Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpintern
et.pl!nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: bella <b...@a...pl.usunto>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Ryba
Date: Wed, 11 May 2005 10:21:52 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 36
Message-ID: <d5senc$5t2$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <6...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: acb130.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1115799084 6050 83.16.53.130 (11 May 2005 08:11:24 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 11 May 2005 08:11:24 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Win98; PL; rv:1.6b) Gecko/20031205
Thunderbird/0.4
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <6...@n...onet.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:239227
Ukryj nagłówki
Użytkownik Kasia napisał:
> Witam serdecznie, mam prośbę. Nie lubię ryb... Jakoś ten smak mi nie pasuje,
> ale lekarz kazał jeść ryby. No i tu prośba do was, jaką rybę kupić no i jak
> przyrządzić???
Kasiu!
Ja bym ci proponowala pójść do dobrego, sprawdzonego, poleconego przez
kogos zaufanego baru rybnego .
Tam kupilabym rybę i kazała zapakować . Zjadlabym w domu.
W ten sposob sprawdzisz ktore ryby bylyby dla ciebie 'zjadliwe' a ktore
nie.
Nie proponowałabym Ci kupowanie ryby i przyrzadzanie w domu, bo z
doświadczenia wiem, ze najgorszy dla niejedzacych ryb jest zapach..
ściagajac skórę, czy też smażąc rybę zapach mógłby cie skutecznie
zniechęcic do zjedzenia ryby.
Z tego tez powodu zaproponowalam Ci przyniesienie ryby do domu, zebys
nie czula 'barowego' zapachu. Trzeba sie tylko postarac o zabezpieczenie
ryby, zeby nie wystygla.
Sprobuj od ryby panierowanej. Np. mintaja. Jak ci posmakuje, jak sie
przekonasz, wtedy sama zaczniesz je smazyc.
Jak zaczniesz od smazenia to usmazysz.. ale nie ruszysz tej ryby .
A ja mam dziś na obiad rybę maślaną. Po pracy zrobię tylko sos koperkowy
(albo tylko posypię koperkiem), do tego micha sałaty zielonej. Ja na
szczeście ryby zawsze lubiłam, ale np. mój maż... na sam zapach już źle
reaguje (dziś smażę rybę, bo go nie ma) stąd doskonale znam Twoje
rozterki.
życzę ci znalezienia dobrej rybki.
--
pozdrawiam serdecznie b.
przy odpowiedzi usuń "usunto" z mojego adresu.
|