49:28

Temat: Re: Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Od: "Duch" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ja osobiscie pracuje 8,5 h przez piec dni w tygodniu, reszte czasu mam dla
> siebie, a Ty ?

Chwali sie :-)

> Przed postepem technicznym oral bys pole przez caly dzien i nawet bys nie
> mial
> czasu na takie rozwazania.

Wlasnie, ostatnio mnie ktos zdziwil. Opowiadal mi znajomy,
facet w wieku 55 lat, twierdzi, ze takiej gonitwy (ze "nogi mozna pogubic")
nie bylo nigdy, tak twierdzi.
Zaraz po wojnie nie mieli ciagnikow, byly kosy, i mowi ze tak sie
nie gonilo, we zniwa przerywalo sie prace, szlo na obiad.
On wyczuwa, ze teraz sie "bardziej goni".
Oczywiscie dawne czasy tez mialy swoje wady, ale kolega chce
zapytac o rasnace wady naszego _terazniejszego_ swiata.
Sa takowe czy nie? I czy nie przerasta tych problemow z "dawnych czasow"?

> Umieralbys w wieku 30 lat na chorobe, na ktora
> lekarstwo
> teraz mozesz kupic w kazdej aptece.

Prawda, chociaz, moja pra-babcia zyla 93 lata (od 1890) i
wcale chyba tak nie gonila (ale fakt, srednia zycia byla krotsza)
> to akurat problem stary jak swiat, ale sa rozwiazania,
> wiesz ze np. w takim Singapurze gdzie za wybryki chuliganskie
> sa kary cielesne udalo sie ten problem prawie wyeliminowac ?

To czemu u nas sie tego nie wprowadzi?

> > czy wreszcie smutna rezygnacja tych ktorym
> > ostatnie dni zycia przychodzi spedzac w osamotnieniu, nedzy lub domach
> > starcow.
>
> A ilu z tych ludzi bylo nieznosnych, zgryzliwych, wiecznie przez cale

Ok, ale nie mozesz zaprzeczyc ze tak jest... (samotna starosc).
Oczywiscie nie wszystko jest teraz be, dawnej cacy, ale pojawiaja sie
nowe problemy i wcale nie wyglada zeby zycie bylo przyjemniejsze, serio.

> > Czy jesli tresci duchowe przestaja byc motywacja zycia postep
> > materialny nie staje sie wylacznie iluzoryczna fasada skrywajaca
> > bezsens i tragedie naszego zycia ?
>
> Ty sam decydujesz co jest motywacja Twojego zycia.
> Chcesz odrzucic przepych cywilizacji i poswiecic sie czemus innemu ?
> Mozesz. Zacznij od podpisywania sie swoim imieniem i nazwiskiem.

Ok, ale czy tak nie jest jak on pisze?



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-04 12:05:09

Temat: Re: Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 4 Jul 2001, Duch wrote:

> Wlasnie, ostatnio mnie ktos zdziwil. Opowiadal mi znajomy,
> facet w wieku 55 lat, twierdzi, ze takiej gonitwy (ze "nogi mozna pogubic")
> nie bylo nigdy, tak twierdzi.
> Zaraz po wojnie nie mieli ciagnikow, byly kosy, i mowi ze tak sie
> nie gonilo, we zniwa przerywalo sie prace, szlo na obiad.

Ale ileż te żniwa trwały? Tydzień, góra dwa. Mieli więc okresy pracy po
12-14 godzin dziennie (tyle jest światła w tym czasie roku) przeplatane
okresami względnego odpoczynku. Jak wiadomo, taki system jest bardzo
stresujący dla pracującego i dlatego teraz mamy limity nadgodzin na
tydzień :-)

> Sa takowe czy nie? I czy nie przerasta tych problemow z "dawnych czasow"?

Są, ale jednocześnie popatrz na możliwości telepracy czy ogólnie
prowadzenia własnej firmy w domu. Koszty niewielkie (jakiś tam 486 czy
słaby Pentium + drukarka - nie przekroczą 2000 zł), a zyski mogą być
krociowe. No i na dojazdy nie tracisz czasu i pieniędzy...

> Prawda, chociaz, moja pra-babcia zyla 93 lata (od 1890) i

Moja 94. Kto da więcej?

> wcale chyba tak nie gonila (ale fakt, srednia zycia byla krotsza)

Ale za to jednostki dożywały chyba relatywnie dłużej.

> > wiesz ze np. w takim Singapurze gdzie za wybryki chuliganskie
> > sa kary cielesne udalo sie ten problem prawie wyeliminowac ?
>
> To czemu u nas sie tego nie wprowadzi?

Inna mentalność. Azjaci są przyzwyczajeni do dyscypliny, a nie demokracji.

--
GSN

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jest ktoś z SWPS?
Maslov
emocje
egzamin na UJ
czakram wawelski moja nadzieja

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »